Autor Wątek: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)  (Przeczytany 5625126 razy)

0 użytkowników i 19 Gości przegląda ten wątek.

Offline anette

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 14
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #10560 dnia: Kwiecień 21, 2013, 21:54:10 pm »
Tak, robiła u mnie bobki, wyglądały normalnie. Mocz oddała dopiero po kilku godzinach pobytu. Zauważyłam, że mało pije, ale trudno mi dokładnie powiedzieć ile, bo mnie to niepokoiło i dałam jej i w poidełku i w miseczce (na wypadek jakby z poidełkiem coś było nie tak). Pisałam o tym Magdzie. Mam nadzieję, że nie jest chora :(

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #10561 dnia: Kwiecień 21, 2013, 21:58:05 pm »
zobaczmy, co w niej siedzi. biorąc pod uwagę to, jak musiało wyglądać jej dotychczasowe życie, może być różnie. tak czy inaczej popracujemy nad nią ;)



Offline anette

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 14
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #10562 dnia: Kwiecień 21, 2013, 22:18:15 pm »
Przynajmniej teraz jest w dobrych rękach :) Na początku u mnie nic nie jadła, była skulona i tylko ruszała noskiem. Potem się bardziej rozkręciła, w klatce się kładła i przestawiała zawartość, zjadła co jej dałam (po trochu jabłka, natki koperku, pietruszki, bardzo mały kawałek marchewki i sianko). Rano wyrzuciłam całkiem sporo bobków. A potem zapakowałam ją w samochód i znowu zestresowałam :) Mam więc nadzieję, że to ze stresu, ale wiadomo, trzeba być czujnym.
Trzymajcie się

Offline Sawi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 16
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #10563 dnia: Kwiecień 21, 2013, 22:26:33 pm »
Jak widać Seen i Lana bardzo się kochają i świetnie dogadują co nas bardzo cieszy  :zakochany: Niestety do nas Seenuś już nie pała miłością, dalej się nas boi, przynajmniej już nie ucieka przed nogami, ale już przed rękoma tak. Strasznie się boi jak chce się go złapać, czy wziąć na ręce (A niestety czasem jest to potrzebne, np przy sprzątaniu klatki czy czesaniu) i czasem rzuca się zezłoszczony na nasze ręce z zębami :P Jak jest zestresowany lub je to głośno chrumczy, więc na wszelki wypadek idziemy w tym tygodniu na wizytę kontrolną do weterynarza :) Natomiast jak już się go czesze to jest bardzo spokojny a potem leci się poskarżyć na nas Lanie :P Wczoraj próbowaliśmy go zapoznać z małym pieskiem, ale Seenuś biedne dzieciątko tak strasznie się ich boi że napewno przez długi czas nie będziemy ponownie próbować. A tak to fajny z niego facet, ma apetyt, robi bobki, siusia i czasem bzyka swoją dziewczynę :P Ale jednak myślę że teraz więcej czasu poświęcają na rozmowy, prztulanki, całuski i wzajemne mycie :)

Dodaje linka - bo nie umiem dodać okna filmu do posta ;)

https://www.youtube.com/watch?v=tUsgP0kjQ98
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 21, 2013, 23:01:02 pm wysłana przez Sawi »

Offline MartaP

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5045
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • TIVO
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Tigga, Vox, Boniek
  • Za TM: Tola, Wafel, Lora, Lolo
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #10564 dnia: Kwiecień 21, 2013, 23:33:50 pm »
A mi dziś w nocy aż się śniła Pachinka! :) Moje Słoneczko malutkie, jest taka kochana! Szkoda, że w Poznaniu nie ma dobrego weta :(
WO AMIGO

Offline KuroUsagi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 8
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #10565 dnia: Kwiecień 22, 2013, 00:24:44 am »
Dzisiaj tak śledząc forum, Aladyn postanowił też wspomnieć o sobie i pozdrowić wszystkich miłośników uszu :bukiet





Jak widać chętnie także zaprzyjaźnia się z pluszowymi królikami :)

Czyż ta minka nie jest rozbrajająca ?  :DD

A tak oto wyglądają jego cudowne łapki :)


Aladyn jest bardzo spokojnym i towarzyskim królikiem, nie lubi być sam, oraz jest idealnym materiałem na bez klatkowca, a wręcz nie znosi przebywać w klatce, jak tylko ją zamknę to gryzie i musze mu ją otworzyć :D  na zdjęciach nie widać, ale jego lewe oczko pięknie się goi, praktycznie nie ma już miejsca po ranie :)
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 22, 2013, 00:43:12 am wysłana przez KuroUsagi »

