Autor Wątek: Choroba? :( czy panika?  (Przeczytany 14352 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Naavy

  • Gość
Choroba? :( czy panika?
« dnia: Maj 13, 2011, 20:50:36 pm »
Witam,
Mam 2 wysterylizowane królice, trzymam je w dwóch klatkach połączonych otwartymi drzwiczkami.
Właśnie sprzątnęłam klatki, umyłam królikom tyłki (często trzeba to robić, przyklejają im się odchody pod ogonek :/), puściłam po pokoju. MISIA JEST STRASZNIE OSOWIAŁA, nie wiem co jej się stało, nie jadła nic nowego, przed sprzątaniem wydała się taka jak zawsze. Strasznie się boję, ponieważ przed śmiercią moja Diament zachowywała się podobnie. Leży, jak podchodzę nawet nie drgnie, nie chce ode mnie ulubionej chrupki (nawet nie powąchała co tam mam). Dzwoniłam do weterynarza ale ma wyłączony telefon. O tej porze nic nie jest czynne, CO MAM ZROBIĆ z królikiem, żeby mi noc przeżyła :( Drugi królik siedzi w klatce, je i normalnie kica.

Nikisia

  • Gość
Odp: Choroba? :( czy panika?
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 13, 2011, 21:02:58 pm »
może spróbuj do innego weta zadzwonić
Klinika Weterynaryjna Arka
ul. Chłopska 2a
Kraków
tel. (12) 658 83 65
Strona www
Mapy dojazdowe: Zumi.pl, jakdojade.pl
Godziny otwarcia kliniki:
Pon. - pt.: 9:00 - 19:00
Sob.: 9:00 - 15:00
Nd. i święta: 9:00 - 12:00
Klinika pełni również dyżure całodobowe.
lekarz weterynarii polecany przez Stowarzyszenie Pomocy Królikom

Offline Dominika.

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 393
  • Płeć: Kobieta
Odp: Choroba? :( czy panika?
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 13, 2011, 21:08:48 pm »
Zadzwon na podany wyzej adres i jedz do weta :(

a w miedyzczasie może sprobuj jakos uszaka rozruszac? ..
Daj znąc co i jak potem.

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: Choroba? :( czy panika?
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 13, 2011, 21:15:08 pm »
Właśnie sprzątnęłam klatki, umyłam królikom tyłki (często trzeba to robić, przyklejają im się odchody pod ogonek kwasny)

Trzeba rozwazyc ten problem. Nie wiesz czemu ciagle maja biegunke? Moze dieta jest nieodpowiednia? Czym karmisz?
Mozliwe, ze krolinka ma problemy z ukladem pokarmowym- zator, przewlekla biegunka itd.


Offline magii0

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3001
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Gród Kraka
  • Moje króliki: Balbina 8lat
  • Za TM: Olek 13 lat
Odp: Choroba? :( czy panika?
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 13, 2011, 21:17:18 pm »
Sprawdź brzuszek czy jest miękki, bo może to wzdęcie http://www.miniaturkabeztajemnic.com/wzdecia.html

Naavy

  • Gość
Odp: Choroba? :( czy panika?
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 13, 2011, 22:04:04 pm »
Misia nocuje dziś w Arce :) Dziękuję Wam bardzo za odpowiedź! Podobno miała wzdęty brzuszek (ja nic nie wyczułam, a macałam). Lepiej się czuję, jak wiem że jest pod opieką...
Co do tych odchodów, to właśnie Misia nigdy nie miała z tym problemu, ostatnio jej się też to dzieje (bo to Mrówka zawsze miała ogromne :/).
Dostają siano , pokarm z Rossmanna, chrupki, Cuni Pro, czasem kolba (ale teraz nie miała).

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Choroba? :( czy panika?
« Odpowiedź #6 dnia: Maj 13, 2011, 22:11:19 pm »
wywal ten pokarm, kolby i chrupki do śmieci. Nic dziwnego, że nie bobczą tak jak powinny. Zostań przy granulacie cuni pro (2x dziennie po kilka granulek) i do tego podawaj warzywa, które wprowadzaj bardzo powoli.
I uszaki będą zdrowsze i bobki będą w porządku.

