Autor Wątek: królica nie je twardych rzeczy  (Przeczytany 5679 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline poulain

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 277
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.poulain.blog4u.pl
królica nie je twardych rzeczy
« dnia: Sierpień 04, 2011, 08:25:25 am »
Mam problem. Wczoraj wieczorem jadłam sobie owoce od czasu do czasu częstując nimi moją rozentuzjazmowaną Mamiyę. W pewnym momencie królica chciała wskoczyć do mnie na kanapę, niestety zrobiła to na tyle niefortunnie, że zsunęła się z niej na podłogę. To nie jest duża wysokość, może 30cm, upadła na pupę i pokicała dalej więc nie sądziłam, że coś mogłoby jej się stać. Kiedy podeszłam do niej podać jej kawałek owoca, nie chciała go już jeść. Zdziwiłam się, bo przed chwilą był szał, a teraz nagle taka obojętność, ale odpuściłam sobie.
Niepokoić zaczęłam się dopiero wieczorem, kiedy dostawszy swoją porcję warzyw zaczęła wszystkie bardzo dokładnie oglądać i obwąchiwać, jednak żadnego nawet nie skubnęła - a trzeba przyznać, że jest strasznym łakomczuchem, a zazwyczaj rzuca się na nie. Czekałam jakoś pół godziny, ale nic nie ruszyła. Wpadłam wtedy na taki pomysł, żeby zetrzeć jej kawałek marchewki (miała ją akurat w wieczornym menu) i zobaczyć co z nią zrobi. W tym momencie rzuciła się na nią, a spodeczek wylizała do czysta. Na noc starłam jej warzywa, zostawiając parę małych niestartych kawałków. Starte - zjedzone, twarde - nawet niedotknięte. Jedynym sensownym wytłumaczeniem tego jej niejedzenia wydaje mi się zsunięcie z kanapy i uderzenie się jakoś. Czy istnieje możliwość, żeby naruszyła sobie któryś z zębów? Albo np. mocno się ugryzła? Dodam, że Mamiya miała w zeszłym roku usuwany ropień na żuchwie, ale nie wiem czy to może mieć coś z tym wspólnego.
Żeby nie było, za jakąś godzinę zadzwonię do dr. Rzepki i postaram się umówić najlepiej jeszcze na dzisiaj, ale chciałam po prostu spytać też Was co o tym sądzicie.

Offline Kamulka84

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4093
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Koszalin
  • Moje króliki: Natka
  • Za TM: Niuguś, Chrumek, Zgodzia, Niuchenek vel Heniek
Odp: królica nie je twardych rzeczy
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 04, 2011, 09:52:15 am »
Może tak być że sobie ugryzła język albo cos się stało z zębami. Rzeczywiście najlepiej będzie sprawdzic to u weta. Ja też miałam taką sytuację, że Zgodzia u weta spadła na podłogę i rozcięła sobie wargę. Wet zaraz sprawdził zęby i język ale na szczęście było ok. Ale przez długi czas ze względu na skaleczoną wargę musiała jeść papki i miękkie rzeczy.

Zawsze lepiej sprawdzić co jest grane.
Zgodzia była z nami 5 lat 8 miesięcy 2 tygodnie i 6 dni
Heniu był z nami 7 lat 3 miesiące 2 tygodnie i 2 dni
[/url]

Zapraszamy http://forum.kroliki.net/index.php?topic=11135.new#new

Offline poulain

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 277
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.poulain.blog4u.pl
Odp: królica nie je twardych rzeczy
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 05, 2011, 00:16:26 am »
Dzięki za odpowiedź. Dr. Rzepka powiedziała, że trzonowce z jednej strony nadają się do korekcji, teraz są lekko naostrzone i prawdopodobnie podczas upadku skaleczyły Mamiykę w dziąsło, bo ma tam małą rankę. Mam tutaj takie pytanie - orientuje się ktoś ile może mniej więcej kosztować taka korekcja? Zapomniałam się spytać jak byłam u wet. Szukałam w internecie, ale nie mogłam nic znaleźć, a chciałabym wiedzieć na jaki wydatek mam się przygotować. Jak ogólnie wygląda ten zabieg? On jest wykonywany pod narkozą? Bo siekacze, to z tego co wiem, nawet samemu w domu można korygować, ale trzonowce są głęboko więc wydaje mi się, że ich korekcja może przebiegać zupełnie inaczej.

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12081
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: królica nie je twardych rzeczy
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 05, 2011, 00:47:35 am »
Do trzonowców potrzebna jest narkoza.W inny sposób zabiegu nie można wykonać.

