Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)

[po_sąasiedzku]

Nie sądzę, żeby ktoś jeszcze o tym nie usłyszał w jakimś sensie, ale czuję się w obowiązku poinformować wątek toruński, iż Smoky i Cika zamieszkali razem, kochają się, wylizują i ją cudaśno rozkoszni

Foteczki poproszę

[dori]

najgorsze wieści dot. Tufiego, który ma za sobą zabieg  niestety, ale zmiana w kości dała o sobie znać (kiedy Tufi do nas trafił w kości był już silny odczyn - kość została zaatakowana przez ropę); tym razem zabieg nie polegał na usunięciu zębów, ponieważ ropień odtworzył się w miejscu, gdzie kość Tufiego była już zniekształcona (łudziliśmy się, że może teraz jest to połączone z górną szczęką, ale niestety nie...). doc oczyścił kość i pozostaje nam czekać co będzie dalej, chociaż wiemy, że to będzie niekończąca się historia  Tufi ma zaszczyty antybiotyk, a dodatkowo będzie dostawał antybiotyk w iniekcji. będziemy też przemywać ranę.

Historia Tufiego przypomina mi historię kroliczki Zając  ( mojej koleżanki ) , ktorej ropień zniszczył kośc oczodołu . Wspaniała dr  Rożańska 3 miesiące walczyła z tym Potem wszczepiła sztuczną kość .Moze warto po wyleczenie wzmocnić Tufiemu kości wcześniej osłabione procesem ropnym ,właśnie taki wszczepem .

[Gajka]

Nie sądzę, żeby ktoś jeszcze o tym nie usłyszał w jakimś sensie, ale czuję się w obowiązku poinformować wątek toruński, iż Smoky i Cika zamieszkali razem, kochają się, wylizują i ją cudaśno rozkoszni

Foteczki poproszę

A proszę bardzo











Smoky pozdrawia

[Ola_19]

Nellie -  króliczka oddana do sklepu zoologicznego w Bydgoszczy, o której wspominałam wczoraj







teraz czas przejść do wiadomości dnia

dzisiaj odebrałam tel. z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Olsztynie z prośbą o przejęcie opieki nad 28 królikami, które przebywają w mieszkaniu (w pokoju ) jednej z podopiecznych MOPS-u. aktualna właścicielka królików zgodziła się zrzec królików na naszą rzecz.

podsumowując, w sobotę 26.01. czeka nas podróż do Olsztyna, a do tego czasu musimy przygotować się logistycznie na przyjęcie takiej ilości królików (chociaż brzmi to dość abstrakcyjnie z uwagi na fakt, iż obecnie Azyl jest schronieniem dla 22 królików)
tak czy inaczej plan jest prosty

szukamy PILNIE domów tymczasowych dla zdrowych oraz wykastrowanych/wysterylizowanych królików z Azylu!

domów tymczasowych dla królików z Olsztyna będziemy szukać dopiero, kiedy przyjadą do Azylu, zostaną przebadane i przejdą niezbędne zabiegi

sterylizacja samic jest z powodów oczywistych kwestią priorytetową - obecnie króliki znajdą się podobno w 7 klatkach po 4 króliki (wątpię, aby były to klatki o dł. 100 cm , więc lepiej nie poruszać swojej wyobraźni)

poza tym musimy przejąć opiekę nad królikiem z Gorzowa Wielk. oraz prawdopodobnie nad 2 królikami od terrarysty z okolic Poznania...

pomijając kwestie logistycznie/organizacyjne, będziemy potrzebowały ogromnego wsparcia...koszt samych zabiegów sterylizacji i kastracji wyniesie ok 3.000 zł, nie mówiąc o innych kwestiach (leczenie, jedzenie, podkłady etc.)

w każdym razie musimy to wszystko ogarnąć i mam nadzieję, że razem nam się to uda   nie brzmi to wszystko optymistycznie , ale nie ma sensu panikować, a wręcz przeciwnie - powszechna mobilizacja i dobry plan = musi być ok to tylko kolejny sprawdzian

***

Tufi jest najdzielniejszym stworzeniem pod słońcem. w miejscu po zabiegu ma bardzo silny obrzęk, ale je i to jest najważniejsze
dori co do wszczepienia sztucznej kości, napisałam w tej sprawie do doc - czy u Tufiego byłoby to w ogóle możliwe.