Naavy

  • Gość
Odp: Choroba? :( czy panika?
« Odpowiedź #7 dnia: Maj 13, 2011, 22:16:43 pm »
Bobki Misi są w porządku! Tylko się przyklejają :/ ale to nie biegunka.
Warzywa? Jestem przeciwna, Diament była karmiona tak jak piszesz i wyrzucam sobie, że może to przez to? Jadła tylko owies, siano i właśnie warzywa. Raz ją z silnych wzdęć uratowałam, drugi raz się to skończyło tragicznie :( (ale nic jej się nie kleiło chociaż).
Poza tym one ostatnio niechętnie jedzą Cuni Pro :/

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: Choroba? :( czy panika?
« Odpowiedź #8 dnia: Maj 13, 2011, 22:28:09 pm »
Jeśli bobki się przyklejają, to nie są w porządku. To zapewne cekotrofy, których królik nie zjada. Ten problem można wyeliminować przez zmodyfikowanie diety.
Wejdź na www.miniaturkabeztajemnic.com i poczytaj o prawidłowym żywieniu. Oprócz składników, ważne są też ilości podawanego jedzenia. Chrupki i żarcie z Rossmana to nie jest nic, co królik powinien dostawać. A na kolby szkoda kasy wydawać nawet raz na czas, bo to tylko zaszkodzić może.

Trzymam kciuki za królisia - daj znać, co z nim jutro.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: Choroba? :( czy panika?
« Odpowiedź #9 dnia: Maj 13, 2011, 22:28:37 pm »
Naavy, poczytaj: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=10701.0


Owies nie jest dla krolikow. Wszelkie zboza to nie jest prawidlowa dieta dla krolika. Warzywa jak najbardziej, poczytaj o zywieniu, zobacz piramide zywieniowa. Jestem pewna, ze problemy zoladkowe i bobkowe (no bo jak nie biegunka, to to nie sa cekotrofy) wynikaja z nieprawidlowego zywienia krolika.
I bynajmniej- warzywa nie szkodza. Ale jak wprowadzasz je nagle, krolikowi, ktory ich nie jadl wczesniej to zrozumiale, ze bedzie mial biegunke.

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Choroba? :( czy panika?
« Odpowiedź #10 dnia: Maj 13, 2011, 22:39:14 pm »
Dokładnie, jak się nieumiejętnie (szybko) wprowadza warzywa i nie obserwuje reakcji po nich to można się spodziewać róznych rewolucji.
Twoje karmienie karmami, pokarmami z rossmana czy czym tam jeszcze (aaa i brakiem warzyw= witamin) będzie miało przykre efekty w przyszłości. Zresztą, te efekty już wychodzą skoro uszak nie zjada ceko.

Siano, warzywa i trawa,mlecze to podstawa diety królika. W naturze uszak nie je kolb i tym podobnych.
Tak jak zostało wspomniane, poczytaj o żywieniu i zmień dietę uszaka.

Offline nellciaa

  • Administrator
  • *****
  • Zarząd SPK
  • *****
  • Wiadomości: 1422
  • Płeć: Kobieta
  • ZARZĄD SPK // GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Sopockie Uszakowo
  • Lokalizacja: Trójmiasto
  • Moje króliki: Tadzia, Leon, Karol
  • Na DT: Tio
  • Pozostałe zwierzaki: Biszkopt, Kafka
  • Za TM: Kazik, Krakers
Odp: Choroba? :( czy panika?
« Odpowiedź #11 dnia: Maj 13, 2011, 23:24:34 pm »
Z tego wszystkiego co napisalas powinnas zostawic tylko siano i Cuni Pro. Do tego warzywa i ziola. Tak jak napisala Bosniak - na miniaturcebeztajemnic jest opisane odpowiednie zywienie uszakow. I warzywa nie z supermarketow typu tesco itd bo najczesciej sa pryskane. Jedzenie uszakow nie powinno zawierac zboz,ziaren,drozdzy piekarniczych, miodu itp. W naturalnej diecie krolika kroluja warzywa,siano,ziola + czasami owoce (sa tuczace wiec nie duzo i nie za czesto)

Naavy

  • Gość
Odp: Choroba? :( czy panika?
« Odpowiedź #12 dnia: Maj 14, 2011, 10:27:08 am »
Tzn one czasami dostawały marchewkę, sałatę bardzo rzadko. Właśnie obawiam się, że dostanę w sklepie jakieś pryskane :/
Nie rozumiem tylko czemu Cuni Pro tak, a np chrupki nie - bo akurat chrupki wyglądają i pachną świetnie - są zielone, puste w środku i pachną takim trawskiem :)

Misia zostaje do poniedziałku, bo nie zrobiła kupy od wczoraj :(

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Choroba? :( czy panika?
« Odpowiedź #13 dnia: Maj 14, 2011, 10:57:39 am »
Sałate jaką? Sama marchewka i sałata raz na jakiś czas nie dostarcza uszakowi witamin, przez co mogą być z jego zdrowiem problemy.
Może tobie pachną i wyglądają świetnie. To jest dla królika trucizna i fast-food. Cuni Pro dlatego że to granulat dobrej jakości, jeden z lepszych. Dobry jest tylko podawany w małych ilościach.
W każdym sklepie masz zielenine pryskaną, tylko że w mniejszych sklepach na ogół są dostępne mniej pryskane, niż w takich wielkich sieciówkach jak tesco.
Możesz sobie ogródek zrobić i sama posadzić warzywa, wtedy będziesz miała czyste i niepryskane.

O prosze, efekty Twojej diety prawdopodobnie już wychodzą- ceko, brak kupek....

Offline nellciaa

  • Administrator
  • *****
  • Zarząd SPK
  • *****
  • Wiadomości: 1422
  • Płeć: Kobieta
  • ZARZĄD SPK // GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Sopockie Uszakowo
  • Lokalizacja: Trójmiasto
  • Moje króliki: Tadzia, Leon, Karol
  • Na DT: Tio
  • Pozostałe zwierzaki: Biszkopt, Kafka
  • Za TM: Kazik, Krakers
Odp: Choroba? :( czy panika?
« Odpowiedź #14 dnia: Maj 14, 2011, 11:08:03 am »
Wazny jest sklad pokarmu nie wyglad i zapach. Najlepszym granulatem dla krolikow jest Grainless Complete bo nie zawiera zboz i ziaren. Takie chrupki sa naladowane drozdzami, substancjami zapachowymi itd

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Choroba? :( czy panika?
« Odpowiedź #15 dnia: Maj 14, 2011, 11:24:46 am »
nellciaa popieram, nie wygląd i zapach, a skład jest najważniejszy.
Grainless Complete ciężko na dzień dzisiejszy w zoologach dostać, cuni Pro też jest ok, więc moze zostać przy tym.

Naavy

  • Gość
Odp: Choroba? :( czy panika?
« Odpowiedź #16 dnia: Maj 14, 2011, 17:18:42 pm »
Madzia7, nie podoba mi się Twój zaborczy sposób pisania. Moje królice regularnie odwiedzają dobrego weterynarza i na tym może skończę.

W poniedziałek Misię obejrzy doktor Baran, mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Bardzo dziękuję wszystkim za pomoc!!

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Choroba? :( czy panika?
« Odpowiedź #17 dnia: Maj 14, 2011, 17:41:54 pm »
Nie piszę "zaborczo" tylko uzmysławiam Ci błędy w żywieniu uszaka, które mogą być tragiczne w skutkach.
Warto uświadamiać, tym bardziej, że Ty chrupki uznajesz za dobre dla królika, mimo iż zostało wcześniej napisane, iż nie są one zdrowe.

Naavy

  • Gość
Odp: Choroba? :( czy panika?
« Odpowiedź #18 dnia: Maj 14, 2011, 18:07:59 pm »
Co do problemu z przyklejaniem się odchodów pod ogonkami - żaden weterynarz nie uznał tego za dziwne, jeden nawet mówił że myje królika co tydzień, bo sam ma z tym problem. Sama nie wiem co mam o tym myśleć

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Choroba? :( czy panika?
« Odpowiedź #19 dnia: Maj 14, 2011, 18:15:08 pm »
Jeśli bobki są złożone z takich jakby małych posklejanych kuleczek to są cekotrofy. Tzw kał nocny. Uszak powinien go zjadać bezpośrednio z odbytu.
Jeśli nie zjada, tzn że dieta jest zbyt kaloryczna. Dawaj mniej granulatu, a wprowadzaj powolutku warzywka. Oczywiście tych kolb i chrupek nie dawaj.

