Autor Wątek: problem z kupką - pomocy...  (Przeczytany 16377 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline jiong

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 154
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Lusia
  • Za TM: Tosia, Miksia
problem z kupką - pomocy...
« dnia: Luty 19, 2006, 13:53:46 pm »
Moja Tosia zawsze zdrowa i radosna, od kilku dni ma problem z kupką.
Nie wiem jak to dobrze opisac bo problem wydaje mi sie dziwny i nie spotkalam sie z nim...
Otóż - juz 3 raz biega caly dzien z taka wielka kupka przylepioną pod ogonkiem - ale naprawde duzą - srednica ok.3-4cm!!
Za pierwszym razem sama sobie poradzila - oderwala ja i nie sadzilam, ze to cos powaznego.
Za drugim razem juz cierpiala i nie robila kupek, piszczala...zlapalismy ją i przy jej wielkim bolu, kwiku ... zrobilam "operacje" oderwania tej kupki - byla naprawde "zrosnieta" z futrem i prawie "zarosla" zupelnie odbyt! usuniecie jej trwalo dlugo, bylo bolesne, ale sie udalo...Mala nie jadla...
Potem zaczala troche jesc ale nie duzo, robila malo kupek... nie chce nawet siana...
dzis patrze - znowu ten sam problem.Siedzi w kacie i wyraznie czuje sie zle.
Do weta mozemy isc dopiero jutro popoludniu, nie ma tu tez lekarzy ktorzy sie tak dobrze zanja na kroliczkach.
Moze ktos cos nam podpowie...?
Prosimy.



Daria

  • Gość
problem z kupką - pomocy...
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 19, 2006, 14:19:16 pm »
Te duże bobki to mogą być cekotrofy.  Chociaż do weta zawsze warto sie wybrać.

lavirien

  • Gość
problem z kupką - pomocy...
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 19, 2006, 14:38:24 pm »
a jaki ma brzuszek? twardy czy miękki? jak dużo pije?

Offline jiong

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 154
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Lusia
  • Za TM: Tosia, Miksia
problem z kupką - pomocy...
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 19, 2006, 15:10:21 pm »
Brzuszek jest dosc miekki.
Na szczescie dosc duzo pije - dodalam jej do wody troche swiezego soku z ananasa, mam nadzieje, ze to dobrze - pomyslalam, ze to moze ma swiazek z wylizywaniem siersci....
Zwykle ladnie zjadla cekotrofy...sama nie wiem.
wlasnie czytam artykul http://www.uszata.com/eksplorer/zdrowie/GIstasis.html
ale nie wiem te objawy nie pasuja dokladnie.

Dotam jeszcze, ze obecnie od 14 woda w naszym wodociagu jest skazona Clostridium - dowiecielismy sie o tym 17... wode mozna pic tylko po 10 minutowym przegotowaniu.
Oczywiscie teraz mala pije mineralna, ale wczesniej pila zwykla przegotowana "normalnie".
Mam nadzieje, ze ta bakteria jej nie zaszkodzila..:(



lavirien

  • Gość
problem z kupką - pomocy...
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 19, 2006, 15:29:37 pm »
:( mam nadzieję, że to nie ta bakteria, bo powoduje ona zatrucie pokarmowe i problemy z jelitami, zarówno u ludzi i zwierząt
 :(
trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze
ja niestety za bardzo nie wiem co ci jeszcze podpowiedzieć :(
pzostaje ci ją cały czas obserwować, a jutro jak najszybciej do weta
a do tego weta, do którego chodzisz nie możesz dzisiaj zadzwonić?

