Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)

[sonia]

Od dzisiaj w nowym domu jest też nasz Tomcio Paluch

Dopiero co wzielam chlopczyka pod swoje kwocze skrzydla...a on juz wyfrunal.
Poszukam innego na jego miejsce.

[marta1984]

widać soniu przynosisz szczęście swoim wirtualnym dzieciakom:)- szybko znajdują dom a póki go nie maja- rozpuszczasz je jak możesz prezentami:)

[Tocha]

Mi tez dwa chlopaki szybko wyfrunely. A teraz mojej Majeczki jakos nikt nie chce...

[dobrussia]

mi to Bee szybko uciekł , potem Sokole był długoooo a teraz mam Omegę  ; )ale szczesliwi czasu nie liczą.
A pytając o Gumisia, nie dogaduje sie z innymi uszatami ?

[sonia]

Mi tez dwa chlopaki szybko wyfrunely. A teraz mojej Majeczki jakos nikt nie chce...

To ja mam teraz tylko 2 chlopczykow i az.......9 dziewuch 
Ale w domu mam tylko 1 sliczna dziewczynke i az 3 chlopow

[kata_strofa]

Mojej Kuleczki też nikt nie chce  Ona już od września czeka na nowy dom 
Natomiast mam czuja, że mój najnowszy wirtualny podopieczny czyli Promyczek szybko znajdzie domek - wszyscy się nim zachwycają 

[marta1984]

bo promyczek po prostu jest boski!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!od razu bym go schłapnęła

[sonia]

bo promyczek po prostu jest boski!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!od razu bym go schłapnęła

Marta,bierz go dla Piccolci....bedzie cudny ziec.

[marta1984]

piccola jest tchórzem agresorem i wcale nie żartuje - nawet Buńczka Aguleks otupała a on potulny i maleńki- tupie i się rzuca poza tym najpewniej czeka nas operacja ząbkowa i trzeba Piccolci wtedy uwage pośiecic a nie ja stresowac intruzami- juz wystarczy ze opiekunowie ja wczoraj wyprali - teraz ma miec spokój:)

[Ola_19]

Tocha, Majka najprawdopodobniej już niedługo pojedzie do nowego domu , a jutro ma zabieg

Gawrosz - uszak z Łodzi jest w Azylu, jutro wizyta u doc

zdj. z Dnia Otwartego na pewno będą  mam nadzieję, że zdążymy ze wszystkim albo chociaż z częścią rzeczy na ten dzień...oby tylko pogoda nam dopisała, w słońcu okolica jest naprawdę niezwykle miła

[Tocha]

O no to super, bo juz sie balam, ze biduli jakiegos pecha przynioslam... Bede trzymac kciuki w takim razie

[kagar]

oby tylko pogoda nam dopisała,

Olu ludzie dobrego serca zawsze mają pogodę jeśli tylko tego pragną więc dlaczego by na Dzien Otwarty miało być inaczej.

Zobaczysz bedzie piękna pogoda

[dyziulek]

http://demotywatory.pl/3807005/Nieprzemyslane-decyzje

takie coś znalazłam....

[bea i tomek]

Witam,
 Meira jest już u nas w domu. Dojechała szczęśliwie, zżerając po drodze całą marchewkę Mała jest zdrowiutka, śliczna i bardzo kochana. Nie wiem jednak, czy nie oskalpuje nam samczyka Borysa. Wprawdzie nie leją się okropnie, ale nasz chłopak jest cieniem Meiry, co ją nieco denerwuje Taki nachalny troszkę. Pożyjemy, zobaczymy, mam nadzieję, że się między nimi ułoży. Dziękuję jeszcze raz za tak szybkie zorganizowanie transportu i zapraszam do nas na oględziny

[Unkasowa]

Dziś byłam w Azylu i nie zgadniecie kto miał dzień miziania.... Aldi tego bym się po nim nie spodziewała...

[Miki]

Aldi? przecież to najbardziej całuśny królik jakiego znam. Zawsze jak jestem to tego swojego słodkiego pysiola wystawia do całowania.

[Unkasowa]

No ja tam chodzę już jakiś czas i pierwszy raz taki był dla mnie...

[oliwja]

dla mnie też aldi zawsze jest całuśny, pamiętam jak krótko po tym, jak do nas trafił, uciekł z klatki i przez 30 minut nie mogłam go złapać [to było jeszcze w starym pomieszczeniu] 

[kata_strofa]

Odkąd dostałam od Aldiego z sika w oko (a potem i po raz drugi  ) nie zbliżam mojej twarzy do niego w żaden sposób  O całowaniu mowy być nie może    Ale i tak lubię strasznie tego wariata 

[Ola_19]

Gawrosz, a raczej Gawroszka - dziewczyna z Łodzi - królik podrzucony w kartonie do lecznicy - lecznica poinformowała TOZ

starszy uszak z zaćmą, lekkim zanikiem mięśni, niedowagą (chociaż przez 2 tyg., które spędziła w DT w Łodzi na pewno trochę przytyła),
z wytrzeszczem oczu - szczególnie w jednym oku ciśnienie jest bardzo duże, chociaż również w drugim przekracza normę,
jedno oko łzawi - USG gałek ocznych wykluczyło ropień, jednak mamy podejrzenie solidnie przerośniętych korzeni

w przyszłym tyg. zrobimy USG - nawet jeśli wytrzeszcz to efekt przerośniętych korzeni, będziemy podawać krople na zmniejszenie ciśnienia w oczach

przednie łapki:

1. prawa: stare złamanie kości łokciowej i promieniowej - w tym miejscu wykształcił się staw rzekomy - czasami tą łapkę zostawia z tyłu,
na I rzut oka widać, że jest z nią problem, ale nie możemy z tym już nic robić

2. lewa: deformacja - łapka jest podkurczona. to wygląda tak, jak gdyby kiedyś "coś" spadło na obie przednie łapki - w jednej doszło do złamania kości,
druga wytrzymała, ale jest uszkodzona

wizualnie nic nie wskazuje na nadżerki stawów skokowych -wyglądają ok, jednak dzisiaj niestety zapomniałam z Azylu rtg,
więc doc zerknie na nie innego dnia. doc mówi, że same nadżerki są mało prawdopodobne, ponieważ o ile tylne łapki są lekko zdeformowane, to jednak w przypadku nadżerek uszak miałby ogromne problemy z chodzeniem.

mała jest bardzo wystraszona, w klatce reaguje na widok ręki paniką (nie agresją, ale paniką). jej życie do tej pory musiałoby zdecydowanie paskudne

dla Gawroszki szukamy priorytetowo DT oraz wirtualnego opiekuna  























zabieg Majki został przełożony na poniedziałek. niestety mamy teraz całą kolekcją królików do zabiegów "zębowych" i zdj. rtg, a wyjazd na rtg z 4 królami to kilka godzin...do pon. musimy zrobić rtg Majce, Marie (stan bez zmian, bardzo dobry), Shelby (nadal bardzo mocno kicha, czyli zęby odgrywają tu rolę na 99%) i biedna Gawroszka

w tej chwili zabieg sterylizacji i korekty zębów policzkowych ma Holly

p.s. Aldi jest po prostu świrem...