Natomiast jeśli bobki są takie nieuformowane, leiste (rzadkie jakieś) to jest to prawdopodobnie biegunka. Niestety niebezpieczna dla uszaka.

Offline nellciaa

  • Administrator
  • *****
  • Zarząd SPK
  • *****
  • Wiadomości: 1422
  • Płeć: Kobieta
  • ZARZĄD SPK // GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Sopockie Uszakowo
  • Lokalizacja: Trójmiasto
  • Moje króliki: Tadzia, Leon, Karol
  • Na DT: Tio
  • Pozostałe zwierzaki: Biszkopt, Kafka
  • Za TM: Kazik, Krakers
Odp: Choroba? :( czy panika?
« Odpowiedź #20 dnia: Maj 14, 2011, 20:54:16 pm »
Jesli weterynarz nie uznaje przyklejacego sie kalu do odbytu za dziwne to proponuje zmienic weterynarza. Przy prawidlowej diecie krolika kal nie powinien przyklejac sie do ciala, cekotrofy powinny byc zjadane a kal dzienny (bobki) powinny byc suche. Krolikow sie nie myje - myja sie same. Wiec jesli kal przykleja sie do kuperka to znak ze z ukladem pokarmowym jest problem - najczesciej jest to przekarmienie i nieodpowiednia dieta. Sklepy oferuja game produktow dla krolikow - 70% z nich nawet nie wie ze krolik to nie gryzon a zajeczak i nie jada zboz i ziaren - tym bardziej chleba, odpadow piekarniczych ani drozdzy. Jest roslinozerny i ma scisle okreslony jadlospis. Nie wszystko to co jest sprzedawane w zoologicznym jest zdrowe - tak samo jest z ludzmi - jesli caly czas by jedzono batoniki mars jako posilki (w przelozeniu na krolika sa to wlasnie chrupki i kolby) + normalny obiad to czlowiek tylby a odchody wtedy brzydko by pachnialy i mialy zla konsystencje (tak jest u osob otylych)

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: Choroba? :( czy panika?
« Odpowiedź #21 dnia: Maj 14, 2011, 21:00:21 pm »
Dr. Baran jest bardzo dobrym wetem i tym bardziej dziwi mnie Twoje stwierdzenie:

żaden weterynarz nie uznał tego za dziwne, jeden nawet mówił że myje królika co tydzień, bo sam ma z tym problem.

To w koncu u dr. Barana bylas czy nie? ;)

Z reszta. Poczytaj o zywieniu i linki podane wyzej w tym temacie. Dziewczyny chca dla Ciebie jak najlepiej- a z informacjami, zrobisz co uwazasz :)

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: Choroba? :( czy panika?
« Odpowiedź #22 dnia: Maj 14, 2011, 21:29:12 pm »
Naavy, jeśli chcesz, możemy się spotkać w Krk i pogadać. W razie czego daj znać, chętnie pomogę.

Sama mam od miesiąca pod opieką królicę z przyklejającą się kupą i możesz mi wierzyć albo nie, zmiana diety daje spektakularne efekty. "Moja" obklejona króliczka trafiła do mnie z tworem kupopodobnym wielkości połowy mojej pięści przyczepionym do pupy. Nie dało się tego oddzielić od niej inaczej, jak przez odmoczenie. O tym, co było pod spodem już nawet nie będę pisać.

Na początku nie robiła bobków, tylko jakieś straszne twory, teraz, z miesiąc od czasu kiedy do nas trafiła, mogę powiedzieć, że jest naprawdę świetnie.

