Busław podgryzł mi obiektyw aparatu i przestał działać (aparat, nie Busław na szczęście;p). Póki co zdjęć nie będzie. Są za to plusy, aparat był stary, a teraz zmobilizowana wyjazdem, na którym MUSZĘ mieć aparat, będę musiała kupić nowy...
Więc, jak tylko dopadnę nowy sprzęt, szykujcie się na zdjęcia i filmiki!
Kolejny plus, tamten robił tak słabe filmy i do tego bez dźwięku, że ich w ogóle nie robiłam. Teraz będzie ful wypas;)