Offline po_sąasiedzku

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1024
  • Płeć: Kobieta
  • Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwi
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #10566 dnia: Kwiecień 22, 2013, 01:46:22 am »

Ech, oczywiście że automatycznie okresliłam malutką Andziulka :heart Myślę, że pasuje do niej Dusia albo ze względu na te malutkie uszka Usia
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 22, 2013, 01:51:07 am wysłana przez po_sąasiedzku »

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #10567 dnia: Kwiecień 22, 2013, 09:49:30 am »
Maleńka z Bydgoszczy jest przecudna, aż serce pęka, że ktoś ją porzucił :( i tak dobrze, że na klatce schodowej, a nie na dworze. Wytrzeszczone oczka wyglądają na przerażone, prawie wszystkie uszaki z interwencji katowickiej takie miały.
Dziękuję za zdjęcie Aladynka, jaki on puszysty, taki ujmujący, cudowny uszak :przytul Chyba mu całkiem dobrze w DT ;)

Tufiaczku, trzymam kciuki za Ciebie, kochany uszaku :heart
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline ing

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 728
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #10568 dnia: Kwiecień 22, 2013, 10:01:19 am »
Tufinku...dasz radę. Musisz :*:*

Offline MartaP

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5045
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • TIVO
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Tigga, Vox, Boniek
  • Za TM: Tola, Wafel, Lora, Lolo
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #10569 dnia: Kwiecień 22, 2013, 11:04:39 am »
Tufinek to fighter jakich mało, więc na pewno sobie poradzi :) A dziś trzymam mocno kciuki za Kurt i jej operację!
WO AMIGO

Offline anette

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 14
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #10570 dnia: Kwiecień 22, 2013, 11:51:02 am »
Moje propozycje imion dla króliczki z Bydgoszczy: Czarnula, Bunia, Busia :)

Offline po_sąasiedzku

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1024
  • Płeć: Kobieta
  • Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwi
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #10571 dnia: Kwiecień 22, 2013, 11:54:57 am »
Tufin, Kurt trzymamy łapki, kciuki, serca :heart zate doświadczone okrutnie a tak dzielne uszaczki i wam dziewczyny siły, bo można się załamać :roza: :roza:
Malutkiej z klatki schodowej przyszła mi na myśl PETITKA

Offline AgaNunka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 15
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #10572 dnia: Kwiecień 22, 2013, 14:04:06 pm »
musiałabym go wymoczyć żeby to wszystko poodchodziło... ma ktoś sposób na ujarzmienie diabła?
Nasza Mycholkowa pod koniec choroby potrafiła być prawie po pachy umorusana.
Wmyśliliśmy sobie taki sposób: Miska w wannie, ok 2-4 cm wody z delikatnym płynem do mycia, przednie łapki na ściance miski, zadek w wodzie. Jedna osoba trzyma, a druga mizia po brzuszku i zadku.
Płukanie pod prysznicem, "wysiskanie", naleśnik z ręcznika. Zabierałam malutka do pokoju, kładłam się z nią,  narzeczony suszył futerko od grzbietu jeśli było zamoczone. Po wyuszeniu sadzaliśmy na deskę do prasowania (zdjąć pokrowiec) i od spodu przez kratki suszyliśmy brzuszek i kuperek :) Tylko uwaga: można mieć obsikane nogi :D
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
George Bernard Shaw

Offline agusiek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 71
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #10573 dnia: Kwiecień 22, 2013, 17:42:54 pm »
dzięki wszystkim za rady :) wczoraj wieczorem postanowiłam stoczyć bitwe i umyłam uszaka tyle ile się dało. Większość czasu był spokojny, ale jak czasem zaczął się rzucać to pół podłogi było zalane ;) dzisiaj będę go dalej pielęgnować, najgorsze jest to jego spojrzenie biednych głodnych oczków, bo siano i zioła nie zaspokajają jego apetytu :P
  
Herbi

Offline po_sąasiedzku

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1024
  • Płeć: Kobieta
  • Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwi
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #10574 dnia: Kwiecień 22, 2013, 18:59:26 pm »
ale już z nim ok?

