to był szalony dzień, naprawdę szalony, ale dajemy radę, chociaż wydaje się to dość nieprawdopodobne
telefony takie jak dzisiaj rano przestają nas już chyba dziwić. nigdy nie miałyśmy w zwyczaju panikować z obawy, że nie damy radę. zawsze zakładamy, że tak czy inaczej musimy dać radę, bo nie powiemy królikom, że się boimy...i tak to się kręci
kręci z udziałem wielu osób, dzięki którym wszystko udało się dzisiaj ogarnąć
(z dostawą dodatkowych paśników i poideł włącznie
)
podróż do Azylu była dla zwierzaków wyczerpująca chociażby z uwagi na temp. na dworze i w samochodzie.
na pierwszy rzut do doc trafiły trzy 6-8 tygodniowe maluchy. wszystkie mają potężne brzuchy - wzdęcia, grzybicę i mocno zaczerwienione oczu (zobaczymy w czym rzecz).
1.2. 3. ciężarna samica samica z 4 maluszkami - cała piątka przyjechała w kartonie, który włożyłyśmy do klatki. króliczka póki co nie zostawiła maluchów nawet na chwilę. cały czas jest razem z nimi.
to ta sama samiczka
samiec nr 1samiec nr 2świnki morskie na zdj. poniżej widać tylko 2
trzecią widać w kartonie
mała z uwagi na swój potężny brzuch pojechała od razu do doc. urodzi dzisiaj, najpóźniej jutro.
dzisiejszy dzień to był logistyczny majstersztyk, ale sytuacja została opanowana, przynajmniej ta lokalowa
Azyl trzyma się dzielnie i wbrew pozorom panuje spokój i porządek po porannym huraganie
zrobiliśmy małe przemeblowanie, to tu, to tam.
***
co jeszcze?
dzisiaj wysterylizowana została
Tadea z bydgoskiej interwencji.
Devi,
Fragola oraz
Karim zostały poddane profesjonalnemu strzyżeniu
(tak króliki z Azylu mają swojego fryzjera, nie "fryzjera"
) Ola
do doc z Bydgoszczy przyjechała też
Poziomka, która jak pewnie pamiętacie, trafiła do nas z gronkowcem koagulazoujemnym. mała znowu zaczęła kichać, chociaż kicha bardzo sporadycznie i ma czysty nos. dzisiaj podczas badania okazało się, że mała ma zapalenie tchawicy. to taka ciekawostka
poza tym doc odwiedziła dzisiaj też nasza adopcyjna
Avon i
Yogi, który niestety ma fatalny zgryz i co jakiś czas porządną korektę zębów
wszystkie króliki od terrarysty dostały dzisiaj kolejną dawkę lydium
dziewczyny po wczorajszej sterylizacji czują się dobrze
***
na zakończenie dnia trochę radości i słodyczy - króliki od terrarysty - tym razem samce.
1 -
Vienas2 -
Divi3 -
Troisbyli dzisiaj niesamowicie szczęśliwi
co prawda musimy popracować nad ich wyglądem - mają futra żółte od moczu i paskudne uszy (b. silny świerzb etc.), ale los już się do nich uśmiechnął
na początek specjalnie dla MartyP
***
[iimg]https://lh6.googleusercontent.com/-4pe9sqorXNQ/UdWvnPosi3I/AAAAAAAAppk/u19qed7KyJc/w862-h573-no/DSC09358.JPG[/img]
***
w najbliższych dniach do Azylu musi też przyjechać króliczka ze schroniska dla zwierząt we Włocławku, przywieziona do schroniska przez policję - właściciel wystawił ją gdzieś w malutkiej klatce. mała w tej chwili jest już bezpieczna u Kamili
***
od jutra walczymy dalej
aaa i jeszcze jedno - dzisiaj do DT powędrowała
Velma