Autor Wątek: [KRAKÓW] Niusia szuka cierpliwego Pana/Panią :D  (Przeczytany 13055 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

hapotam

  • Gość
[KRAKÓW] Niusia szuka cierpliwego Pana/Panią :D
« dnia: Lipiec 21, 2011, 11:20:06 am »
Niusia ma około 2 lat i mam ją od początku.
Natomiast nie jest w stanie zaprzyjaźnić się z samiczką, która jest już dosyć stara ale jest najbardziej ukochanym królikiem jakiego widziałem.
Natomiast młoda niusia ma swoje humorki - lubi sobie potupać w nocy i trzeba czasami do niej wstać jak do małego dziecka ;D
Uwielbia jeść chlebek w małych ilościach, zaglądać we wszystkie kąty, ale raczej niczego nie gryzie - chociaż zdarzyło jej się zjeść trochę ściany.
Króliczka oddam z klatką, ale dosyć małą i wypadałoby ją wymienić na większą - bo do takiej jest przyzwyczajona.

Nie oddam królika młodej rozkapryszonej nastolatce - która pobawi się z nim jeden dzień a potem jej się znudzi.

W razie jakichkolwiek pytań proszę pisać.



Offline kagar

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1430
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
    • Tu znajdziesz temat księżniczek ;)
Odp: [KRAKÓW] Niusia szuka cierpliwego Pana/Panią :D
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 21, 2011, 11:23:44 am »
Hej.

Jeśli chcesz oddać królisia w dobre ręce to proponuje wypełnic formularz oddania do adopcji (poniżej link) - wówczas będziesz mieć pewność, że uszata piekność trafi do dobrego domu :)

http://adopcje.kroliki.net/articles/3/Oddam

hapotam

  • Gość
Odp: [KRAKÓW] Niusia szuka cierpliwego Pana/Panią :D
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 21, 2011, 11:25:39 am »
Zrobione jako pierwsze ;)

Offline kagar

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1430
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
    • Tu znajdziesz temat księżniczek ;)
Odp: [KRAKÓW] Niusia szuka cierpliwego Pana/Panią :D
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 21, 2011, 11:26:17 am »
To trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie sprawy :)

hapotam

  • Gość
Odp: [KRAKÓW] Niusia szuka cierpliwego Pana/Panią :D
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 21, 2011, 11:28:15 am »
Dziękuję!
Nie szukam jej nowego domu na gwałt - jeżeli się nie uda to okej. Natomiast tak chyba byłoby dla niej lepiej.

Offline MAS

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Tymon,Dudek
  • Pozostałe zwierzaki: świniaki Zorro&Garcia,
  • Za TM: szkoda pisać
Odp: [KRAKÓW] Niusia szuka cierpliwego Pana/Panią :D
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 21, 2011, 11:32:14 am »
A nie myślałeś o sterylizacji małej ??.Prawdopodobnie zmniejszyłoby to jej terytorializm/humory/chęć dominacji.

hapotam

  • Gość
Odp: [KRAKÓW] Niusia szuka cierpliwego Pana/Panią :D
« Odpowiedź #6 dnia: Lipiec 21, 2011, 11:36:26 am »
Ile kosztuje taka przyjemność? :> ?
I jaką mam gwarancję, że po tym zabiegu większość jej humorków ustanie?
Ona czuje się w tym domu zagrożona - nie podoba jej się ten drugi królik...

Offline kagar

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1430
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
    • Tu znajdziesz temat księżniczek ;)
Odp: [KRAKÓW] Niusia szuka cierpliwego Pana/Panią :D
« Odpowiedź #7 dnia: Lipiec 21, 2011, 11:39:00 am »
W Katowicach sterylka kosztuje ok. 200 zł (ostatnio się dowiadywałam - bo chce moje dziewczyny wysterylizować za jednym zamachem).

