dzisiaj uda nam się stworzyć tylko częściową listę uszaków, które szukają WO, ale jutro lista będzie pełna
już dzisiaj prosimy o wirtualnych opiekunów dla Chińczyka, Tosi..
teraz kilka najważniejszych informacji dot. dzisiejszego dnia
z
Chińczykiem (dzisiaj nadam mu inne imię, ponieważ przyypomina mi nie tylko Ruska, ale Nobu...) jest niezwykle ufny, tak kochany. nie wiem na ile uda nam się mu pomóc, biorąc pod uwagę stopień zaawansowania choroby, ale chociażby Pszczółce się udało...najgorsze jest to, że wciąż obraca się wokół własnej osi...
myślę, że objawy encephalitozoony mogły się u niego zacząć od oczu - na zdj. z wczoraj widać jak wygląda jego drugie oko
dzisiaj do Azylu trafiła
króliczka, oddana przez właścicieli po długich namowach Agnieszki ze schroniska. króliczka większość swojego dotychczasowej życia spędziła w malutkiej klatce. podobno jest ok 2-letnią samiczką (ale jutro się upewnię
)
tym sposobem w Azylu jest 39 królików - ok 30 w DT
(myślę, że jak się wstępnie ogarniemy
, to na pewno opowiemy trochę o królach, które w ostatnim czasie trafiły do DT, bo spływają do nas zdjęcia, informacje etc.
)
wczoraj nie wrzuciłam zdj. Tosi, która przez ostatnie dni przebywała u Karoliny w Olsztynie
Tosia jest piękną panną...moim zdaniem z nadwagą
ten tydzień będzie z pewnością delikatnie mówiąc ciężki
przed nami codzienne wizyty u doc...ale zaczniemy je od wtorku, ponieważ doc jest chory
poza tym musimy doprowadzić do porządku sierść większości króli
czyli akcja pt. usuwanie kołtunów
u grafitowo-czarnych dorosłych samic dzisiaj pojawiły się bobki, ale część ma śmierdzący/biegunkowy kał. są na sianku i ziołach.
w tym miejscu chciałabym jeszcze raz zaapelować o pomoc...potrzebne jest wszystko, włącznie z poidłami i dużą ilości ziół - w odp. na pyt. Marty, jakie mam podejrzenia co do brzuchów - u młodych wzdęcia (są tylko na sianku i ziołach), u samic ciąża, chociaż co w nich jeszcze siedzi - kto wie