Spokojnie, dopiero wysłałaś formularz. Będzie jeszcze rozmowa z pośrednikiem na tzw spotkaniu przed adopcyjnym i nie dość że zostaniesz wypytana o wiele rzeczy to i pośrednik powie Ci co nieco nt. opieki, żywienia itd. Także pewnie podejmie nurtujący Cię problem odnośnie akceptacji zwierząt.
[/quote]
jeśli o mnie chodzi to rozmowy takiej raczej nie będzie dlatego, że mieszkam za granicą i ta pierwsza pani-pośrednik mi powiedziała, że w takim przypadku spotkanie przedadopcyjne nie ma sensu, a królik którego obecnie wybrałam jest na drugim końcu Polski więc z pośrednikiem w tej adopcji też osobiście się nie spotkam (no chyba że ta pani mi kogoś wyśle z mojego regionu ale nic o tym nie mówiła) bo ja przyjeżdzam za miesiąc do Polski na 2 tyg.
jeśli króliki są zwykle obojętne to już coś, tzn głównie chodzi mi o to żeby nie było jakiejś wojny, co do kota to ma ciężki charakter i zle znosi zmiany w tym nowych "lokatorów" ale nie w sensie, że jest agresywny tylko sika po kątach,niszczy rzeczy allbo mnie gryzie jak staram się go izolować od świnek (pierwsze 3 były u nas przed kotem więc nie było większych problemów poza tym że) ale ostatnia doszła niedawno w wieku 3tyg. i kotek myślał na początku, że to kolejna "zabawka-myszka" interaktywna, więc ciężko było, ale teraz prosiek urósł i skończyło się ciekawie-obecnie prosiek goni za kotem mimo że nadal jest najmniejszy (i mam wrażenie, że się straszie cieszy że kogoś zdominował
bo innych prosiaków mu się nie udało)
nasz kot bardzo chce się bawić ze świnkami jednak one raczej go igorują, poza maluchem ale i on pewnie z tego wyrośnie, bo świnki są w parach i nie mają potrzeby kontaktu a nasz kot mam wrażenie że go szuka i wydaje mi się że będzie próbował się zaprzyjaznić z królikiem
dopóki jeden z moich prośków był sam kot właśnie często przy im siedział, spał koło klatki