Autor Wątek: Allegro  (Przeczytany 8251 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Maja

  • Gość
Allegro
« dnia: Luty 11, 2006, 19:48:40 pm »
Właśnie przeglądam aukcje na Allegro. Jest tam oferta sprzedarzy 7-tygodniowych królików (link: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=86146747 ). Aukcja kończy sie za 1 dzień. Można cokolwiek zrobić żeby nie doszło do licytacji? :hmmm:

Raelis

  • Gość
Allegro
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 11, 2006, 20:16:05 pm »
Och nie, dramat!!! Cały tydzien mniej niz powinny miec!
Nie przesadzajmy! Za nim osoba która kupi królika odbierze go minie prawie tydzien! Nie mozna przeginac!

Maja

  • Gość
Allegro
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 11, 2006, 21:28:35 pm »
może akurat ten tydzien jest wazny w ich rozwoju i musza jeszcze CO NAJMNIEJ ten tydzien zostac przy matce,co? moze 8 tygodni to jest konieczne minimum? ale nie no, tydzień, dwa w te czy we wte... co to komu robi? to sie potem nie ma co dziwic ze zwierze ma mniejszą szansę przeżycia :/

Raelis

  • Gość
Allegro
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 11, 2006, 21:30:22 pm »
Nie popadajmy w skrajnosci. I spokojnie...

ulpu

  • Gość
Allegro
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 12, 2006, 10:27:17 am »
To raczej mały problem - jeden tydzień raczej nie przesądzi losu królika.

Ja się zastanawiam, czy na Allegro dałoby się jakoś wpłynąć, aby w ogóle zlikwidowali aukcje żywych zwierząt. Przeglądając te aukcje naprawdę czasem włos się jeży, bo zwierzęta są w różnych warunkach trzymane. Rozumiem, że można sprzedawać na aukcjach przedmioty - ale nie żywe zwierzęta...

Daria

  • Gość
Allegro
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 12, 2006, 10:47:32 am »
Cytuj
Ja się zastanawiam, czy na Allegro dałoby się jakoś wpłynąć, aby w ogóle zlikwidowali aukcje żywych zwierząt. Przeglądając te aukcje naprawdę czasem włos się jeży, bo zwierzęta są w różnych warunkach trzymane. Rozumiem, że można sprzedawać na aukcjach przedmioty - ale nie żywe zwierzęta...

Czy ja wiem czy to takie okropne ???
Jestem przeciwna licytowaniu sie o zwierzaka, ale najczęściej są ceny "kup teraz" i za złotówke (czyli że ktoś oddaje za darmo)
Ja bardziej to traktuje jak ogłoszenie.

Cytuj
Ja się zastanawiam, czy na Allegro dałoby się jakoś wpłynąć, aby w ogóle zlikwidowali aukcje żywych zwierząt. Przeglądając te aukcje naprawdę czasem włos się jeży, bo zwierzęta są w różnych warunkach trzymane.

Usunięcie aukcji żywych zwierząt poprawiło by ich warunki ???
Jakoś nie sądze.

Maja

  • Gość
Allegro
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 12, 2006, 11:11:10 am »
Może petycja internetowa hmmm? Chociaz nie wiem czy to cokolwiek da. To prawda co powiedziała Daria-nie wpłynie to raczej na warunki trzymanych zierząt. Ale słabo się robi jak sprzedawca w opcji transportu pisze: "przesyłka pocztą", bo i takie rzeczy widziałam. :zona:

Offline tusiatko_1987

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 11581
  • Płeć: Kobieta
    • Pepparkaka
  • Za TM: Pepparkaka 22.02.2017
Allegro
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 12, 2006, 11:24:45 am »
na szwedzkim odpowiedniku allegro - takim serwisie aukcyjnym - jest zakaz sprzedawania zywych zwierzat.. i ja to popieram

ulpu

  • Gość
Allegro
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 12, 2006, 17:27:47 pm »
Mi właśnie chodzi o te przesyłki Pocztą Polską.

Jak najbardziej popieram kupowanie zwierząt na zasadzie, że ktoś przyjeżdża do hodowcy i np. chce kupić psa. Wszystko ma czarno na białym, może poobserwować zwierzaka, etc. Takie kupowanie wymaga zaangażowania obu stron. Ale aukcje? Kupujesz prawie w ciemno i często dopiero w momencie zakupu widzisz, co bierzesz. Zwierzę nie jest rzeczą. Rozumiem ogłoszenia - oddam bla-bla-bla, podany kontakt i trzeba zadzwonić/pojechać/napisac, aby dowiedzieć się więcej. Dla mnie ciągłe podbijanie ceny, aby kupić jakieś zwierzę... no nie wiem, co o tym myśleć.

I jeszcze pytanie: ile z tych zwierząt jest skradzionych bądź niedopuszczonych do obrotu w Polsce? Allegro nie sprawdza, który gatunek jest dopuszczony, zadowala się odpowiednim dopiskiem w treści aukcji. Część gatunków nie jest dopuszczona do sprzedaży w Polsce, szczególnie wiele gatunków pająków, gadów i płazów, a te są nagminnie wystawiane na aukcjach. Niedawno widziałam jakiegoś dziwacznego gryzonia na allegro, nazwa jakaś łacińska, a cena coś koło 999 PLN - i jaka gwarancja, że to jest do nas sprowadzone legalnie? Albo inna rzecz - sprzedaż pająków z rodzaju brachypelma nie jest rzadkością. Problem w tym, że sprzedawać te pająki mogą jedynie osoby posiadające odpowiednie dokumenty, bo często gatunek jest do nas przywożony z innych krajów, co znacznie zmniejsza jego populacja w środowisku naturalnym (brachypelmy to najbardziej zagrożone pająki, bo są popularne). Niektórzy już się wycwanili - dodają małą brachypelmę jako "gratisa" przy kupowaniu pudełek na filmy do aparatów fotograficznych (w tym przewozi się młode osobniki). Czy widzieliście kiedyś pudełko za np. 10 zł?

Na Allegro i tego typu aukcjach można robić niezłe przekręty. Dlatego m.in. jestem na NIE.

Jakoś np. Szwedzi zrozumieli, że w kupowaniu na aukcjach zwierząt jest coś nie tak... W innych krajach też pewnie jest zakaz. Ale... Polakom zależy na kasie, a każde ogłoszenie to kilka groszy spływające na konto....

Ale z tego, co czytałam w innym temacie, były już petycje i pisma, a Allegro nie wycofało zezwolenia na sprzedaż żywych zwierząt.

anUSZka

  • Gość
Allegro
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 12, 2006, 18:43:52 pm »
Cytat: "ulpu"
Ale z tego, co czytałam w innym temacie, były już petycje i pisma, a Allegro nie wycofało zezwolenia na sprzedaż żywych zwierząt.


Coz, pewnie trzeba do skutku, wiecej organizacji wspoldzialajacych. Jest ustawa o ochronie zwierzat, jesli wiecie o jakis drastycznych przypadkach, to trzeba dokumentowac, pojsc do mediow...

Katasza

  • Gość
Allegro
« Odpowiedź #10 dnia: Luty 12, 2006, 21:13:18 pm »
niech ktos ze stowarzyszynie pomocy krolikom skontaktuje sie ze stowarzyszeniem fretek (czy jakos tak). kiedys, kiedys, fretkomaniacy rowniez oburzali sie o sprzedawanie fretek na allegro. moze wspolnymi silami cos sie uda zdzialac.