Co do zaniku zachowań nigdy nie ma pewności. :(

Offline an

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 68
  • Płeć: Kobieta
Odp: [KRAKÓW] Niusia szuka cierpliwego Pana/Panią :D
« Odpowiedź #8 dnia: Lipiec 21, 2011, 11:41:56 am »
W Krakowie w arce gdzie przyjmuje dr Baran 200-300 zl widnieje w cenniku .

hapotam

  • Gość
Odp: [KRAKÓW] Niusia szuka cierpliwego Pana/Panią :D
« Odpowiedź #9 dnia: Lipiec 21, 2011, 11:53:51 am »
 :krzywy2 Nie skomentuję ceny, przewyższa ona cenę królika o jakieś 500% :D Ale jeżeli kogoś na to stać to proszę bardzo ;)

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: [KRAKÓW] Niusia szuka cierpliwego Pana/Panią :D
« Odpowiedź #10 dnia: Lipiec 21, 2011, 12:31:27 pm »
Każde leczenie będzie droższe niż sam królik, tak to już jest z żywymi stworzeniami.
Dziecko się ma nawet za darmo, a jakie to koszta :D
Jak się już człowiek decyduje na stworzonko, to powinien zadbać, a nie wyliczać.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

hapotam

  • Gość
Odp: [KRAKÓW] Niusia szuka cierpliwego Pana/Panią :D
« Odpowiedź #11 dnia: Lipiec 21, 2011, 12:51:22 pm »
Ale jeżeli mam zapłacić za coś 300 zł nie mając żadnej pewności, że jej humorki miną to sorry :D Chyba wolę się pomęczyć niż wyrzucić pieniądze w błoto, bo jeżeli chodzi o sam fakt, że nikt ją nie zapłodni  to spokojnie, ja nie gustuję w królikach a drugi królik to też samiczka :D

Offline motylek4523

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 378
Odp: [KRAKÓW] Niusia szuka cierpliwego Pana/Panią :D
« Odpowiedź #12 dnia: Lipiec 21, 2011, 13:02:44 pm »
To nie jest wyrzucanie pieniędzy w błoto. Trzeba sterylizować samiczki i to nie tylko dla własnej wygody ale też dla zdrowia króliczka. Na forum jest cała masa wątków o niesterylizowanych króliczkach i chorobach :/ Nie jeden uszak z powodu  niewysterylizowania odszedł bo porobiły się jakieś guzy i inne świństwa. Lepiej zainwestuj pieniażki w sterylke a wyjdzie to na dobre tobie i uszakowi.

Offline Kania

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 268
Odp: [KRAKÓW] Niusia szuka cierpliwego Pana/Panią :D
« Odpowiedź #13 dnia: Lipiec 21, 2011, 13:10:26 pm »
Ale jeżeli mam zapłacić za coś 300 zł nie mając żadnej pewności, że jej humorki miną to sorry :D Chyba wolę się pomęczyć niż wyrzucić pieniądze w błoto, bo jeżeli chodzi o sam fakt, że nikt ją nie zapłodni  to spokojnie, ja nie gustuję w królikach a drugi królik to też samiczka :D
Po 1:Skoro nie gustujesz w królikach to czemu je kupiłeś/przygarnąłeś?
Po 2:to nie są ''pieniądze w błoto'' bo zapewni jej to długie życie w zdrowiu ( i to jest najważniejszy argument) i jest spory % szans że humorki jej przejdą a nawet jeśli nie to  zwiększy to jej szanse na adpocje.
Po 3: Mi się osobiście twoje podejście nie podoba: traktujesz zwierzęta trochę jak przedmioty 'ten mi się nie podoba nowy okazał się lepszy to nie spróbuję nic zrobić aby poprawić sytuacje tylko pozbęde się tego ''gorszego modelu'' '. Przykro mi jeśłi coś źle zrozumiałam ale takie odniosłam wrażenie.
Po 4: Chlebek czy to w małych czy sporych ilościach z tego co kiedyś doczytywałam jest bardzo niezdrowy bo tuczy i zawiera jakieś niepotrzebne składniki, które tylko szkodzą.
Po 5; Skoro masz Niusię od początku jak to ująłeś to czemu nie spróbujesz jej wysterylizować (to naprawdę może pomóc ) tylko od razu chcesz ją oddać.