Offline agusiek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 71
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #10575 dnia: Kwiecień 22, 2013, 20:22:16 pm »
wydaje się że tak, ale będę mieć na niego oko póki co
  
Herbi

Offline ing

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 728
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #10576 dnia: Kwiecień 22, 2013, 20:45:27 pm »
Najgorsze,że one nie mogą nic powiedzieć :(

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #10577 dnia: Kwiecień 22, 2013, 21:42:46 pm »
mamy za sobą ciężki i bardzo długi dzień...garść poniedziałkowych informacji z Azylu:

Tufi dzisiaj od samego rana był u doc. po kilku próbach udało się podłączyć mu kroplówkę, chociaż żyły Tufiego były tak słabe, że wisiało nad nami widmo podłączenia kroplówki doszpikowo :/

już po porannej kroplówce Tufi poczuł się lepiej. wieczorem spędziliśmy kolejne 1,5 h i Tufi wyraźnie ożył. jeszcze rano siedział skulony, bez życia, a wieczorem biegał po gabinecie. pojawiły się  bobki i co najważniejsze Tufi zaczął samodzielnie jeść z miski - Tufi wszędzie jeździ ze swoją miską i nawet podczas kroplówki było 2 w 1 - kroplówka + karmienie ze strzykawki.

niestety od zeszłego pon. Tufi schudł 15 dag (waży 1,10). przeczyszcza nos z ropy kichając, chociaż w pyszczku jest tylko odrobina ropy. rana na policzku dość ładnie się goi, chociaż nie możemy mieć złudzeń, że ropa będzie w dalszym ciągu atakować i tego nigdy nie przeskoczymy. bez względu na to, jak jest, widok Tufiego, który biega po gabinecie i wylizuje resztki papki z miski jest wspaniały ;) był taki zadowolony. podchodził do mnie i opierał się łapkami o moje kolana. Tufi potrafi walczyć jak nikt.



nawiązując jeszcze do tematu kroplówki, to biorąc pod uwagę różne spostrzeżenia dot. leczenia królików, chciałabym wspomnieć o ważnej kwestii. nigdy nie można porównywać skuteczności podania elektrolitów/glukozy podskórnie do skuteczności kroplówki dożylnej. już nie raz o tym mówiłyśmy, ale wiemy, że istnieją na ten temat dziwne teorie (świadczące o totalnym braku wiedzy wet...). mówimy o tym, aby właściciele królików mieli świadomość, że istnieje zasadnicza różnica między podskórnym podaniem płynów a dożylnym, bo to rozróżnienie może okazać się kluczowe w niejednym przypadku.

gdy płyny podawane są dożylnie, dostają się natychmiast do krwioobiegu i docierają do wszystkich tkanek. poziom rozszerzenia łożyska naczyniowego jest nieporównywalnie większy niż w przypadku podania podskórnego.
oczywiście czasami nie ma innej możliwości i płyny trzeba podać podskórnie, ale wtedy poziom absorpcji jest zupełnie inny.

nasza kochana Kurt jest już po zabiegu. to była niezwykle ciężka i bolesna operacja. w pyszczku nie ma ropy - w miejscach po usunięciu zębów wszystko jest ładnie zagojone. oko musiało zostać amputowane. ropa przedostała się kanalikiem łzowym za gałkę oczną. błona śluzowa w nosie były zainfekowana. doc usunął oko, fragment kości i tkanki. wszystko zostało oczyszczone, ale nie mamy gwarancji, że to koniec. przed nami bardzo trudne dni :(
na szczęście Kurt już się wybudziła. najważniejsze, żeby szybko zaczęła jeść...

króliczka z Bydgoszczy jest zdrową panną :)

u doc razem z Magdą zostały jeszcze Truli oraz Winky - jutro wyjeżdżają do Warszawy, a my chciałyśmy kontrolnie sprawdzić ich stan zdrowia :)

***

dzisiaj do Azylu trafiły 2 króliki - Toffinka i Baksik ;)

Toffinka - piękny baranek z nadwagą. jej dotychczasowe życie ograniczało się tylko do klatki. szpaqus  :przytul

















Baksik - młody samiec oddany przez właścicieli :)









[imghttps://lh6.googleusercontent.com/-tumS5nC55pA/UXWK37qlC2I/AAAAAAAAdUg/4vv5Zb-Cs4A/s796/DSC00533.JPG[/img]http://***
Bezik w słońcu :)




































Offline MartaP

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5045
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • TIVO
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Tigga, Vox, Boniek
  • Za TM: Tola, Wafel, Lora, Lolo
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #10578 dnia: Kwiecień 22, 2013, 22:00:32 pm »
Kochani! Mamy możliwość zrobić zrzutę na żwirek dla Azylu! Razem z Anią (siemka) mamy kontakt do producenta bardzo fajnego żwirku, który same też używamy (jest on spod Poznania) i zgodził się podjechać ze żwirkiem do Azylu jeśli uzbiera się odpowiednia ilość kg. Czy ktoś byłby chętny żeby dorzucić się do tej akcji? :)
WO AMIGO

Offline KarolinaK

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 209
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #10579 dnia: Kwiecień 22, 2013, 22:08:28 pm »
Marta ja jestem chetna, co mam zrobić?
Suwaczek z babyboom.pl" border="0