Witam,
Mam 2 wysterylizowane królice, trzymam je w dwóch klatkach połączonych otwartymi drzwiczkami.
Właśnie sprzątnęłam klatki, umyłam królikom tyłki (często trzeba to robić, przyklejają im się odchody pod ogonek
), puściłam po pokoju. MISIA JEST STRASZNIE OSOWIAŁA, nie wiem co jej się stało, nie jadła nic nowego, przed sprzątaniem wydała się taka jak zawsze. Strasznie się boję, ponieważ przed śmiercią moja Diament zachowywała się podobnie. Leży, jak podchodzę nawet nie drgnie, nie chce ode mnie ulubionej chrupki (nawet nie powąchała co tam mam). Dzwoniłam do weterynarza ale ma wyłączony telefon. O tej porze nic nie jest czynne, CO MAM ZROBIĆ z królikiem, żeby mi noc przeżyła
Drugi królik siedzi w klatce, je i normalnie kica.