Autor Wątek: Pasteurella pneumotropica - ważne info z forum alloszczur!  (Przeczytany 6287 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Informacja z forum: http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?p=579257#579257

"UWAGA! Temat skierowany jest głównie do ludzi będących na wystawie w Łodzi, ale nie tylko.

Szczury i myszy z farmy od Rene przenoszą bakterię, prawdopodobnie jest to pasteurella pneumotropica (szczurom, które umrą powinno się wykonać wymaz z płuc i wysłać na bakteriologie) Wszystkie objawy się zgadzają z zaobserwowanymi przez nas i zaszczurzonych na świecie. Ta bakteria przenosi się drogą kropelkową, poprzez kał, narzędzia.

Obecnie problem rozprzestrzenił się na kilka krajów w ciągu kilku dni, do których wywędrowały szczury od Rene. Wszystkie szczury czeskie, które teraz przyjechały do nas miały styczność z bakterią, jak się okazało.

Pasteurella pneumotropica to najprawdopodobniej bakteria oportunistyczna, jak inne pasterelle, czyli bytujace na śluzowkach jam ciała ssakow. Są groźne w zasadzie wyłącznie w sytuacjach: drastycznego spadku odporności oraz przedostania sie do jam ciała, w których nie powinno ich być (ukąszenia, ugryzienia, rany głębokie itp). Przenosi się drogą kropelkową, poprzez kał, narzędzia

Kilka szczurów już zmarło na zapalenie płuc/ropne zapalenie płuc, w kilku krajach.

Informacja została rozesłana do wszystkich, którzy mieli kontakt w przeciągu 2 tygodni, od przyjazdu szczurów i myszy z farmy do Czech i Niemiec.

Czas inkubacji to kilka-kilkanaście dni w tym przypadku.
Kilka stad jest chorych i to wszystko się nasiliło w ciągu 2 dni.

Objawy to kichanie, mokre kichanie, świstanie, możliwe czkawka od czasu do czasu, falujące boczki, gadanie. rozszerzone płuca. W wyjątkowych przypadkach osowiałość, brak apetytu, porfiryny. Powiększone węzły chłonne, powiększone głowy i wytrzeszcz.

Poprzez fakt, że na naszej wystawie były te szczury z Czech, bakteria rozprzestrzenia sie i u nas.
Chorują już stada henioków, wuwuny, Nakoty (kupiła szczura z Czech samodzielnie), podejrzenia ma także susurrement. Nakocie niestety już jeden szczurek odszedł, wyniki badania bakt. będą za kilka dni.

WSZYSTKICH, KTÓRZY BYLI NA WYSTAWIE LUB MIELI KONTAKT Z WYSTAWCAMI I/LUB ICH SZCZURAMI PROSI SIĘ O WPROWADZENIE JAK NAJŚCIŚLEJSZEJ KWARANTANNY.
Prosze zapoznać się z zasadami kwarantanny: http://forum.szczury.biz/...p?p=58786#58786

Zachowajcie maksimum ostrożności!! Kupcie virkon do dezynfekcji (można w nim także prać, spryskiwać meble itp.), manusan do mycia ciała.
Izolujcie szczury od innych zwierząt, które posiadacie, ograniczcie spotykanie sie ze znajomymi.
Źródłem zakażenia może być człowiek i wszystkie sprzęty. Zalecana jest izolacja zwierząt i ludzi, aby nie zarażali innych.
Jeśli chodzi o duny i sprzęty z wystawy, to wszystko trzeba zdezynfekować virkonem.
Proszę wstrzymać się z zabiegami i operacjami zwierząt od których nie zależy ich życie, także dodatkowe niepotrzebne stresy powinny być minimalizowane (wizyty kontrolne u lek. wet. kąpanie, itp.)

SHSRP wie o tym od wczorajszego wieczora, wuwuna jest w stałym kontakcie z lekarzami weterynarii, hodowcami czeskimi i słowackimi, także z samym Rene (farma of Nederlands) która podejrzana jest jako źródło bakterii. "


"Napiszę jeszcze tutaj, najprawdopodobniej przynieśliśmy wczoraj z Animy wirusa. Objawy są identyczne (wytrzeszcz, opuchnieta głowa) cholerstwo łatwo sie przenosi i atakuje błyskawicznie, U Helenki objawy wystapiły ok 12h po operacji"



Uwaga! Narażone Pasteurelliozę pneumotropica są także KRÓLIKI!