Ja będę jechała 13.08 do Torunia na sterylizację, potem w zależności, czy Luna dojdzie do siebie na tyle, żeby ją na trochę zostawić, będę jechała 18.08 do Nowego Dworu Gdańskiego po Rokitka. A jeśli stan Luny na to nie pozwoli, to może 21.08... Nie wiem, wszystko od niej zależy.
Mogę wziąć królika z Torunia (tutaj będzie problem z drugim transporterem), parę dni poczekałby u mnie (zagroda Luny będzie wolna, bo ją wsadzę do klatki 80, żeby za dużo się nie ruszała), a potem dowieźć go do Nowego Dworu Gdańskiego, tam już ktoś musiałby się znaleźć na dalszy transport.
Chyba, że znajdziecie lepsze i szybsze rozwiązanie.
Jeśli nie, to zapraszam.