Mycie królika co tydzień nie jest rzeczą naturalną, tylko przesłanką do błyskawicznego zreformowania zasad opieki. I chociaż wiem, że powszechna wiedza na temat króli jest jeszcze niewielka, to w wypadku weterynarza przytoczone stwierdzenie jest moim zdaniem dyskwalifikujące :)

PS
Mysza, Naavy nigdzie nie pisze, że o myciu królika wypowiadał się dr Baran.   Mało tego - dr Baran na pewno nie powiedział, że myje królika co tydzień ;) i za to głowę daję :)

Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: Choroba? :( czy panika?
« Odpowiedź #23 dnia: Maj 14, 2011, 21:33:14 pm »
Mysza, Naavy nigdzie nie pisze, że o myciu królika wypowiadał się dr Baran.   Mało tego - dr Baran na pewno nie powiedział, że myje królika co tydzień oczko i za to głowę daję usmiech2

Przeczytalam, ze juz byla u Barana, a przeciez idzie w poniedzialek :oh: sorry za blad :)

Zobaczymy co doc. powie, ale moim zdaniem dziewczyny maja racje :)

Naavy

  • Gość
Odp: Choroba? :( czy panika?
« Odpowiedź #24 dnia: Maj 14, 2011, 22:59:42 pm »
Ok, ok, ja rozumiem że dla nich to nie jest komfortowe. Dla mnie z resztą też nie, stresować je itp :( na razie czekam aż Misia do mnie wróci :( nieźle wczoraj spanikowałam. A w Arce też się nie dziwili, że króliczki myje. Ale to kompletnie nie ma znaczenia kto co mówi, najważniejsze jest zdrowie i samopoczucie zwierząt :)

Nikisia

  • Gość
Odp: Choroba? :( czy panika?
« Odpowiedź #25 dnia: Maj 14, 2011, 23:31:17 pm »
trzymam kciuki żeby wszystko dobrze się skończyło. Taka prawda jest, że po umyciu trzeba szybko wysuszyć bo łatwo przeziębić dlatego często radzą by namoczoną w ciepłej wodzie ściereczką czyścić. Ja akurat Nikisi nie kompie bo nie ma takiej potrzeby. Dobrze, że podałam Ci ten adres i szybko mogłaś zawieść uszaka.
Ważne, że siebie mamy i wspieramy się w trudnych chwilach naszych i uszaków.
Głaseczki  dla wszystkich :bunny:

Naavy

  • Gość
Odp: Choroba? :( czy panika?
« Odpowiedź #26 dnia: Maj 16, 2011, 15:24:30 pm »
Misia jest już w domu! :) Jeszcze tylko leki przez 2 dni i możemy o tym zapomnieć.
Przyczyną tego była masa kałowa zalegająca w króliczku, spowodowana wylizywaniem futerka (taka pora, że wyrzucają tego mnóstwo). Trzeba być uważnym czy króliki jedzą i wydalają się (a jak ma się 2 królice w klatce to nie jest łatwe).

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Choroba? :( czy panika?
« Odpowiedź #27 dnia: Maj 16, 2011, 15:30:13 pm »
Naavy tak na przyszłość żeby uszak się nie zatykał: w okresie linienia podawaj uszakowi siemie lniane nawet codziennie, poza tym okresem możesz również podawać, ale nie ma potrzeby codziennie. Do tego pielęgnacja futerka i wyczesywanie.
Raz na jakiś czas nie zaszkodzi również kawałeczek kiwi czy sok ze świeżego ananasa (rozpuści kule włosowe- które zalegają w brzuszku).

Cieszę się, że z Misią już dobrze :)

Obserwuj bobki, z czasem zaczniesz rozróżniać jakie do którego uszaka należą :)

Offline Fallen

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1158
Odp: Choroba? :( czy panika?
« Odpowiedź #28 dnia: Maj 16, 2011, 15:39:07 pm »
to wspaniała wiadomość :) wygłaszcz obie i temat do zamknięcia jak mniemam ? :)

Naavy

  • Gość
Odp: Choroba? :( czy panika?
« Odpowiedź #29 dnia: Maj 16, 2011, 15:49:24 pm »
Jak dla mnie do zamknięcia :)
Jeszcze raz dziękuję, że mogłam liczyć na to forum. Jako właściciel zwierząt powinnam mieć numer do całodobowych klinik !!!
Madzia7, dzięki za rady dotyczące linienia, dostosuję się, żeby znowu tego nie przeżywać.

Wygłaszczę obie, dziękujemy i pozdrawiamy :)