Atilka przyjechała do Azylu 29 września 2012 r. niestety była z nami tylko kilka miesięcy. odeszła wczoraj wieczorem
Atilka trafiła pod naszą opiekę jako 9-letnia króliczka. okazało się, że jest ciężko chora. miała ogromne guzy nowotworowe przy macicy. już wtedy wiedzieliśmy, że istnieje duże ryzyko przerzutów, chociaż jednak wierzyliśmy, że jej się uda...w grudniu opiekę nad Atilką przejęła Daria
po kilku tygodniach pobytu w domu tymczasowym, Pani Ania postanowiła podarować Atilli dom. niestety u naszej seniorki pojawiły się przerzuty - jak się okazało nieoperacyjne guzy nowotworowe na jamie otrzewnej.
wszyscy mieliśmy nadzieję, że mimo wszystko Atilka dostanie więcej czasu
ale wczoraj zasnęła...
przez kilka miesięcy to Azyl był jej domem i myślę, że wszyscy zapamiętają Atilkę właśnie taką
Pani Aniu dziękujemy za to, że dzięki Atilka chociaż przez kilka tygodni miała prawdziwy dom
Daria, joac
***
niestety u
Marzyciela wkraczamy z nowymi lekami. wczoraj podczas wizyty udało pobrać się niewielką ilość moczu (to się nazywa złośliwość królicza
), który był bardzo gęsty. badanie moczu wykazało ph ponad 9 oraz co najgorsze obecność białka. badania krwi teoretycznie wykluczyły problem z nerkami (będziemy je za jakiś czas powtarzać), dlatego w tej chwili przyjmujemy zapalenie pęcherza, a to oznacza 3 razy dziennie furagin i oczekiwanie na efekty. poza tym Marzyciel będzie musiał na siłę przyjmować dodatkowe płyny, ponieważ zdecydowanie za mało pije (podobnie jak Aladyn, Cherubin, Karim).
w czw. zabieram do doc pozostałe uszaki z Bydgoszczy i badamy mocz
oby to wszystko było tylko efektem warunków w jakich żyły oraz fatalnej diety.
Marzyciel póki co nie jest zainteresowany spacerami. widać, że stan jego łapek powoduje u niego duży dyskomfort, ale poczekamy na lepsze czasy
Abigail czuje się trochę lepiej - psychicznie również. z trudem...ale odważyła się zjeść przy mnie kawałek jabłka
Karim jest przeuroczym uszakiem, bardzo łagodnym, spokojnym. poniżej wrzucam link do filmiku, na którym widać jak się czasami zachowuje.
***
Karim w swoim królestwie
z Cherubinem
Salim jest coraz bardziej otwarty w stosunku do ludzi. już nie siedzi całymi dniami wciśnięty w kuwetę. leży rozluźniony, zadowolony. podchodzi do człowieka
Aladyn przed zabiegiem...(strzyżenia również
)
przepiękna
Dalila - w piątek wpadnie we fryzjerskie ręce
Cherubinek to jest niezłe ziółko
za jakiś czas będzie ustawiał "Azyl" w szeregu
***
stan
Nelly jest stabilny. wylew w oku nie pogłębia się, ale mamy e.c. i przed nami na pewno jeszcze długa walka
Joel miał badanie moczu i wszystko jest w porządku
w tym tyg. zostanie wykastrowany
dzisiaj Orsay wyjechała z Torunia - Gosiu dzięki za to, że zaopiekujesz się małą w Warszawie (w weekend Orsay kontynuuje podróż do Białegostoku
)
tym samym nasza
Velma opuściła Azyl i jest już w swoim fantastycznym DT - Dagmara