Zanim kupisz druga klatkę bądź zagrodę, to po prostu sprawdź co i jak. Faktem jest, jak napisała Madzia7, ze króliczki wolą miękkie.
Na 5 królików z jakimi miałam do czynienia, żaden nie zsiusiał mi się na parkiet - bobki oczywiście zostawiały. Trzy uwielbiały podsikiwać na łóżko, wiec zanim je tego oduczysz to gruby koc, żeby to wyprać
Aktualna tymczasowiczka, która karmi maluszki miała 2 dni fazę sikania na dywan, ale potrzymałam ją chwile w klatce i wróciła do kuwety. Jeden z nudów pogryzł ładowarkę i kabel od kolumny, poza tym żadnych strat. Dodam, że mają wybieg 24h/dobę.
Inną sprawą jest ciągły bajzel w okolicy klatki - sianko, które wypada, jak wskakują i wyskakują, no i zapaszek specyficzny. Powinnaś to wiedzieć decydując się na króliczka.
Ja poza tym nie wkładam im żadnych kocyków czy ręczników do kuwety, bo momentalnie są zasikane i mam wrażenie, ze to także uczy je sikać na inne materiały.
Zagroda przydaje się, żeby nie szaleć z kablami i ograniczyć im terytorium. Moje i tak nie wyłażą poza pokój, w którym są, ale rożnie bywa.