Nie widziałaś żadnych ruchów kopulacyjnych, ani zafascynowania Kubusia, Zając?
Wiesz zawsze jest wyjście zwane sterylka aborcyjna
Przede wszystkim to wyrazy uznania dla weta - on określił płeć:) Uczciwość nakazuje po prostu powiedzieć - wydaje mi się ale w np 70%
Pan Kaletka od którego miałam Tosiunia i Andzię określał w wieku ok 4 tyg - nie mylił się
nie uznała za stosowne posłuchać mnie i nie zaprzyjaźniać królików z tymczasem, a teraz zamiast umawiać sterylkę, planuje przychówek. Płakać się chce.
Eni, przepraszam, ale zabrzmiało to wyrocznią:(
Forum jest od wymiany poglądów, można radzić, ale nie nakazywać.
Chwała gogamor, że dołączyła do wolontariuszy i już wcześniej pisała, że jest w ścisłym kontakcie z osobami doświadczonymi
, bardzo zaangażowanymi Zgaga, Elmo
Działalność na rzecz zwierząt wymaga sporo wyrzeczeń a jeszcze kogoś zniechęcać - po co? w jakim celu?
Przecież nie pisała, że planuje ew, przychówek wychowywać
Ko_meta moje dwa kastraty też miewają fascynację i kopulację