Offline jiong

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 154
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Lusia
  • Za TM: Tosia, Miksia
problem z kupką - pomocy...
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 19, 2006, 16:04:50 pm »
Dziękuje serdecznie za odpowiedz i zainteresowanie!
Mała leży, jest glaskana + delikatny masaz brzuszka.
Niestety nie mam kontaktu z wetem :(
Mam nadzieje tylko, ze zajmie sie nia dobrze.



makrela

  • Gość
problem z kupką - pomocy...
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 19, 2006, 18:48:18 pm »
możesz podawać jej lakcid doustnie. To pomoże uregulować stan flory bakteryjnej jelit. Czy zmieniło się ostatnio coś w diecie? Jakieś nowe pokarmy lub zwiększone ilości karmy? Na razie najlepiej ograniczyć jedzenie do siana i wody. Czy kupy poza wielkością są raczej uformowane (zrośnięte gronka)czy raczej bezkształtne i maziste? Czy słychać burczenie w brzuszku i przelewanie?
Tr\zymam kciuki za zdrowie królika

Offline jiong

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 154
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Lusia
  • Za TM: Tosia, Miksia
problem z kupką - pomocy...
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 19, 2006, 21:22:15 pm »
Dzięki za rady!
Wlasnie - podalam jej inne jedzenie dla królików...ale tylko raz
-juz po tym jak pierwszy raz miala ten problem wywalilam cale.
Od 3 dni je to co zwykle, a wlasciwie to minimalnie skubie, nawet sianko.
Ma ochote na zielenine - daje jej czasem owies wychodowany w doniczce.
Teraz ma tylko siano (i wode- pije duzo).
Te kupy sa bezkształtne - w srodku maziste - z zewnatrz twardsze jakby w skorupie, ktora przysycha do futerka i skóry!
W brzuszku nie slyszalam burczenia i przelewania...



Offline ziabak

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 743
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
problem z kupką - pomocy...
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 20, 2006, 18:13:17 pm »
To mogło być spowodowane nagłą zmianą karmy - tego się nie robi. Królikom należy bardzo powoli wprowadzać jakiekolwiek nowe pokarmy - takie stopniowe przyzwyczajanie powinno trwać około 2 tygodni - od naprawdę minimalnych ilości mieszanych ze starą karmą, aż do wyeliminowania starej.

Druga sprawa - jeśli zdarzy się tak, że kupka przyschnie przyklejona do futra, to nie wyrywa się jej siłą, tylko np. odmacza, wacikiem zamoczonym w przegotowanej, letniej wodzie - to jest mniej inwazyjna metoda na ulżenie królikowi... Części stwardniałe można też wycinać z sierści - ale naprawdę ostrożnie, podkładając palce by dystansowały kupę od skóry, bo bardzo łatwo królika skaleczyć. No i raczej 2 osoby musza w tym uczestniczyć dla bezpieczeństwa - jedna trzyma królika, druga zajmuje się wycinaniem. Aż mi dreszcze przeszły po plecach jak pisałaś o tym wyrywaniu, bo wiem jak taka kupa potrafi przyschnąć...

Podawaj lakcid, tylko takie pokarmy, które królik zna - bo jadł już długo wcześniej i na razie - puki się nie ustabilizuje z tymi kupami - żadnych warzyw ani granulatów (nie wiem czym Ty karmisz królika), tylko siano, suszki i zielenina włóknista - jeśli jest przyzwyczajony. A do lekarza warto się przejść tak czy inaczej.

lavirien

  • Gość
problem z kupką - pomocy...
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 20, 2006, 23:06:31 pm »
no i jak z Tosią :)