Gajka, dziękujemy za zdjęcia  

[darialekaryzk]

Dziewczyny w razie czego mogę pomóc na miejscu w sobotę.

[Deedee]

ja oczywiscie tez!

Ola_19 mam chętną osobę na prowadzenie DT! Bardzo proszę o formularz dla niej Podeślę jej do wypełnienia i odeślemy do was

[Noelle]

Czeka na Was zamówienie na uszatkowie. Ekstra duże nie jest, ale ziółka się przydają zawsze

[MartaP]

2 króliki od terrarysty dziś odebraliśmy Jeden na 90% ma e.cuniculi.. skanuje główką w bok i dość ciężko mu się siedzi (przewraca się, ale delikatnie)
Drugi natomiast jest panicznie wystraszony i każde moje wejście do ich pomieszczenia kończy się na schowaniu się przez niego w najciaśniejsze miejsce.
Jutro je wiozę do Torunia

Są to dwa albinosy hodowlane.

Jeden z nich ma pomarańczową kupkę

[joac]

Niusy dnia dzisiejszego osłabiają. 28 królików? jak przyjąć? Ta kobieta nałogowo zbierała króle? Pewnie jej się zaczęły rozmnażać w niekontrolowany sposób. Dzizas.
MartaP, króliki od terrarysty, no comment Mam ogromną nadzieję, że uda im się pomóc.
odnośnie do transportu z Gorzowa - czy ktoś z Gorzowa pożyczyłby transporter na przewiezienie królika? Jutro!

[magda=)]

28 królików    ...

[kasika-k]

dziewczyny przepraszam najmocniej że tutaj ale może jakaś miała podobny problem
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,15130.msg398807.html#msg398807

[po_sąasiedzku]

A może uszate "zabawiały" się kopulując ? co kastratom też się zdarza Wówczas futerko może być wygryzione

[enia1973]

Gajka ta śliczna biała królinka na pierwszym zdjęciu wygląda zupełnie jak moja Maciejka.  Głaski dla obydwu piękności.

[MartaP]

Jeden z króliczków od terrarysty ma chyba połamane łapki. Olu powiedz gdzie, to podjedziemy z nim na RTG w Toruniu (daj znać sms'em bo zaraz wyruszamy)

Do zobaczenia!

[DużyZając]

Mam ochotę tam wrócić do tego terrarysty. Z kijem!

[joac]

Mam ochotę tam wrócić do tego terrarysty. Z kijem!

potowarzyszyłabym Ci...

[AgaG]

W głowie nie mieści mi się znieczulica ogólna znieczulica

[dobrussia]

Olsztyn...
masakra.
z Kamilem weźmiemy drugiego tymczasa. Będzie w oddzielnym pomieszczniu jak bedzietrzbea, ale licze że Pistacja się wyleczy...
nie wiem nawet co powiedziec.
Mam dwieklatki dla nowych DT, jak by ktoś mógł.....chciał lub może do Azylu się przyda.?

[AgaG]

Ja mam pytanie - pożyczyłam znajomej PFK (nick z forum) klatkę - 120 cm, niestety królik nie przeżył, a ja klatki nie odzyskałam... przydałaby się dla DT.  Czy ktoś ma może kontakt z PFK? mój królik nie jest wykastrowany, więc tymczas mógłby mieszkać tylko w klatce.. tak myślę trochę do przodu, bo   bardzo chciałabym zapewnić DT , ale nie wiem czy będę mogła (decyzja nie należy tylko do mnie).

[dobrussia]

Jedno jest pewne, musisz myśleć szybko.
Jest pare osob na forum ktore udzielalo DT (w tym ja) imialo jedno z uszatów bez sterylizacji/kastracji .Wszystko zalezy od odpowiedzialności.
 mysle ze nie ma z tym problemu zeby udzielac DT w tkaim przypadku. Mój K. jakos się dał przekonać.