Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)

[Ola_19]

dziewczyny bez żartów, pakować się i przyjeżdżać...!

aaa i gdyby ktoś dysponował jeszcze strojem królika albo elementami takiego stroju, to byłabym zobowiązana, bo ktoś nam dzisiaj obiecał, że z chęcią przyodzieje taki strój (a po co czekać do przyszłego roku )

[MartaP]

Scampi nie daj się prosić i przyjeżdżaj Będzie wesoło!

[Scampi]

dziewczyny bez żartów, pakować się i przyjeżdżać...!

aaa i gdyby ktoś dysponował jeszcze strojem królika albo elementami takiego stroju, to byłabym zobowiązana, bo ktoś nam dzisiaj obiecał, że z chęcią przyodzieje taki strój (a po co czekać do przyszłego roku )

dziewczyny bez żartów, pakować się i przyjeżdżać...!

aaa i gdyby ktoś dysponował jeszcze strojem królika albo elementami takiego stroju, to byłabym zobowiązana, bo ktoś nam dzisiaj obiecał, że z chęcią przyodzieje taki strój (a po co czekać do przyszłego roku )

ja mam taki, ale przed godz. 23 raczej się nie przyda 

[Scampi]

Scampi nie daj się prosić i przyjeżdżaj Będzie wesoło!

no domyślam się... Rano będę wiedziała więcej.. ale nie upiekę nic:( i tak nie umiem

[Ola_19]

hmm, szkoda, bo na taki raczej go nie namówię

z Azylowych wiadomości, dzisiaj do Torunia przyjedzie Fusia niestety mała ma problem z łapką - musimy zrobić rtg i zaczęła kichać. Sylwia dziękujemy za opiekę nad małą   niestety z uwagi na to, że mała musi być teraz blisko wet., a Sylwia wyjeżdża z Olsztyna, musimy przywieźć Fusię do Torunia. mam jednak nadzieję, że jej sytuacja szybko się rozwiąże.

jutro do Azylu przyjedzie maluch z Poznania, z ropiejącym okiem. w najbliższych dniach trafi do nas również król z Grudziądza.

Plamek jest już po kastracji. Devi dość ciężko znosi antybiotyk. mamy problem z apetytem. je wyłącznie zieleninę. na szczęście jelita ok.

niestety znowu mamy w Azylu oddział szpitalny, ale generalnie królom dopisuje dobry humor Karim godnie zastępuje Marzyciela, Frutina rządzi niczym włoska matka , Poziomka podnosi poziom cukru, Bonsai kąpie się w żwirku z kuwety etc...a ludzie sprzątają i sprzątają i sprzątają...

Scampi nie martw się, ciast będzie wystarczająco dużo

[tymek79]

Zazdroszczę Wam jutrzejszej imprezy. Z mojego zadupia to wszędzie daleko
Tysiek i Coffee robią duże postępy w sferze zaprzyjaźniania się, już nie polują na siebie
Co prawda zdarzają się spięcia, ale to Coffee je prowokuje. Tyśkowi to nawet nie przeszkadza jak uszata urzęduje w jego klatce, a ta małpa szczerzy zębiska i ze swojej i z jego klatki.
Wczoraj pokazałam im, że mam takie magiczne cudo - spryskiwacz i tylko łypią okiem czy on nie jest przypadkiem w moich rękach. Ogólnie latają razem tylko każde w bezpiecznej odległości, zdarzają się noski noski, ale nie ma lizania...Może Tysiek za długo był starym kawalerem (6 lat) i nie wie jak to się robi?

[cytryna27]

My też będziemy! Mój mąż też wolałby pójść do pracy ale nic z tego obiecał. I kochane jedziemy PKSem. Nawet pieszo bym poszła.Zastanawiamy się natomiast czy coś przywieźć ale w ten upał chyba o jedzonku nie ma mowy. Czy będzie jakaś puszka na datki?

