Gogamor, kastracja to dla uszaczka dobrodziejstwo - nie męcżą go hormony, nie miota się emocjonalnie, w starszym wieku odpadają podłe schorzenia. Szkopuł w tym, aby zabieg był prawidłowo wykonany i tu chyba były schody....
Wiem, co odczuwasz, ale nie mozna byc jasnowidzem co do kompetencji weta... Byłaś i pani doktor zadowolona, że się goi a co z jej reakcją na złe samopoczucie itp...
Cieszy mnie, że z królaskiem lepiej oby jak najszybciej wrócił do pełni sił.