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: królica nie je twardych rzeczy
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 05, 2011, 00:51:30 am »
Wszystkie króliki, którym w ramach pobytu u mnie zdarzyło się mieć korygowane trzonowce, miały korekcję bez narkozy.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12081
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: królica nie je twardych rzeczy
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 05, 2011, 00:54:48 am »
Nie wiem jakim cudem weterynarzowi udało się wykonać taki zabieg bez narkozy ... moja Niusia to by wszystkich tam pogryzła bez narkozy.I wogóle jak udało się weterynarzowi trzymać cały czas otwarty pyszczek królika ??

Nuna

  • Gość
Odp: królica nie je twardych rzeczy
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 05, 2011, 01:20:25 am »
Sa specjalne rozwieracze do pyszczka krolika, niezbyt przyjemne, ale jak mus ... weterynarz posluguje sie pilniczkiem . Czasami uzywane sa takie jakby szlifierki diamentowe, ale to juz sie wykonuje pod narkoza.

Offline poulain

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 277
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.poulain.blog4u.pl
Odp: królica nie je twardych rzeczy
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 05, 2011, 01:54:15 am »
Dzięki wielkie! W niedługim czasie będę się musiała umówić na zabieg. A tymczasem będę tarła warzywka i rozmaczała granulat.

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: królica nie je twardych rzeczy
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 05, 2011, 08:31:47 am »
zwieracze do otwierania pyszczka czy pilnik to standard, który niestety to nie zapewnia możliwości piłowanie zębów bez narkozy. wszystko zależy od przypadku, od królika i to co jest przede wszystkim ważne to dokładność wykonania takiej korekty zębów u królików, u których najczęściej same spr. zębów wziernikiem jest ogromnym stresem i trzeba je mocno trzymać, żeby dokładnie zobaczyć co i jak.



Offline Blacky

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3342
  • Płeć: Kobieta
    • Pomyślna Blog
Odp: królica nie je twardych rzeczy
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 05, 2011, 10:52:29 am »
Mój Boniek nie daje sobie nawet obejrzeć trzonowców bez narkozy. :)
U nas comiesięczne korekcje kosztują 60zł. A za korekcje plus zdjęcie rtg zapłaciłam ostatnio 90zł.
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate! ;>
Pomyślna blog

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Odp: królica nie je twardych rzeczy
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpień 05, 2011, 20:58:01 pm »
mój Szaruś ma ostatnio korygowane trzonowce co 3-4 tygodnie, zawsze bez narkozy, w życiu bym się bez potrzeby nie zgodziła przy jego wieku ( 8 lat), spokojnie daje sobie przeprowadzic ten zabieg przy pomocy rozwieracza ( składa się z 2 częsci- jedną zakłada się na siekacze, by otworzyć buzkę w pionie, drugą rozwiera policzki, w poziomie, mlaska jęzorkiem, ale wet sobie radzi, najpierw przycina, potem piłuje ostre krawędzie. Moje zadanie to trzymać łapki w odpowiedni sposób, mały leży na plecach. U nas skosztuje to 30 zł.

Jeśli chcesz bliżej zobaczyć jak wygląda zabieg wklejam link ;)

http://lecznica-oaza.strefa.pl/biblioteka/artykuly/kroliki/zeby1.htm
« Ostatnia zmiana: Sierpień 05, 2011, 21:01:06 pm wysłana przez Karusia »
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Offline poulain

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 277
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.poulain.blog4u.pl
Odp: królica nie je twardych rzeczy
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpień 05, 2011, 21:55:42 pm »
O, dzięki za link - dużo przydatnych informacji tam znalazłam. Obawiam się, że niestety taka impreza może być dla Mamiyi zbyt stresująca więc pewnie będzie miała narkozę, zresztą tam na stronie Oazy jest nawet napisane, że z narkozą jest lepiej. Ja bym wolała bez... Ale to się jeszcze zobaczy. Widzę, że zabieg niedrogi więc super. Bałam się, że będzie to kosztować np. 200zł. ;]
Swoją drogą, widzę, że ranka chyba się powoli goić zaczyna, bo królica dzisiaj trochę już poskubała twardszych rzeczy. Prawie pół ogórka wsunęła. Ale kupiłam jej też gerberki, zajada aż jej się uszy trzęsą. :)
« Ostatnia zmiana: Sierpień 05, 2011, 22:01:42 pm wysłana przez poulain »

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Odp: królica nie je twardych rzeczy
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpień 05, 2011, 22:43:41 pm »
Super, że małej lepiej  :jupi Ranki na języczkach podobno dość szybko się goją, choć po zabiegu, gdy wykryją że takowe były daje się czasem lek przeciwbólowy, Szaruś raz miał taki przypadek ;/ Ząbki trzeba koniecznie przyciąć, bo ciągle rosną i za parę dni mogą być już większe dzioby, szczególnie gdy króliczka nie jadła twardego i nie ścierała sobie ich teraz prawidłowo...
Trunia ['] na zawsze w moim :heart