Trzymamy kciuki za uszaki ,które jada do Torunia na wizyte do doktora,pozdrawiamy opiekunów.
Dzieki serdeczne dla Mirelli i Kasi ,które udzieliły mi cennych i przydatnych informacji przez tel. w czasie choroby mojego uszaka. Bede pamietac
! o ile dobrze pamietam rozmawiałam z Kasia (jezeli pomyliłam imie to sorki) miałas racje , mój królik miał oprócz zatorku zapalenie pecherza , potwierdziło to bad.moczu . Jest juz z nim dobrze ( nie chce zapeszac ,zeby nie mówic ok) .Ale stres był ogromny ,dlatego tym bardziej Dziekuje Mirella i Kasia za pomoc i wsparcie
. dla całego uszakowa w Sopocie