Suzy - dziewczyny musiały się nieźle nagadać, żeby udało się te króle odebrać dobrowolnie, czyli aby ta osoba podpisała zrzeczenie
No i udało się, wszystkie będą miały teraz prawidłową opiekę, odpowiednie warunki do życia i szanse na nowe, prawdziwe domy....
Najnowsze wieści od Oli są takie, że po dokładniejszych oględzinach okazuje się, że większość jest pogryziona i skołtuniona - wszystkie siedziały tylko w kilku klatkach więc wciąż musiały się ze sobą gryźć
Żaden nie jest ani wykastrowany ani wysterylizowany wiec możemy się tylko domyślać, co tam musiało się dziać...
Kilka z nich wyraźnie zachowuje się niepokojąco, ewidentnie coś im dolega, oby tylko nie było to nic poważnego...
Puniek teraz jest w DT w Bydgoszczy, wczoraj (z kontynuacją dzisiaj) odbyła się wielka akcja przerzutowa królików z Torunia do Bydgoszczy - Maja, Ola, Agata, Marta, Aga, Paula -
Dzisiaj byłam też na spotkaniu przed adopcyjnym w sprawie Lilou - mała śmiało może jechać do wspaniałego nowego domu, gdzie będzie miała cudowną opiekę i nienaganne towarzystwo
Emilia - było mi bardzo miło Cię poznać
: