...no! - śliczna z niej dziewczynka, w dodatku bardzo ciekawska i sprytna.
Zwiedziła już całe mieszkanie, weszła nawet do kuchni, tam gdzie żaden królik nie zagląda. Swoje potrzeby załatwia w klatce w jednym miejscu, niestety nie w kuwecie bo tą traktuje jak łóżko! Nie życzy sobie tam żadnego żwirku ani gazety, rozkłada się i śpi. Uwielbia głaskanie, sama przychodzi i o nie prosi, robią się wtedy całe kilometry królika. Nawet buziaki daje!
Niestety cały czas kicha, choć już bez wydzieliny z nosa.
Myślę, że musi pozostać w niewielkiej odległości od dobrego weterynarza.
Milka - serdeczne dzięki za wstawienie zdjęć
samokrytykę złożyłam w wątku Wedla