czarny piątek...
Gawroszka http://adopcje.kroliki.net/rabbits/734#yieldtrafiła do Azylu w maju 2012 r.
została podrzucona w kartonie do jednej z łódzkich lecznic
jej stan od początku wskazywał na to, jak wiele przeżyła - rtg głowy oraz kręgosłupa ukazały bardzo zły stan jej kości - niedobór wapnia. przednie łapki Gawroszki były zniekształcone, ciśnienie w gałkach ocznych zdecydowanie zbyt duże. króliczka była wychudzona. z uwagi na jej stan, w tym ryzyko pęknięcia żuchwy, musieliśmy wstrzymywać się z zabiegiem usunięcia zębów, jak również sterylizacji. przez wiele miesięcy Gawroszka czuła się coraz lepiej, ale przyszedł moment załamania
Gawroszki przez cały czas pobytu pod naszą opieką otrzymywała leki na wzmocnienie kości. przez ostatnie miesiące bardzo dzielnie walczyła...
teraz Gawroszki nie ma już z nami. wczoraj późnym wieczorem po wizycie u doc, podjęłyśmy decyzję o poddaniu jej eutanazji. to był już ten moment...Konrad dziękuję
Pani Małgosiu
: Gawroszka miała najwspanialszy dom, jaki mogła sobie wymarzyć. dziękujemy za wszystko, co Pani dla niej zrobiła...
dziękujemy też wszystkim, którzy w ostatnich tygodniach pomagali organizować wizyty Gawroszki w Toruniu (Gawroszka przebywała w DT w Bydgoszczy)
ogromne podziękowania należą się na pewno Miki, która bardzo zaangażowała się w pomoc Gawroszce
:
***
przyczyną decyzji o eutanazji było nieodwracalne wyniszczenie organizmu Gawroszki - kilka dni temu Gawroszka jeszcze jadła, ale teraz mogliśmy już tylko czekać na to, aż sama odejdzie...nie chciałyśmy, aby dłużej cierpiała.
chociaż zasadniczo przyczyna śmierci Gawroszki jest znana, dzisiaj odbędzie się sekcja zwłok.