Mój króliczek miesiąc temu złamał tylną łapkę w dwóch miejsach. Miała założony gips i śródstopie się zlało, ale w kostce niestety nie i kilka dni temu miała śrubowaną, po zabiegu bardzo lizała tą nóżkę i jak się okazało na drugi dzień u weta zlizała aż do nitek:( i przez to zrobił się stan zapalny:( martwię się, że z tego nie wyjdzie:( na chwilę obecna ma kołnierz żeby zostawiła w spokoju tą nóżkę, 2 zastrzyki dziennie i antybiotyk w maści, mam nadzieję, że damy rade poradzimy z tym stanem zapalnym:( śruby wyciąga się po około miesiącu tak? boje się, że w końcu stanie na tym, że potrzeba będzie amputować jej tą nóżkę:( tyle już wycierpiała w ciągu tego miesiąca:(