Ja sobie wmawiam, że u mnie nie rządzą,ale przedwczoraj wyciągałam Isse z mikrofalówki,a wczoraj podpowiadalam Marcie, jaki granulat lubi Piccolcia zdejmując ją z mikrofali
A Jasiek nadgryza bezczelnie moją Nokię, kicając mi po głowie i nic sobie nie robi z mojego jej chowania-sam se znajdzie.
Tytuł wątku można zmienić. Piccolcia już urabia nowych opiekunów oczko Podobno pokazuje swoją książęcą manierę i strzela focha za zamknięcie, ale jedzonko łaskawie wsuwa, przerabiając na pikne boby.
Trochę mi będzie w domu pusto,ale jak to mówi Juta, trzeba pozwolić dzieciom opuścić gniazdo. Więc niech Marcie króliczątko zdrowo rośnie.
Teraz tylko Issiunia szuka domku, a to cudny króliś i baaardzo ujmujący, a po sterylce nie będzie się męczyć.
Kto pokocha Issę- króliczka o sercu psa?
Scalilam posty.
Tocha