Nie chce cię oskarżać ani na Ciebie naskakiwać tylko uświadomić Ci że warto to jeszcze przemyśleć a nie podejmować taką decyzje dosyć w końcu pochopnie, bo z tego co widać z twoich postów to nie jesteś jeszcze w 100% zdecydowany. Pozdrawiam i trzymam kciuki aby jednak wszystko się poukładało.
Kochanie tak bardzo mi Ciebie brak..
''Cover my eyes
 Cover my ears
 Tell me these words are a lie
 It can't be true
 That I'm losing you
 The sun cannot fall from the sky
 Can you hear heaven cry
 Tears of an angel''

Offline xxxastarothxxx

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2223
Odp: [KRAKÓW] Niusia szuka cierpliwego Pana/Panią :D
« Odpowiedź #14 dnia: Lipiec 21, 2011, 13:36:24 pm »
W większości przypadków sterylizacja/kastracja przynosi ogromne efekty. Mój maluch z krwiożerczego potwora, którego strach było nakarmić stał się najukochańszym stworzonkiem. Agresji brak, a jedyne co to wieeeelkie uczucie jakim mnie obdarzył.
Poza tym biorąc królika czy jakieś inne zwierzę musimy się liczyć z kosztami... To cholernie nieodpowiedzialne przeliczać koszty leczenia czy zabiegu na królika... Ja za królika dałam grosze, a jednorazowa wizyta u weterynarza, która choćby raz na pół roku jest konieczna wynosi mnie 100zł... Każdy się z tym liczył...
Branie pod swój dach zwierzaka a potem oddanie go, bo cena leczenie jest wyższa od wartości zwierzęcia jest nieodpowiedzialne i smutne... ( Tak właśnie postępują te małolaty o których wspomniałaś w poście) Nie patrząc na to, że mamy tutaj dużo dziewczyn, które mają po 13-15 lat i wiedzą jak należy traktować zwierzęta...
Poza tym zwierzęta nie są rzeczami wartościowymi czy mniej wartościowymi...
Są naszymi przyjaciółmi, za których jesteśmy odpowiedzialni w czasie zdrowia i w czasie choroby.
My tutaj traktujemy swoje zwierzęta jak dzieciaczki, jak kompanów i nikomu nie przyjdzie tu nawet na myśl przeliczanie ceny ukochanego pupila na ceny wizyt u weterynarza.


Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12082
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: [KRAKÓW] Niusia szuka cierpliwego Pana/Panią :D
« Odpowiedź #15 dnia: Lipiec 21, 2011, 14:39:14 pm »
Natomiast młoda niusia ma swoje humorki - lubi sobie potupać w nocy i trzeba czasami do niej wstać jak do małego dziecka ;D

To identycznie jak moja Niusia :D ale nie oddałabym jej nawet jakby skakała z zębami do gardła :P
Widocznie te Niusie takie są ... :)

