Autor Wątek: Co się dzieje z moją Zuzią ???  (Przeczytany 46040 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Co się dzieje z moją Zuzią ???
« Odpowiedź #80 dnia: Wrzesień 19, 2011, 10:32:34 am »
Przykro mi bardzo. Teraz juz malutka nie cierpi, biega wesolo za teczowym mostem i nic jej nie jest. Sa z nia inne duszyczki uszatkow.
Spij dobrze malutka :swieca:

Rene trzymaj sie, zrobilas co moglas.

Offline ewa2610

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6868
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Gips i Eklerka
  • Za TM: Gin, Tonic, Alf, Cola, Koka, Kuba, Fuzel i Gaja
Odp: Co się dzieje z moją Zuzią ???
« Odpowiedź #81 dnia: Wrzesień 19, 2011, 10:50:17 am »
strasznie nam przykro! na szczęście małej juz nic nie boli.

rene010

  • Gość
Odp: Co się dzieje z moją Zuzią ???
« Odpowiedź #82 dnia: Wrzesień 19, 2011, 10:56:09 am »
Powiedzcie mi prosze czy zła karma  wplywa na pracę nerek ?

Musze ustalić meni dla Kubusia bo tylko on mi został.

 Czy to możliwe żeby nerki tak szybko przestały działać. ?

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: Co się dzieje z moją Zuzią ???
« Odpowiedź #83 dnia: Wrzesień 19, 2011, 11:04:27 am »
rene, oczywiście, że zła karma może wpływać na nerki, szczególnie ta zbyt bogata w wapń (duże ilości suszu, pokarmy na bazie lucerny). Problemy z nerkami mogą też brać się ze zbyt małej ilości wypijanej wody/ zbyt małej ilości mokrych pokarmów.
Jednak dieta nie jest wyłącznym winowajcą przy piasku/kamieniach/niewydolności nerek, dochodzą tu też uwarunkowania genetyczne, mała ilość ruchu, otyłość.
Moja prawidłowo żywiona króliczka miała wielki kamień moczowy po kontuzji skoka - nie mogła się ruszać i w 4 miesiące wyhodowała kamień wielkości ok. 2 cm. Możesz zobaczyć go tutaj:
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=9296.0


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline IzaK

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1410
  • Płeć: Kobieta
Odp: Co się dzieje z moją Zuzią ???
« Odpowiedź #84 dnia: Wrzesień 19, 2011, 11:09:31 am »
Trudne stawiasz pytania.
Karma może mieć wpływ na pracę nerek, ale zdrowy kroliś,by sobie z tym poradził - dopiero długoterminowe złe żywienie może spowodować uszkodzenie narządu.
Zuzia pewnie miała chore nerki a nikt tego wcześniej nie zauważył - króliczki bardzo długo ukrywają objawy. Muszą już bardzo cierpieć, by to pokazać.
Nie obwiniaj się. Zrobiłaś wszystko, by jej pomóc - ona czuła, że ją kochasz i o nią walczysz - po prostu już nie dała rady.
Dobrze, że odeszła i już nie cierpi  :swieca: tam spotkała już naszych małych przyjaciół. To bardzo trudne dla Ciebie, ale dla niej lepsze. Bardzo Ci współczuje  :przytul Poczytaj na forum o żywieniu i Kubuś będzie miał dobrze u Ciebie i odwzajemni miłość, a czas pozwoli Ci się cieszyć miłymi wspomnieniami z Zuzią  :heart  :przytul

rene010

  • Gość
Odp: Co się dzieje z moją Zuzią ???
« Odpowiedź #85 dnia: Wrzesień 19, 2011, 13:09:37 pm »
Dziękuje za dobre słowa. ale i tak strasznie  mam żal do sebie a to tak szybko nie minie.