[po_sąasiedzku]

Organizatorom, uczestnikom, wszystkim przybyłym gościom i uszatym gospodarzom życzę wspaniałego Dnia Otwartego

[MartaP]

Odebrałam dziś króliczka z chorym oczkiem z tablicy.pl:
http://tablica.pl/oferta/oddam-za-darmo-kroliczka-miniaturke-samiczka-ID2veJN.html

Pierwsze co - szok - to hodowlaniec, a nie miniaturka
Oczko chore, widać, że to coś "głębszego"

Dziś malec (ma 4msc) nocuje u Tomka i Zuzy Jutro będzie ich pasażerem na gapę w drodze do Torunia.

Już teraz baaardzo Wam dziękuję, że pozwoliliście mi tak zapchać swój samochód! Mam nadzieję, że starczy miejsca na Wasze bagaże

[Ola_19]

to był fantastyczny dzień, który minął w oka mgnieniu...

mnóstw wspaniałych osób, niesamowicie szczęśliwe króliki, słodkie pyszności...najprzyjemniejsze zmęczenie pod słońcem

przepraszam, że nie wrzucę dzisiaj zdjęć. bardzo chciałam to zrobić, ale poległam przy zdjęciu nr 300 (jest ich ponad 650)
dzisiaj po prostu fizycznie nie dam rady. organizm odmówił mi już posłuszeństwa



dobranoc i do jutra  

***

dziękujemy, że z nami byliście  

[Unkasowa]

Widzę, że wszyscy albo padnięci albo do domów jeszcze nie dotarli.
Ja się bardzo cieszę z wizyty Pachino, piękność była głaskana przez ciocię Anie

[KarolinaK]

Było fantastycznie w końcu Was poznać i wysciskac krole odpoczynek sie należy buziaki dzięki wszystkim

[zuzia11]

Kochane forumowiczki, baaardzo Wam dziękuję ze ten najcudowniejszy dzień, spędzony w zakróliczonym gronie. Bardzo miło  bylo mi zobaczyć  w realu a nie przez forum.
Hariell, Katastrofa, Joac, MartaP, Unkasowa, Szpaqus i wiele wiele innych - dziekuję jesteście wspaniali!

[julka1]

dzieki wszystkim za wspolnie spedzony czas bardzo milo bylo poznac osobiscie...choc bardzo rzadko sie tu udzielam, ale watek czytam codziennie wiec fajnie bylo zobaczyc twarze nalezace do roznych nickow z forum

[Ko_meta]

No nie! Chyba wam zazdroszczę
Czekam w takim razie na zdjęcia z dzisiejszej imprezy i następny dzień otwarty, na którym postaram się być

[cytryna27]

Było super. Wróciliśmy z mężem do Bydgoszczy padnięci jak po pielgrzymce. Jesteście super i wielkie dzięki za to co rozbicie. Głaski dla wszystkich wymizianych króliczków. Dzięki tej wizycie mój mąż przekonał się do adopcji.

[Ko_meta]

A dużo było osób? 

[MartaP]

http://dawidchylewski.pl/dzien-otwarty-w-azylu-dla-krolikow/ kilka ujęć z dziś

Dziękuję Wam wszystkim, cudownie było się spotkać Więcej nie mam siły pisać, ale jutro.. jutro to napiszę wszystko!

A dla organizatorów imprezy - WIELKI SZACUN Jesteście wielkie

[joac]

Ja też strasznie dziękuję - za całego serca - za możliwość poznania tylu cudownych osób i wygłaskania uszaków, z których co jeden, to piękniejszy
To metafizyczne uczucie - zobaczyć Was w realu, zobaczyć Azyl, oniemieć przy świadomości ogromu pracy, jaką na co dzień musicie ogarnąć, zarazić się Waszym optymizmem i pozytywną energią i ... spróbować wspaniałych wypieków

Bardzo się cieszę, że wreszcie za wieloma nickami kryją się konkretne, a do tego przemiłe osoby

A dla organizatorów imprezy - WIELKI SZACUN  Jesteście wielkie

Oj, bardzo się zgadzam z Martą

Franklin, Ty wiesz... 

[KasiaDe]

Ja się bardzo cieszę z wizyty Pachino, piękność była głaskana przez ciocię Anie

taaak to była wspaniała niespodzianka!!:)
Szkoda, że nie mogłam pobyć dłużej przez egzaminy, ale mam na pamiątkę ponad 10 ukąszeń:P Miło było poznać ludzi związanych z Azylem:)