Offline jiong

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 154
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Lusia
  • Za TM: Tosia, Miksia
problem z kupką - pomocy...
« Odpowiedź #10 dnia: Luty 21, 2006, 16:04:56 pm »
Dzieki ziabak za wszystkie rady, szkoda, ze nie napisalam tu wczesniej, dzieki lavirien za pamiec i troske.
dopiero dzis moge odpisac.
Uff..mala jest zywsza i weselsza, choc wizyta u veta ja mocno zestresowala.
Powiedzial, ze to moze byc kwestia karmy lub tej zakazonej wody (duzo zwierzat przyja ostatnio z problemami z zoladkiem).
Tosia ma zakazenie odbytu. dostala zastrzyk i masc antybiotykową do smarowania 2 razy dziennie pupci :)
Nie wiem jak to smarownie bedzie wygladalo...mała nie lubi wszelkich zabiegow wymagajacych zlapania, trzeba ja bedzie z godzine glaskac w celu "oszukania" ;)
Teraz dostaje duzo siana i karme te co zwykle z vitapolu. Ale nie chce za bardzo jesc. Najchetniej skubie...tekture do zabawy.
Zawsze bardzo dobrze tolerowala jedzenie - latwo w lecie przechodzila na wieksza ilosc zielonki itp., dlatego troche za lekko podeszlam do podania jej innej karmy, czuje sie z tym fatalnie...
Jeszcze tylko wyjasnie - to odrywanie kupki oczywiscie robilismy w dwie osoby, Tosia byla mocno trzymana(to juz wprawia ja zawsze w duuuza panikę)...namaczalam ja woda oraz naparem z szałwii, nie robilam tego tak brutalnie jak to moze zabrzmiało lecz jak najdelikatniej ale musialo ja bolec... skoro popiskiwała...serce mi sie kraje...
bede sie odzywac co i jak z Tosiulką.
Jeszcze raz dziekuje



Offline ziabak

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 743
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
problem z kupką - pomocy...
« Odpowiedź #11 dnia: Luty 21, 2006, 16:46:59 pm »
No to bardzo dobrze, ze byłaś u lekarza - taki stan zapalny to nic przyjemnego... :( Spróbuj - może da Ci się smarować bez łapania - podczas głaskania, weź na palec trochę maści i jedną ręka drapięc od głowy, po grzbiecie do okolic nad ogonem - moje to lubią - drugą ręką spróbuj posmarować. Królik się zdziwi... ale może nie będzie uciekał ;) Moim się czasem da zrobić takie oszukaństwo z różnym smarowaniem, jesli jest konieczne (ostatnio pięty Funka, przednia łapa Ryśki).

Offline jiong

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 154
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Lusia
  • Za TM: Tosia, Miksia
problem z kupką - pomocy...
« Odpowiedź #12 dnia: Luty 22, 2006, 22:07:56 pm »
Ziabak - tak na marginesie mojego tematu, bardzo sie ciesze, ze napisalas bo od dawna podziwialam Twoje kroliki i Twoje podejscie do tych cudownych stworzen.
Pisze juz w lepszym nastroju bo widac, ze Tosi sie poprawia, niestety trudno ja nabierac z tym glaskaniem, ale uwielbia pieszczoty, wiec 2 razy "po dobroci" juz za nami :-) Dziwi mnie tylko jej nagle zainteresowanie kontenerkiem, w ktorym jezdzi do doktora - zawsze sie go obawiała -  a od czasu tej wizyty wyciaga go ząbkami, wącha, podchodzi...chyba doktor zrobil dobrze ;-)



Offline ziabak

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 743
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
problem z kupką - pomocy...
« Odpowiedź #13 dnia: Luty 23, 2006, 11:06:52 am »
Cytuj
chyba doktor zrobil dobrze
hihi - no tak...

Dzięki za miłe słowa. Ja się staram pisać jak tylko mi pozwala czas, a że mam go niewiele... to czasem wychodzi z opóźnieniami, albo pominięciami.

Offline weraw85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 263
problem z kupką - pomocy...
« Odpowiedź #14 dnia: Luty 27, 2006, 19:51:03 pm »
powiedzcie mi o co chodzi? mam wrazenie, ze Kicek ma zatwardzenie... znaczy sie zrobil mnostwo kupek przed chwila, ale ok 4 sztuk bylo takich podluznych, nie szyszek zlozonych z kilku bobkow, ale takich jednolitych, twardych bobkow... tzn wyglada jak zwykly bobek tyle, ze ma ok 1,5cm dlugosci... no i w ogole robi teraz te bobki jakies wieksze poltora raza niz normalnie... czym to moze byc spowodowane????
ostatnio (od 2 dni) dostaje ziola herbal pets (mieszanke ziol).... czy to moze byc przyczyna? te kupki wystapily dopiero dzisiaj...