Offline xxxastarothxxx

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2223
Odp: Co się dzieje z moją Zuzią ???
« Odpowiedź #86 dnia: Wrzesień 19, 2011, 13:28:27 pm »
Myślałam, że będzie lepiej, a tu taka straszna wiadomość :(
Rene nie miej żalu do siebie, zrobiłaś wszystko co mogłaś. Ona czuła, że jest kochana, i że o nią walczysz...
Byłaś z nią do końca. 7 lat to wcale nie tak mało. Mała miała na pewno fajne życie, a teraz bawi się z innymi duszyczkami
za Tęczowym Mostkiem. Nie ma co się obwiniać. To życia jej nie zwróci, a przecież masz jeszcze jednego przyjaciela, który teraz zapewne potrzebuje wsparcia. Teraz już wiesz co i ja, masz forum i setki wątków, więc możesz się skupić na poprawieniu żywienia uszaka, który został. Strata towarzysza zawsze bardzo boli, ale nic nie jesteśmy w stanie zrobić. Jedni odchodzą, inni przychodzą. Każdego to czeka.


Offline IzaK

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1410
  • Płeć: Kobieta
Odp: Co się dzieje z moją Zuzią ???
« Odpowiedź #87 dnia: Wrzesień 19, 2011, 13:32:58 pm »
Nie miej żalu do siebie. Pozwól sobie trochę popłakać - każde odejście boli.
I bądź teraz z Kubusiem, bo jak były razem, to on też tęskni.
My to rozumiemy, bo prawie każdy z nas stracił już uszatego przyjaciela i wie jak to boli.
Pozdrawiam Cię  i  :przytul

rene010

  • Gość
Odp: Co się dzieje z moją Zuzią ???
« Odpowiedź #88 dnia: Wrzesień 19, 2011, 14:52:28 pm »
Wczoraj wieczorem Kubuś  strasznie był niespokojny,  jest w innym pokoju niż była Zuzia. Już było ciemno  i nagle  dochodzą mnie  głosy stukania  pac, i pac  ,pac  w równych odstępach, poszłam zobaczyć co się dzieje  wchodzę do pokoju  a Kubuś siedzi w koncie  i stuka  tylnimi  łapkami o podłogę. Wyszłam z pokoju a Kubuś  dalej  był zdenerwowany i stukał. Ani głaski ani  jedzonko  nie pomogły.Kubuś przez dłuższy  czas  był zdenerwowany. Od soboty Kubuś już Zuzi nie  zobaczył wtedy  tak Zuzia poczuła się bardzo źle.

Wet właśnie mówil  że te króliki  co mamy teraz to  sa genetycznie bardzej obciążone   niż  kiedyś . wątroba, nerki , nowotwory , problemy ze zgryzem,
Królik  powinien  dożyć do 10  lat a niestety wczesniej zabija  je choroba.

Bardzo  mi przykro i czuję  złość że tak mało wiedziałam  o ich żywieniu. Bardzo  mi przykro że  moja niewiedza przyczyniła się   do śmierci uszatka. Szkoda że  tych co kochamy muszą cierpieć


Offline xxxastarothxxx

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2223
Odp: Co się dzieje z moją Zuzią ???
« Odpowiedź #89 dnia: Wrzesień 19, 2011, 15:14:04 pm »
Nie wiemy czy była to wina złej diety. Znam uszaka, który całe życie jadł chleb i mieszanki dla chomików i dożył 11 lat. Inne jedzą to co powinny i żyją krócej. W większej mierze to zależy od genów. Mój pierwszy uszak, kiedy go kupowałam wyglądał na zdrowego. Po 3 dniach okazało się, że ma genetycznie krzywą całą szczękę. Nie doczekał zabiegu i odszedł po tygodniu. Tak więc nie ma się o co obwiniać. Skup się teraz na Kubusiu, bo potrzebuje Cię bardziej niż kiedykolwiek.


Offline Alice

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1092
  • Płeć: Kobieta
Odp: Co się dzieje z moją Zuzią ???
« Odpowiedź #90 dnia: Wrzesień 19, 2011, 17:47:49 pm »
Nie obwiniaj się, będziesz czuła się od tego tylko gorzej, a to nic nie pomoże... Przecież zrobiłaś, co mogłaś, a Zuzia kica sobie teraz radośnie za TM i już nie cierpi...
Trzymaj się  :przytul:
Dla Zuzi  :swieca:

Offline chlup

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 657
  • Lokalizacja: wielkopolska
  • Moje króliki: Pimpol
Odp: Co się dzieje z moją Zuzią ???
« Odpowiedź #91 dnia: Wrzesień 19, 2011, 18:13:57 pm »
 Bardzo mi przykro. Trzymaj się Rene.

