Witam serdecznie!
Mam pytanie odnośnie sytuacji, która przytrafiła się mi i mojemu Jojowi w poniedziałek. Może ktoś się orientuje, albo ma podobne doświadczenie - liczę na radę.
Otóż w poniedziałek poszłam z uszakiem do veta na obcięcie pazurów [pierwszy raz]. Zabieg był wykonywany przez animal nurse. Jojo był niespokojny i zdenerwowany, więc do pomocy przyszła druga. Podczas obcinania pazurów u tylnych łapek Jojowi nagle wypadł pazur z łapki z przodu! W całości! Troszkę mu krewka poleciała, ja zestresowałam się jeszcze bardziej, niż Jojo, no ale jakoś poszło.
Wrócilismy do domu i Jojo zachowuje się normalnie, tzn. biega, kica itp. Ale zastanawiam się czy nie będzie żadnych problemów, jak pazur będzie odrastał?
Z góry dziękuję za wszelkie rady i informacje od Was