Offline gumijagodowysok

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3137
  • Płeć: Kobieta
Odp: [KRAKÓW] Niusia szuka cierpliwego Pana/Panią :D
« Odpowiedź #16 dnia: Lipiec 22, 2011, 15:35:52 pm »
Ja czegoś tu nie rozumiem... Nie chcesz oddać królika w ręce 'nieodpowiedzialnej małolaty', a Twoje zachowanie wcale nie jest lepszy. Ja nie widzę odpowiedzialności za grosz. Klatka za mała, jak sam powiedziałeś, dajesz chleb, królika oddajesz, bo się nie dogaduje z drugim. Widzę, że lektury przed przybyciem królika do domu nie było żadnej... Chleba nie podajemy. Zawsze jest możliwość, że dwa króliki się nie zaprzyjaźnią, choć śmiem podejrzewać, że nie przyłożyłeś się do tego za bardzo. Mam nadzieję, że chociaż biegają dużo, skoro klatka jest mała...
Po co brałeś królika (już nie wspominając o dwóch), skoro nie stać Cię na jego utrzymanie? Opieka nad królikiem niesie za sobą spore wydatki, w tym właśnie na weterynarza, na co trzeba być gotowym (kolejne niedoinformowanie widocznie). Ciężko znaleźć dom królikowi, nawet tymczasowy, w wakacje to już niemal mrzonka, bo królików do adopcji przybywa coraz więcej. Prawdopodobieństwo by wzrosło, gdyby była wysterylizowana, ale skoro Ty zdrowie przyjaciela (ciężko używać tego słowa, skoro ją oddajesz) przeliczasz na pieniądze, to chyba nie ma tu czego oczekiwać...
Możesz wypełnić formularz adopcyjny, ale nie liczyłabym za bardzo na dom dla niej w najbliższym czasie... Biedna królinka...
Na moje i królicze potrzeby: http://gumijagodowysok.blogspot.com/

Nasz wątek

hapotam

  • Gość
Odp: [KRAKÓW] Niusia szuka cierpliwego Pana/Panią :D
« Odpowiedź #17 dnia: Lipiec 22, 2011, 16:02:10 pm »
Królika wziąłem, ponieważ jego życie było zagrożone. Początkowo był tylko jeden. Wcale nie oszczędzam na króliku - jest zaszczepiona. Niestety 300 zł to nie jest mały wydatek - jestem ciekaw ile królików urzędujących tutaj na forum jest wysterylizowanych - na pewno nie wszystkie.
Królica MA BARDZO DUŻĄ KLATKĘ. Natomiast chcę ją sobie zostawić a w zamian dać mniejszą tymczasową. Po drugie królik dziennie biega po mieszkaniu.  Królik chodzi do weterynarza na obcięcie pazurków i wizyty.
Czytałem wiele wątków na tym forum - i widzę, że krytykuje każdego kto tylko robi coś inaczej niż powinien - nie po waszej myśli.

Offline gumijagodowysok

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3137
  • Płeć: Kobieta
Odp: [KRAKÓW] Niusia szuka cierpliwego Pana/Panią :D
« Odpowiedź #18 dnia: Lipiec 22, 2011, 16:17:10 pm »
Brawo, szczepienie 20zł raz na pół roku, co za poświęcenie... Nie, nie wszystkie króliki są wysterylizowane. Niektóre są za młode, inne za stare, u niektórych sterylizacja jest dopiero w planach. Jednak jest to miażdżąca większość, bo każdy odpowiedzialny opiekun wie jakie zagrożenie niesie ze sobą brak sterylizacji...
Nie chodzi o to, co jest 'po naszej myśli', ale o to, co jest dobre dla królika. A takich informacji z nieba się nie bierze, nie wymyślamy ich na poczekaniu. Pochodzą one ze sprawdzonych źródeł- od weterynarzy, czy ludzi, którzy królikom poświęcają całe swoje życie, znają ich naturę. A my, jako laicy, tak naprawdę, możemy jedynie się do tego stosować. Wątpię na przykład, czy królik na wolności ot tak sobie spotyka co rusz kawałki chleba na swojej drodze...
Na moje i królicze potrzeby: http://gumijagodowysok.blogspot.com/

Nasz wątek

hapotam

  • Gość
Odp: [KRAKÓW] Niusia szuka cierpliwego Pana/Panią :D
« Odpowiedź #19 dnia: Lipiec 22, 2011, 16:20:26 pm »
Szczerze to wisi mi to co piszecie ;) Idealiści się znaleźli. Przerobię go na kotlety i tyle...