Offline gumijagodowysok

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3137
  • Płeć: Kobieta
Odp: Co się dzieje z moją Zuzią ???
« Odpowiedź #92 dnia: Wrzesień 19, 2011, 19:36:05 pm »
Współczuję, strata zawsze boli. :( Jednak nie powinnaś się obwiniać. Każdy popełnia błędy, to oczywiste, a Ty zrobiłaś dla maleńkiej wszystko, co tylko mogłaś, dałaś jej miłość, a to najważniejsze. :)
Teraz zapraszam do lektury naszego forum, tu znajdziesz wszystko o prawidłowej opiece nad królikami, Kubuś będzie szczęśliwszy. Wiem, że to nieodpowiednia pora, za co bardzo przepraszam, ale króliczki źle znoszą rozstania. To dla Ciebie ciężkie, nie wątpię w to, ale myślę, że dla Kubusia byłoby dobrze, gdyby nie był sam, gdyby pojawił się jakiś towarzysz. Może gdy już się pogodzisz z sytuacją i jakoś ochłoniesz pomyślisz o adopcji?
Przesyłam głaski dla Kubusia.
Na moje i królicze potrzeby: http://gumijagodowysok.blogspot.com/

Nasz wątek

Offline SremoGirl

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1298
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Królisia
  • Pozostałe zwierzaki: Oscar
  • Za TM: Marjanek, Puszek
Odp: Co się dzieje z moją Zuzią ???
« Odpowiedź #93 dnia: Wrzesień 19, 2011, 20:55:54 pm »
Weszłam tu z nadzieją, że mała już zdrowa, a tutaj... :(
Jest mi naprawdę przykro... Walczyłaś ile mogłaś, ale niestety organizm już nie dał rady..
Nie obwiniaj się, bo to nie Twoja wina.

Trzymaj się :*


Zapraszamy do naszej galerii :)

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Odp: Co się dzieje z moją Zuzią ???
« Odpowiedź #94 dnia: Wrzesień 19, 2011, 21:51:04 pm »
Bardzo mi przykro  :( Pisząc wczoraj miałam taką nadzieję, ze Zuzia z tego wyjdzie...
 rene010 kochana nie obwiniaj się tylko za to co się stało  !! Zła dieta niekoniecznie musiała się do tego przyczynić, bo tak jak już ktoś pisał wiele królików było tak karmionych i dozywało sędziwych lat. Moja siostra ma znajomą, która tak karmi, nie szczepi, nie odrobacza królik ma 7 lat i ani razu nie był u weta  :wow To tak jak z nami, jedni żywią się byle czym i nie chorują, drudzy cudują ze zdrową żywnością i dietami cud i wcale nie są zdrowsi, a wręcz przeciwnie. Sama czesto się zastanawiam nam wpływem żywienia na zdrowie. Chyba najważniejsze jest szczęśliwe życie, bez stresu i dobre geny, a te u naszych uszatych na pewno mają znaczenie, bo większość z nich pochodzi z pseudohodowli, gdzie liczy się zysk nie zdrowie zwierząt. Oni nie martwią się co się z uszami potem stanie, a weci dzieki nim mają biznes. To jest okrutne  :buu
  Pokazałaś maleńkiej jak bardzo ją kochasz i jak bardzo o nią walczyłaś i nam z resztą także. Czasami jednak natura jest silniejsza od człowieka i choc naprawdę trudno to pojąć tak musiało być. Dializ się u królików nie przeprowadza jeszcze, ale mam nadzieję, że szybko weterynaria pójdzie do przodu i niedługo i to bedzie na porządku dziennym, tak jak badania krwi, które parę lat temu nam się nie śniły. Pomyśl, że Ona już teraz nie cierpi i jest szczęśliwa za Teczowym Mostem, na pewno byłaś dla niej najlepszą opiekunką na świecie i nie zamieniła by Cię na żadną inną. Trzymaj się i dbaj o Kubusia  :przytul On teraz Cię szczególnie potrzebuje, odszedł ktoś ważny z jego stada.  :*
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Harribel

