dzisiaj tylko kilka krótkich informacji:
Aniu, Lola szczęśliwie dojechała do Torunia
co prawda doc wyjechał na kilka dni, ale wstępnie wiemy co się dzieje
Lola ma bardzo mocno zniekształconą kość. tam, gdzie odbyło się czyszczenie ropnia, na razie jest czysto, ale po prawej stronie jamy nosowej jest ropa i najbardziej prawdopodobne jest to, że ropień buduje się w kości i ma połączenie z nosem (stąd charczenie). zrobimy rtg. kilka dni poświęcimy też na obserwacje. moje pierwsze skojarzenie - Maszka...
dzisiaj wizyta wet. nie minęła również
Taurusa u Taurusa pojawiło się zmętnienie rogówki
jak widać olsztyńskie uszaki ujawniają kolejne niespodzianki. Taurus miał spuchnięte spojówki, ale to zmętnienie...prawdopodobieństwo mechanicznego uszkodzenia jest niewielkie. bardzo możliwe, że to pierwszy objaw encephalizoonozy, co nie byłoby szokujące biorąc pod uwagę pochodzenie Taurusa. póki co kropli do oczu c.d. i zobaczymy za kilka dni, czy wchodzimy z leczeniem na e.c.
Rabisu został wykastrowany
do jutra
a póki co kilka zdj. z dzisiejszej sesji na dobry początek weekendu
dori dziękujemy za zioła dla uszaków
***
jutro Mamboo opuści Azyl i pojedzie do DT
***
co do Nerro, do tej pory był to najlepszy sklep zoo w Toruniu (tylko w jednym (?) z kilku sklepów były zwierzęta) i warunki były naprawdę bardzo dobre...właścicielka sklepu bywała nawet w Azylu - aktywnie wspiera toruńskie schronisko...ale nic ogarniemy ten temat, tylko tak jak napisała po_sąasiedzku, musimy to zrobić w bardziej systemowy sposób i oddelegować do tego zadania odpowiednią osobę (inaczej doba musiałaby mieć co najmniej 72 h...)
dobranoc
: