Bardzo mi przykro
Pisząc wczoraj miałam taką nadzieję, ze Zuzia z tego wyjdzie...
rene010 kochana nie obwiniaj się tylko za to co się stało
Zła dieta niekoniecznie musiała się do tego przyczynić, bo tak jak już ktoś pisał wiele królików było tak karmionych i dozywało sędziwych lat. Moja siostra ma znajomą, która tak karmi, nie szczepi, nie odrobacza królik ma 7 lat i ani razu nie był u weta
To tak jak z nami, jedni żywią się byle czym i nie chorują, drudzy cudują ze zdrową żywnością i dietami cud i wcale nie są zdrowsi, a wręcz przeciwnie. Sama czesto się zastanawiam nam wpływem żywienia na zdrowie. Chyba najważniejsze jest szczęśliwe życie, bez stresu i dobre geny, a te u naszych uszatych na pewno mają znaczenie, bo większość z nich pochodzi z pseudohodowli, gdzie liczy się zysk nie zdrowie zwierząt. Oni nie martwią się co się z uszami potem stanie, a weci dzieki nim mają biznes. To jest okrutne
Pokazałaś maleńkiej jak bardzo ją kochasz i jak bardzo o nią walczyłaś i nam z resztą także. Czasami jednak natura jest silniejsza od człowieka i choc naprawdę trudno to pojąć tak musiało być. Dializ się u królików nie przeprowadza jeszcze, ale mam nadzieję, że szybko weterynaria pójdzie do przodu i niedługo i to bedzie na porządku dziennym, tak jak badania krwi, które parę lat temu nam się nie śniły. Pomyśl, że Ona już teraz nie cierpi i jest szczęśliwa za Teczowym Mostem, na pewno byłaś dla niej najlepszą opiekunką na świecie i nie zamieniła by Cię na żadną inną. Trzymaj się i dbaj o Kubusia
On teraz Cię szczególnie potrzebuje, odszedł ktoś ważny z jego stada.