Offline jiong

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 154
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Lusia
  • Za TM: Tosia, Miksia
problem z kupką - pomocy...
« Odpowiedź #15 dnia: Marzec 02, 2006, 12:20:22 pm »
Hmm weraw85 - poniewaz sama wlasnie mialam problem z Tosią i pytałam więc nie jestem ekspertem, ale to moze byc spowodowane zmiana/dodaniem jakis skladnikow karmy-zapewno dotyczy to tez ziół.
Tosia miala te kupki wlasnie takie duze tyle, ze jej nie odpadaly a przylepiały sie do tyłeczka i rozpłaszczały - miala zapalenie odbytu:(
Może Twojemu Kickowi już to przeszło? Oby nie bylo jak u mojej bo naprawde sie meczyła.

Szczerze powiedziewszy to moja nadal ma problemy.
Ale z tyłeczkiem ok, tylko jakos slabo je...najchetniej zielonke i te nieszczesne kartony ewentualnie suszone warzywa...karmy tej co zwykle bardzo malo, sianka tez niewiele. Moze ta karma jakos sie zmienila...Vitapol to nie jest szczyt marzen co do jedzenia dla Tosi ale najlepszy jaki jest w sklepie...

Mała tez "zdziczła" jest nieufna i ciagle boi sie, ze ja posmaruje mascią.
No i po raz pierwszy (ma 2,5 roku)
buntuje sie przeciw kuwecie i nie wskakuje do klatki tylko robi sobie piekne bobki pod stołem.



Offline weraw85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 263
problem z kupką - pomocy...
« Odpowiedź #16 dnia: Marzec 02, 2006, 15:36:22 pm »
nio krolisiowi juz przeszlo... robi normalne kupki... moze mial po prostu male zatwardzenie? ale juz wszystko w porzadku i moje lozko jest zabobkowane cale:)

toosia

  • Gość
problem z kupką - pomocy...
« Odpowiedź #17 dnia: Marzec 28, 2006, 12:15:00 pm »
Moja Mała ma dziś jakiś problem. Jej kupki są takie mokre i posklejane. Tak jakby kilka bobków razem. No i zdarzyła jej się taka dłuższa kupka. Kupka ma "wyraźniejszy" zapach.Nie wiem co jadła wczesniej w sklepie ale u mnie dostaje granulat, ma sianko ciągle, dostała też takie sprasowane ziarenka, jabłko, ma świeżą wodę. Obawiam się, że to mogło być przez ogórka zielonego...  bardzo jej smakuje więc dałam jej wieczorem i dziś rano po kawałku. Czytałam  ze ogorek nie jest zdrowy dla młodych królików. Niestety przeczytałam to po fakcie. Myślicie że to może być coś poważniejszego? Zastanawiam się czy powinnam ją zabrać do weta. Tylko podróż do weta też może być dla niej ciężka.

lavirien

  • Gość
problem z kupką - pomocy...
« Odpowiedź #18 dnia: Marzec 28, 2006, 12:28:51 pm »
a nie są to przypadkiem cekotrofy? czy te kupki są miękkie?
jeśli tak, to być może przekarmiłaś ją, dostała za dużo różnych rzeczy, za dużo witaminek  i nie chce już zjeść kału nocnego :/

toosia

  • Gość
problem z kupką - pomocy...
« Odpowiedź #19 dnia: Marzec 28, 2006, 12:58:17 pm »
Mozliwe. Przeczytałam o cekotrofach i wydaje mi się że spanikowałam. Chyba to jest właśnie to. Jeszcze się jej przyjżę. Już na mnie wczoraj chłopak krzyczał, że jej za dużo jedzenia daję. Teraz Mała ma w klatce wodę i sianko. I chyba tak przez jakiś czas zostanie. Dziękuję