Guliwer jest u mnie na tymczasie.
Potwierdzam, że jest superaśny, a właściwie superaśna, bo to najprawdopodobniej laska
Zastanawiam się nawet, czy nie mógłby u mnie zagościć na dłużej, a właściwie na stałe.
W chwili obecnej jest w trakcie leczenia - problemy z uszkiem, mokry nosek i ropiejące oczko.