Autor Wątek: [ŚLĄSK] Króliczki z interwencji w mini - zoo w Świerklańcu poszukują domku  (Przeczytany 229075 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline megg

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 472
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Vox
Odp: [ŚLĄSK] Króliczki z interwencji w mini - zoo w Świerklańcu poszukują domku
« Odpowiedź #380 dnia: Sierpień 05, 2011, 20:27:48 pm »
"Kazimierzu Wielki, dlaczego zrobiłeś siusiu na dywan?".
:rotfl2 :rotfl2

moje typy?
bono vox vs billie joe.  ;)
  

Offline chloe

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 126
Odp: [ŚLĄSK] Króliczki z interwencji w mini - zoo w Świerklańcu poszukują domku
« Odpowiedź #381 dnia: Sierpień 05, 2011, 21:43:35 pm »
A u nas trwa walka między Filipinką a Cheryl

ja jestem za Filipinką
Filipcia - prawda, że ślicznie??

sonia

  • Gość
Odp: [ŚLĄSK] Króliczki z interwencji w mini - zoo w Świerklańcu poszukują domku
« Odpowiedź #382 dnia: Sierpień 05, 2011, 21:49:31 pm »
Mi sie podoba lepiej  Cheryl.

Offline charme

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 341
  • Płeć: Kobieta
    • Moje króliczki :)
Odp: [ŚLĄSK] Króliczki z interwencji w mini - zoo w Świerklańcu poszukują domku
« Odpowiedź #383 dnia: Sierpień 05, 2011, 21:54:25 pm »
Filipcia bardzo ładnie i pasuje do tego leniwego tłuścioszka ;)

Bono Vox i Billi Joe tez pasują do króliczka megg, bo to obiekt, który ma irokeza i potrafi długie minuty udawać świstaka, wykonując piękną stójkę:) Wygląda, jak młody zgrabny rockman, a z tym mi się te nazwy kojarzą.  


Offline chloe

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 126
Odp: [ŚLĄSK] Króliczki z interwencji w mini - zoo w Świerklańcu poszukują domku
« Odpowiedź #384 dnia: Sierpień 05, 2011, 21:59:24 pm »
donoszę, że małżonek nadal nie pogodził się z rzeczywistością i czeka na Filipka
dziedzic mu się marzy czy co???? ???

Offline zaba zielona

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 393
Odp: [ŚLĄSK] Króliczki z interwencji w mini - zoo w Świerklańcu poszukują domku
« Odpowiedź #385 dnia: Sierpień 06, 2011, 08:55:55 am »
chloe, a może pójdźcie na kompromis i weźmiecie też to czarne cudeńko?

Offline megg

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 472
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Vox
Odp: [ŚLĄSK] Króliczki z interwencji w mini - zoo w Świerklańcu poszukują domku
« Odpowiedź #386 dnia: Sierpień 06, 2011, 10:14:48 am »
Filipcia bardzo ładnie i pasuje do tego leniwego tłuścioszka ;)

Bono Vox i Billi Joe tez pasują do króliczka megg, bo to obiekt, który ma irokeza i potrafi długie minuty udawać świstaka, wykonując piękną stójkę:) Wygląda, jak młody zgrabny rockman, a z tym mi się te nazwy kojarzą.

ooo, jakże mi się podoba ta opinia.  :diabelek
czyli jednak na odległość też umiem wybrać imię  :brawo: byle się teraz zdecydować.
  

Offline chloe

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 126
Odp: [ŚLĄSK] Króliczki z interwencji w mini - zoo w Świerklańcu poszukują domku
« Odpowiedź #387 dnia: Sierpień 06, 2011, 12:47:24 pm »
Żabo, nie da rady z dwoma - mąż się nie zgadza, a ja też nie jestem na 100% pewna czy podołamy wyzwaniu
dyskusje trwają, ale raczej męża nie przekonam, znam go :(

Offline zaba zielona

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 393
Odp: [ŚLĄSK] Króliczki z interwencji w mini - zoo w Świerklańcu poszukują domku
« Odpowiedź #388 dnia: Sierpień 06, 2011, 14:03:41 pm »
Mi się widzi, że z dwoma to niewiele więcej roboty niż z jednym. Od razu powiedziałam, że bierzemy dwa, bo mi żal było Kasiuli jak siedziała sama w domu jak byliśmy w pracy. Niby nie tak długo, bo od 8 do 15, ale przykro mi było, że siedzi tam sama.
Doskonale Was rozumiem, decyzja o wzięciu zwierzątka jest bardzo poważna, więc musi być poważnie przemyślana. Ale może popracuj nad mężem troszkę?

a my z charme popracujemy nad Tobą
 :niegrzeczny

Offline megg

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 472
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Vox
Odp: [ŚLĄSK] Króliczki z interwencji w mini - zoo w Świerklańcu poszukują domku
« Odpowiedź #389 dnia: Sierpień 06, 2011, 19:41:47 pm »
dziś przytaszczyłam (dosłownie) klatę 120-stkę do domu. pozostaje tylko doczyścić i czekać na mojego malucha  :jupi
  

Offline chloe

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 126
Odp: [ŚLĄSK] Króliczki z interwencji w mini - zoo w Świerklańcu poszukują domku
« Odpowiedź #390 dnia: Sierpień 06, 2011, 23:20:05 pm »
ja dzisiaj kupiłam śliczny różowy kocyk :) zamierzam go podrzucic Charme w tym tygodniu, razem z pluszakiem, niech maluchy po tym szaleją, jak weźmiemy Filipcię to będzie chociaż miała zapach mamusi i braciszków
ja piórkuję, nie wiem jak wytrzymamy te trzy tygodnie :D

aha, i z kocykiem zamierzam spać przez najbliższe noce, żeby maleństwo nasz zapach też poznało :)
« Ostatnia zmiana: Sierpień 06, 2011, 23:24:50 pm wysłana przez chloe »

Offline charme

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 341
  • Płeć: Kobieta
    • Moje króliczki :)
Odp: [ŚLĄSK] Króliczki z interwencji w mini - zoo w Świerklańcu poszukują domku
« Odpowiedź #391 dnia: Sierpień 07, 2011, 01:58:03 am »
Juz mam wizje, tego dziurawego sera, jaki zostanie z kocyka:))) moze jak go na kanapie poloze to tylko go zasikaja: jako cos nowego, a nie pogryza, ale zobaczymy... bo z nimi jak z dziecmi, co do raczki to do buzi :)

Offline gumijagodowysok

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3137
  • Płeć: Kobieta
Odp: [ŚLĄSK] Króliczki z interwencji w mini - zoo w Świerklańcu poszukują domku
« Odpowiedź #392 dnia: Sierpień 07, 2011, 13:12:48 pm »
Mi mojej Luny strasznie szkoda, że tak sama siedzi. I też na początku mówiłam, że nie, że z dwoma królikami więcej problemu, więcej sprzątania, więcej wydatków... Ale ta moja kruszyna tak siedzi sama, całe dnie śpi, nie ma co robić... Smutno się zrobiło i adopcja w toku! :D Także myślę, że wcześniej czy później serce ściśnie żal, że maleństwo samotne. To czemu tej przykrości nie uniknąć? :D
Na moje i królicze potrzeby: http://gumijagodowysok.blogspot.com/

Nasz wątek

Offline zaba zielona

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 393
Odp: [ŚLĄSK] Króliczki z interwencji w mini - zoo w Świerklańcu poszukują domku
« Odpowiedź #393 dnia: Sierpień 07, 2011, 15:22:28 pm »
gumi, świetna wiadomość  :hura:
Mocno trzymam kciuki za szybki proces adopcyjny i bezproblemowe zaprzyjaźnianie  :bunny: :bunny:

Offline gumijagodowysok

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3137
  • Płeć: Kobieta
Odp: [ŚLĄSK] Króliczki z interwencji w mini - zoo w Świerklańcu poszukują domku
« Odpowiedź #394 dnia: Sierpień 07, 2011, 16:53:42 pm »
Dziękuję. Już wszystko od jakiegoś czasu załatwione jest. :) Tylko czekam na sterylizację (13.08), bo baliśmy się, że może przez obecność drugiego króliczka dostać rujki. No a jednak do Torunia mam kawałek, nie chciałabym pojechać i dowiedzieć się, że operacja jest zbyt ryzykowna, bo narządy mocno ukrwione... Ale myślę, że 18.08 już będę mogła po niego pojechać. :)
Ale to jest tylko dowód na to, że każdemu w końcu serce mięknie. :D 7 miesięcy siedziała sama, wystarczająco się na to napatrzyłam. Zwyczajnie mi jej szkoda, ja bym nie chciała tak nudno żyć. :)
Chloe, no nie mów, że odmówisz swojej księżniczce towarzystwa... :nie_wiem
Na moje i królicze potrzeby: http://gumijagodowysok.blogspot.com/

Nasz wątek

Offline chloe

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 126
Odp: [ŚLĄSK] Króliczki z interwencji w mini - zoo w Świerklańcu poszukują domku
« Odpowiedź #395 dnia: Sierpień 07, 2011, 19:16:33 pm »
No odmówię :( Mąz dalej nieugięty, nie da rady
jeszcze próbuję, ale szans powodzenia akcji nie widzę....

