Autor Wątek: Drgawki \ skurcz króliczka  (Przeczytany 25819 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

bożydar

  • Gość
Drgawki \ skurcz króliczka
« dnia: Czerwiec 15, 2011, 18:05:06 pm »
Witam. Opiszę sytuację od początku.

Jakieś 2-3 tygodnie temu stało się to po raz pierwszy, czytałem książkę, gdy usłyszałem szuranie po dywanie i zobaczyłem jak królik rzuca się po podłodze, próbowałem go uspokoić, po chwili zastygł jakby sparaliżowany a potem wszystko puściło, trząsł się przez 5 minut, a potem się uspokoił i żył jakby nigdy nic.
Następny raz zdarzyło się to kilka dni później, tym razem rzucał się na łóżku, potem zastygał w dziwnej pozie, uspokojenie.
Potem stało się to jeszcze raz.
Jednak wczoraj przeszedłem horror, królik skulił się nienaturalnie, wiedziałem, że atak znowu nastąpi, zawsze tak się przed tym dzieje. Próbowałem go głaskać, uspokoić jednak po chwili zaczęło się, starał się włożyć głowę między klatkę a komodę, wyjąłem go stamtąd, usiadł, znowu się skulił  i po chwili zaczął się rzucać, turlać po całym pokoju, szybko zabrałem mu z drogi coś o co mógłby sobie zrobić krzywdę, zablokował się o klatkę, wierzgał całym sobą w miejscu, widziałem ból w jego oczach, myślałem, że zaraz mu wylecą z orbit, znowu przekoziołkował jaieś 50 cm i zastygł w kącie na plecach piskając raz. Tam go uspokoiłem, przewrócił się na brzuszk i tym razem nie mógł dojść do siebie PRZEZ GODZINĘ. przez pół godziny oddychał bardzo intensywnie z otwaryym pyszczkiem (nigdy to mu się nie zdarzyło).
Wtedy postanowiłem, że pojadę do weterynarza, zamknąłem królika w klatce, a tam znowu złapał go atak, tym razem krótki i szybko się uspokoił. U weterynarza dostał zastrzyk rozluźniający, przeciwbólyowy jednak lekrz nie postawił diagnozy.
Dzisiaj w południe znowu złapał go skurcz\ paraliż, tym razem się nie rzucał tylko leżał na plecach wygięty nienaturalnie bo nie miał miejsca na poruszanie się.

Nie wiem, czy zaczekać a lek zacznie działać czy szybko znowu jechać do weterynarza, ale to dla niego stres bycie rpzewożonym i bycie branym na ręce (ma tak od małego, ufa tylko mnie i matce, ale na ręce za żadne skarby nie da się wziąć)
Królik ma 9 lat i praktyczie poza dzieciństwem był okazem zdrowia, radosnym (wiadomo, na starość był mniej aktywny).

Prosze o pomoc, ja już nie mogę patrzeć jak nim rzuca po pomieszczeniu i nie mogę mu pomóc.

Offline pb

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1043
  • Płeć: Kobieta
Odp: Drgawki \ skurcz króliczka
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwiec 15, 2011, 18:15:33 pm »
przede wszystkim to obowiązkowo wizyta u dobrego weterynarza, takiego który zna się na królikach
Takie objawy mogą wskazywać na padaczkę, padaczkę z powodzeniem można leczyć, a ataki bardzo ograniczyć, tylko trzeba do tego dobrego lekarza, sam nic nie poradzisz, szkoda tylko męczyć zwierzaka i przedłużać jego cierpienia nieodpowiednim leczeniem
przejrzyj dział z wetami
 http://forum.kroliki.net/index.php?board=35.0

bożydar

  • Gość
Odp: Drgawki \ skurcz króliczka
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwiec 15, 2011, 18:25:49 pm »
Już przepatrywałem właśnie wszelkie możliwe źródła i nie mogę znaleźć jednoznacznej odpowiedzi do jakiego weterynarza się udać w Łodzi najlepiej.
Wczoraj z resztą cały dzień siedziałem w internecie i rzeczywiście, obiawy pasują do padaczki albo do końcowego stadium choroby wywołanej przez bakturię e.cuniculi (czy jakoś tak). Czy powinienem to w razie czego zasugerować weterynarzowi? Głupio mi trochę wchodzić w czyjeś kompetencję, ale wczoraj poza zastrzykiem niewiele się dowiedziałem więc na własną rękę szukam wiedzy.

