No i się narobiło
![mutny :(](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/mutny.gif)
Wacuś jest półrocznym prześlicznym białym puchaczem, niebieskookim, niewykastrowanym jeszcze, pełnym energii, nieco lękliwym ( nie przepada za towarzystwem mojego psa i kotów ) i baardzo łagodnym.
Problem zaczął się już jakiś czas temu ale nie przypuszczałam, że jest związany z królikiem ( w końcu tyle własnych i tymczasowych się przez nasz dom przewinęło... )
Od jakiegoś czasu mój mąż zaczął mieć problemy z zapaleniem krtani, ma już za sobą parę serii antybiotyków od wczesnej wiosny, zaczęliśmy kombinować, ze to alergia- ale ja obstawiałam, ze się uczulił na coś co pyli sezonowo ) problem zaczął się nasilać... zrobił testy... i okazało się, że KRÓLIK
![icon_curve :icon_curve](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/icon_curve.gif)
Ani kot, ani pies, ani świnka morska, ani siano
![mutny :(](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/mutny.gif)
oprócz królika, jeszcze roztocza kurzu- ale znacznie słabiej
![mutny :(](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/mutny.gif)
No i to nawet nie byłoby problemem... gdyby nie podejście mojego męża
![mutny :(](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/mutny.gif)
Nie jest fanem królików w domu- raczej tolerował je jako moje "zachcianki" ... no właśnie TOLEROWAŁ... a teraz przestał
![icon_cry :icon_cry](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/icon_cry.gif)
Na nic się zdały prośby, tłumaczenie, duże mieszkanie ( jest gdzie trochę odizolować ) uparł się i zaparł
![mutny :(](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/mutny.gif)
Ostatnio podjął decyzję, ze jeśli do wakacji się go nie pozbędę
![icon_chytry :>](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/icon_chytry.GIF)
to sam odwiezie go do jakiegokolwiek sklepu, który go przyjmie
![mutny :(](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/mutny.gif)
albo się sam wyprowadzi, bo nie zamierza dusić się przez zwierzaka, którego nawet nie lubi
![mutny :(](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/mutny.gif)
Ostatnio już się ciągle kłócimy, dzieci w końcu stanęły po jego stronie ( co akurat rozumiem- wolą tatę niż królika- bo tak postawił sprawę
![mutny :(](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/mutny.gif)
)
Wacuś od kiedy zaczął intensywnie dojrzewać mieszka sam w klatce ( świniaczka tak molestował, że ech... ) to miało być czasowe... miała być kastracja i ponowne zaprzyjaźnienie... a tu te testy i podejście mojego męża
![mutny :(](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/mutny.gif)
Od ok.2 tygodni mój synek został wprowadzony do pokoju wyremontowanego, gdzie wcześniej Wacuś mieszkał prawie na wolności ( w czasie remontu był czasowo zamykany ) ale teraz mąż uznał, że skoro pokój nie jest już izolowany i on tam wchodzi i zamierza wchodzić
![icon_chytry :>](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/icon_chytry.GIF)
to królik nie będzie latał i szczał i bobkował wszędzie.
Że można na noc klatkę przenosić do składzika ( na szczęście nie jest mały i ciasny ) i tylko tam zgadza się na wypuszczanie Wacka
![bejzbol :bejzbol](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/bejzbol.gif)
on ma tam ok. 3mkw. na bieganie oprócz klatki- ale jest odizolowany i sam, no i wypuszczany tylko w nocy w zasadzie
![mutny :(](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/mutny.gif)
Ja już nie mam siły, nie wiem co go opętało
![smiley_crazy :crazy:](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/smiley_crazy.gif)
myślałam, że mu przejdzie z czasem ale jest coraz gorzej
Wacuś szuka dobrego i delikatnego domu, niestety oddam go bez klatki, bo potrzebuję jej dla świniaczka ( teraz czasowo mieszka w plastikowym pojemniku 60/40
![icon_confused :icon_confused](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/icon_confused.gif)
)
Postaram się szybko przygotować metryczkę i króliczek trafi na adopcyjną
![mutny :(](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/mutny.gif)
Oto Wacek
![](http://www.fotofotki.pl/images/8xwgrawhdv0enh9f2ns.jpg)
![](http://www.fotofotki.pl/images/m72hmtc2ivcxexptfyc5.jpg)
Właśnie do mnie dotarło... że to już koniec mojej przygody z królikami
![buu :buu](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/buu.gif)