Offline charme

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 341
  • Płeć: Kobieta
    • Moje króliczki :)
Odp: [ŚLĄSK] Króliczki z interwencji w mini - zoo w Świerklańcu poszukują domku
« Odpowiedź #396 dnia: Sierpień 07, 2011, 19:54:31 pm »
Chloe dostała ode mnie propozycje wziecia dwoch uszakow. Jednak po zastanowieniu uznali z mezem, ze nie sa w stanie pokryc kosztow leczenia jesli dwa sie rozchoruja. Dlatego z bolem serca domowila. Uwazam, ze to bardzo rozsadne podejscie. Dajmy wiec juz jej spokoj, bo sie zestresuje:)

fantka

  • Gość
Odp: [ŚLĄSK] Króliczki z interwencji w mini - zoo w Świerklańcu poszukują domku
« Odpowiedź #397 dnia: Sierpień 07, 2011, 20:19:51 pm »
A u mnie jest zupełnie na odwrót. Przedtem miałam 2 króliki a teraz jest tylko Puppy.
Jak ją adoptowałam to z myślą, że za jakiś czas będzie miała towarzystwo (zresztą w planach była podwójna adopcja, ale Mała Mi odeszła nim zdążyliśmy ją poznać ). A teraz z każdym dniem utwierdzam się w przekonaniu, że Puppy nie byłaby do końca szczęśliwa mając konkurencję. Tu nie chodzi, czy by się nie dogadała z drugim królikiem bo pewnie tak, ale o to czy pozostałaby takim samym szczęśliwym królisiem. To jest bardzo egocentryczny królik, który w ogóle nie akceptuje słowa "nie". W domu ma towarzyszkę w postaci świnki, ale jedyne uczucia jakie do niej przejawia to złośliwość (np położy się tak, żeby świniaczek nie mógł przejść, albo wyjść ze swojego domku). Jest małą przylepką, która ciągle dopomina się głasków, pieszczot, zabaw. Jest aktywnie cały czas z nami, przy nas (jedynie 13-17 to są jej godziny odpoczynku, kiedy idzie pod łóżko i nie jest aktywna) - wszystko trzeba jej pokazać, dać spróbować itp. (raz jak jadłam w pozycji półleżącej delicjie i nie dałam jej do spróbowania  to wskoczyła na mnie, próbowała wyjąć mi z ust). Teraz na chwilę zmieniam metraż na mniejszy więc i tak nowy towarzysz nie wchodzi w grę chociaż właśnie teraz bardzo by się przydało parę metrów dla jakiegoś tymczasowicza, bo widzę, że sytuacja naprawdę kryzysowa. Jak już znajdę docelowe mieszkanie to zobaczę jak zareaguje na kolejne uszy w domu (na zasadzie DT).

Offline zaba zielona

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 393
Odp: [ŚLĄSK] Króliczki z interwencji w mini - zoo w Świerklańcu poszukują domku
« Odpowiedź #398 dnia: Sierpień 07, 2011, 23:48:40 pm »
chloe, bardzo rozsądna decyzja. Jak się Wasza sytuacja życiowa zmieni, a nadal będziecie chcieli mieć dwie pary uszu, zawsze jakieś się znajdą.

fantka, podobnie było u nas. W mniemaniu Kaśki hierarchia naszego rodzinnego stada wyglądała następująco: na samym szczycie, w zależności od jej humoru, była ona lub ja. Mi pozwalała na wszystko. Tato był najniżej. Podporządkowała sobie go kompletnie, była w stanie wymusić na nim głaskanie albo smakołyki. Mama jakby dla niej nie istniała. Tomek to był człowiek od dawania smakołyków i głaskania, ale tylko wtedy, gdy jej to odpowiadało. Cały świat miał się kręcić wokół niej. Ale z drugiej strony, przyznaję się bez bicia, sami żeśmy jej tego nauczyli. Pozwalaliśmy jej na wszystko, w ramach rozsądku, oczywiście. Gdy pomysł zagrażał jej bezpieczeństwu, to usuwaliśmy to niebezpieczeństwo, bo oznaczało to, że nasze mieszkanie nie było wystarczająco królikobezpieczne. Byla potwornie absorbująca, uwielbiała być w centrum zainteresowania. No i zazdrosna była potwornie. Do tego stopnia, że nie mogliśmy z Tomkiem siedzieć obok siebie, a w nocy dostawała białej gorączki jak spaliśmy razem. Może taka jest uroda naszych czarnych diabełków  :diabelek

Offline zgaga14

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2977
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: [ŚLĄSK] Króliczki z interwencji w mini - zoo w Świerklańcu poszukują domku
« Odpowiedź #399 dnia: Sierpień 08, 2011, 13:41:08 pm »
Gizelda ma EC. Czy ktoś dysponuje transportem, żeby ją dziś dowieść do Rybnika? Mała jest na DT w Tychach.

Rozmawiałam z tamtejszym wetem  :nie_powiem, steryd jest dobry na wszystko....... :buu antybiotyku nie dadzą bo nie trzeba. Głowa przekrzywiona, oczopląs, problemy z poruszaniem....ale to nie jest EC, ale steryd podać można......
« Ostatnia zmiana: Sierpień 08, 2011, 13:44:13 pm wysłana przez zgaga14 »



Zdumiewają mnie ludzie.
"Pomogłam -działaczowi SPK z innego miasta- ponieważ zgłosiłam mu umierającego królika! Sam musiał tam pojechać, odebrać królika, zajmować się zdychającym/ciężko chorym zwierzęciem, ale co tam! Jak ten działacz SPK śmie nie doceniać mojej ciężkiej roboty???????!".I tracę wiarę w ludzkość, serio.