Kochani, wiem, że o klatkach sa miliony tematów, ale takiego jeszcze nie znalazłam. Może dlatego, że jest dość... nietypowy. :X
Jako, że Tyszo rośnie, zdecydowaliśmy się z mężem na zakup klatki 120 cm. Mimo, że mały w klatce spędza tylko noce, stwierdziliśmy, że w starej rezydencji jest mu za ciasno. Na allegro zamówiłam dokładnie taką klatkę:
http://allegro.pl/super-klatka-dla-krolika-120-cm-4-gratisy-i1782090089.htmlWczoraj paczka dotarła. Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie jedna rzecz. Po rozłożeniu jedna strona plastikowej części kuwety idealnie przylega do podłoża ale druga jest wybrzuszona. Kiedy się ją przyciska odskakuje hałasując. Dodatkowo ta wybrzyszona część pokryta jest takimi jakby mikro pęcherzykami. Tym bym się nie przejmowała, bo spód i tak się zniszczy od mycia, ale to wybrzuszenie mnie wkurza. Boję się, że Tyszowi będzie niewygodnie no i że będzie hałasował przez to w nocy. Nie wpuszczałam do niej jeszcze króla, bo zastanawiam się, czy nie zareklamuję klatki.
I tu moje pytanie, czy w Waszych klatkach 120 cm też zdarzyło się coś takiego? Według mojego męża nie ma co bawić się w odsyłanie, reklamowanie, ponowne pokrywanie kosztów przesyłki. Stwierdził, że to pewnie jakiś standardowy próg błędu przy tak dużych odlewach. Ja sama nie wiem, chyba i tak skontaktuję się ze sprzedawcą, ale wolę Was zapytać (bo może przy tej wielkości klatce to jest normalne).
dzięki za pomoc.