Offline pb

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1043
  • Płeć: Kobieta
Odp: Drgawki \ skurcz króliczka
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwiec 15, 2011, 18:33:27 pm »
nie ma nic złego w sugerowaniu czegoś lekarzowi, w końcu to Ty jesteś opiekunem zwierzaka, obserwujesz go i wiesz jakie ma objawy, jak się zachowuje, jeśli lekarzowi też zależy na zdrowiu króliczka to na pewno się nie zdenerwuje
a jak mu się to nie spodoba to znak, że ważniejsze jest dla niego jego własne ego i lepiej udac się gdzie indziej.
szkoda że nie wiesz w jakim kierunku wet leczy uszatka i co to był za zastrzyk, wtedy by mozna było choc skonsultować to z innym wetem na odległość
dobrze jest też taki atak nagrać, i też posłać do dobrego króliczego weta w celu ewentualnego rozpoznania

bożydar

  • Gość
Odp: Drgawki \ skurcz króliczka
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwiec 15, 2011, 18:40:13 pm »
Znaczy nazwy leku nie znam, wiem, że dostał zastrzyk jak mi powiedziano "Rozluźniająco przeciwbólowy".
Co do nagrania, od wczoraj trzymam komórkę w gotowości do nagrywania, bo ZAWSZE atak nasępował przy mnie. Niestety, dzisiaj stało się to w innym pokoju za łóżkiem i nie udało mi się niczego zarejestrować. Jednak teraz obserwuję go cały czas i już następnej okazji nie przepuszczę.

Offline pb

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1043
  • Płeć: Kobieta
Odp: Drgawki \ skurcz króliczka
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwiec 15, 2011, 18:46:27 pm »
obawiam się że, jeden zastrzyk to za mało, leczenie takie trzeba kontynuować
trzymam za Was kciuki

bożydar

  • Gość
Odp: Drgawki \ skurcz króliczka
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwiec 15, 2011, 18:55:06 pm »
Trochę zwątpiłem właśnie, bo lek miał działać trzy dni i jakby coś było jeszcze "niepokojącego" to przyjść w piątek. Pewno jestem nadwrażliwy i powinienem zaczekać do piątku, ale uszaty ma 9 lat i spędził ze mną niemal połowę mojego życia.
Dzięki za zainteresowanie, jak coś będę wiedział nowego \ coś się stanie to pozwolę się tutaj jeszcze podzielić.

Offline pb

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1043
  • Płeć: Kobieta
Odp: Drgawki \ skurcz króliczka
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwiec 15, 2011, 20:59:58 pm »
tak 9 latek to już staruszek, tym bardziej trzeba na niego chuchać i dmuchać
wierzę że uda sie postawić prawidłową diagnozę
może ktoś z Łodzi poleci Ci jakiegoś weta godnego uwagi

Offline SremoGirl

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1298
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Królisia
  • Pozostałe zwierzaki: Oscar
  • Za TM: Marjanek, Puszek
Odp: Drgawki \ skurcz króliczka
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwiec 15, 2011, 21:25:41 pm »
Pewnie ten widok musiał być przerażający.. :/

Myślę, że ten weterynarz coś się nie sprawdza..
Przejrzyj jeszcze raz listę, może poszukaj oceny wetów w Łodzi..
Potrzebny jest koniecznie króliczy inaczej może być coraz gorzej..

Bardzo mocno trzymam kciuki za uszaka.
Dawaj znać na bieżąco, co i jak.
Pozdrawiam!


Zapraszamy do naszej galerii :)

bożydar

  • Gość
Odp: Drgawki \ skurcz króliczka
« Odpowiedź #9 dnia: Czerwiec 15, 2011, 23:56:46 pm »
Od około 20tej wstąpiła w królika druga młodość, co prawda nie zaglądał do mojego pokoju gdzie stoi klatka, jedzenie i picie i przesiadywał w miejscach gdzie zazwyczaj go nie ma, ale był nad wyraz towarzyski gdy ktos do niego podchodził i mył się jak nigdy. O 23 kiedy usłyszał brzęczenie klatki przyleciał jak zwykle cały radosny czekając aż wrócę z miską z jedzeniem (ma 9 lat a wciąż reaguje z taką samą żywiołowością na porę karmienia jak był malutki :D Miska pełna, ale dostaje swojego ulubionego witaminowego dropsa, ot cały rytuał.)
Jak się już więcej atak nie powtórzy odpuszczę mu stresów u weterynarza.

Offline kasiagio

  • Global Moderator
  • ****
  • Wiadomości: 1861
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Maki
Odp: Drgawki \ skurcz króliczka
« Odpowiedź #10 dnia: Czerwiec 16, 2011, 10:41:00 am »
 Jak najbardziej nalegam na dalsze wizyty u weta , porządna wizyta i podsuwanie ( jak to nie wet króliczy ) leków i kuracji   , porządne badanie łącznie ze sprawdzeniem płci , narządów rodnych , zębów , brzuszka itd.itp.
Nalegaj ,żebyś potem nie miał wyrzutów ,że nie zrobiłeś wszystkiego żeby pomóc staruszkowi :) 



Nie ma Zwycięzców ani Wygranych są tylko cierpiące  potrzebujące pomocy zwierzęta !!

bożydar

  • Gość
Odp: Drgawki \ skurcz króliczka
« Odpowiedź #11 dnia: Czerwiec 16, 2011, 11:23:42 am »
Został mi polecony weterynarz od królików z Łodzi, jutro ma dyżur między 9-16 więc na 99 % się tam udamy

bożydar

  • Gość
Odp: Drgawki \ skurcz króliczka
« Odpowiedź #12 dnia: Czerwiec 16, 2011, 13:09:51 pm »
Jednak będę jechał gdzie indziej, królik miał atak ale tym razem BARDZO łagodny, to znaczy nie doszedł do "stadium" gdzie zaczęło nim rzucać po pokoju.
Najpierw zerwał się na równe nogi podczas głaskania, rzuciło nim raz o ziemię, w tym czasie złapałem za komórkę i nakręciłem co się działo dalej.
http://w766.wrzuta.pl/film/1b5M3w35N63/20110616011
Po 5 minutach znowu się uspokoił, ale wciąż wydaje się troche przestraszony.

Offline pb

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1043
  • Płeć: Kobieta
Odp: Drgawki \ skurcz króliczka
« Odpowiedź #13 dnia: Czerwiec 16, 2011, 16:53:22 pm »
kurna, biedne maleństwo, strasznie jest zdezorientowany i nie wie co się z nim dzieje :(
ale bardzo dobrze że udało Ci się to nagrać, na pewno pomoże to postawić diagnozę
napisz jak będziecie po wizycie
ps możesz też ewentualnie zadzwonić do Medicavetu 22 403 22 55 i zasięgnąć opinii dr Kamińskiej lub dr Rzepki,
powiedz ze masz nagranie i czy mogły by obejrzeć i coś poradzić
jak się zdecydujesz i będziesz dzwonił to próbuj do skutku, bo tam zawsze jest sporo pacjentów i czasem nie odbierają telefonów ale warto zasięgnąć ich opinii bo to świetne lekarki

bożydar

  • Gość
Odp: Drgawki \ skurcz króliczka
« Odpowiedź #14 dnia: Czerwiec 16, 2011, 16:57:57 pm »
Byłem z tym nagraniem u weterynarza dzisiaj, w skrócie:
"Nie wygląda to neurologicznie"
Wet wyczuł jakąś nierówność w okilicach nerek, zrobiono królikowi USG, ale nie wykryto niczego groźnego i co by miało wpólnego z jego atakami. Próbowano pobrać krew jednak ta nie chciała lecieć przez igłę.
Wrócił zestresowany z wyciętym futerkiem do domu, dziś ma przyjechać jeszcze raz na kolejną próbę pobrania krwi i na zdjęcie rentgenowskie.

Jak niczego się nie dowiem oczywiście zadzwonię, dzięki :)

bożydar

  • Gość
Odp: Drgawki \ skurcz króliczka
« Odpowiedź #15 dnia: Czerwiec 18, 2011, 23:49:17 pm »
Od 2 dni nie miał ataków.
Na rentgenie wykryto zwapniałego guza na nerce, który jest niegroźny, ale może być bolesny przy mocnym ucisku, ma na pewno kilka lat już. Badania krwi wykazały jakieś nieprawidłowości które teraz naprawi się zastrzykami, które biedactwo będzie dostawał w domu... On się na ręce nie da złapać, więc bez pościgu i trzymania królika na siłę nie przejdzie... Bedny się bardziej zestresuje niż go coś zaboli.

Offline chloe

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 126
Odp: Drgawki \ skurcz króliczka
« Odpowiedź #16 dnia: Czerwiec 18, 2011, 23:59:18 pm »
Bożydar, dasz radę
ja 5 tygodni podawałam Leosiowi zastrzyki 2 razy dziennie - fakt, był sparaliżowany i nie mógł uciekać, ale uda ci się
dobry chwyt, unieść skórke do góry, wkłuć się i powolutku wpuszczać
sam nie dasz rady, masz kogoś mam nadzieję do pomocy?

bożydar

  • Gość
Odp: Drgawki \ skurcz króliczka
« Odpowiedź #17 dnia: Czerwiec 19, 2011, 00:02:41 am »
Tak, mam, to, że się uda to wiem, ale szkoda mi go znowu stresowac, jak nie atak, to weterynarz, to zastrzyk, biedaczysko spokoju nie ma :<

Offline chloe

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 126
Odp: Drgawki \ skurcz króliczka
« Odpowiedź #18 dnia: Czerwiec 19, 2011, 00:07:52 am »
no wiem, mi też się serce kroiło, ale trzeba...
zastrzyki a potem duuuużo czułości :)
i koniecznie rozmasuj miejsce wkłucia

Offline gumijagodowysok

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3137
  • Płeć: Kobieta
Odp: Drgawki \ skurcz króliczka
« Odpowiedź #19 dnia: Czerwiec 22, 2011, 21:20:54 pm »
bożydar, co z króliczkiem? ataki się powtórzyły, a może przeszły? coś nowego wiadomo?
biedny staruszek, taki stres go męczy w tak podeszłym wieku...
Na moje i królicze potrzeby: http://gumijagodowysok.blogspot.com/

Nasz wątek