  • Gość
Odp: Co się dzieje z moją Zuzią ???
« Odpowiedź #95 dnia: Wrzesień 19, 2011, 22:30:18 pm »
rene dopiero teraz przeczytałam. Bardzo mi przykro z powodu straty ukochanego uszaka. Wierzyłam że się wyliże. Niestety króliczki odchodzą, nie zadręczaj sie popełnionymi błędami - prawdopodobnie nie były przyczyną śmierci Zuzi za to ty udowodniłaś jej jak była Ci droga. Może kiedy już odetchniesz nieco po stracie jakiś adoptowany uchol ukoi twoją tęsknotę, a ty będziesz mogła ukoić wyrzuty przygarniając smutnego bezdomnego królaska. Jeszcze raz wyrazy współczucia i zostań na forum, z nami będzie ci raźniej - większość zna zaznała już smutku po utracie ukochanych uszu ...

rene010

  • Gość
Odp: Co się dzieje z moją Zuzią ???
« Odpowiedź #96 dnia: Wrzesień 20, 2011, 09:23:04 am »
Dziękuję za słowa otuchy. jednak  ból  jest ogromny a myśli się kłębią w głowie i ta pustka w dom. Jeszcze tej ogromnej straty  mój  mały móżdzek nie przyjmuje.
a Kubuś to naprawde  taki mały bidol ze sklepu zoologicznego, jak  go zobaczyłam pierwszy  raz  to  niemogłam o nim zapomnieć. Cały w dredach  i odchodach  taki zwykły szarak z długim włosem,  w malutkim akwarium niemógł sie nawet wyciągnąć.
Na drugi dzien poszłam po niego był strasznie zaniedbany jedyne co moglam zrobić to obciąć mu te strąki.Bardzo szybko się zaakimatyzował  nawet z kotami.


Offline kasiagio

  • Global Moderator
  • ****
  • Wiadomości: 1861
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Maki
Odp: Co się dzieje z moją Zuzią ???
« Odpowiedź #97 dnia: Wrzesień 20, 2011, 09:31:09 am »
Bardzo mi przykro z powodu śmierci Zuzi  :( :swieca: 



Tak , to niestety czasami jest ,że uczymy się na własnych błędach . Nie obwiniaj siebie za to ,że Zuzia odeszła , zrobiłaś co mogłaś walczyłaś o Nią .
Dobrze ,że trafiłaś na Nasze Forum , nauczysz się jak zdrowo odżywiać uszaki i będzie już wszystko dobrze .

Tulę mocno i pozdrawiam :przytul



Nie ma Zwycięzców ani Wygranych są tylko cierpiące  potrzebujące pomocy zwierzęta !!

Offline Anna39

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 427
  • Płeć: Kobieta
Odp: Co się dzieje z moją Zuzią ???
« Odpowiedź #98 dnia: Wrzesień 20, 2011, 09:40:15 am »
a Kubuś to naprawde  taki mały bidol ze sklepu zoologicznego, jak  go zobaczyłam pierwszy  raz  to  niemogłam o nim zapomnieć. Cały w dredach  i odchodach  taki zwykły szarak z długim włosem,  w malutkim akwarium niemógł sie nawet wyciągnąć.
Na drugi dzien poszłam po niego był strasznie zaniedbany jedyne co moglam zrobić to obciąć mu te strąki.Bardzo szybko się zaakimatyzował  nawet z kotami.

Może za jakiś czas skusisz się i założysz wątek Kubusiowi ?

Offline digoxyna

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 735
  • Płeć: Kobieta
Odp: Co się dzieje z moją Zuzią ???
« Odpowiedź #99 dnia: Wrzesień 22, 2011, 13:49:34 pm »
Oj... weszłam tu, bo myślałam, że jest dobrze z Zuzią, a tu takie smutne wieści... Rene, trzymaj się, zrobiłaś wszystko, co w Twojej mocy... A co do tupania Kubusia- na pewno równie mocno jak Ty odczuł stratę ukochanej przyjaciółki...
 Dla Zuzi  :swieca: