Dziś wreszcie się zdecydowałam na wysłanie formularza adopcyjnego Karmelka. Mam nadzieję, że moja prośba zostanie pozytywnie rozpatrzona i dam dom kolejnemu zwierzakowi.
Od dziecka w moim życiu są zwierzaki. Ocaliłam nie jednego chomika, potem przygarnęłam kota z ogródka, a potem już wzięliśmy kicie ze schroniska. 7 miesięcy temu pożegnałam się z moją świnką morską która zmarła po 6 latach pobytu z nami była już niestety stara i nie doszła do siebie po zabiegu skracania ząbków. Króliczki też miałam jednego słabo pamiętam gdyż dzieckiem byłam, a drugi był z nami tylko miesiąc okazało się, że miał pasożyty najprawdopodobniej był kupiony w sklepie zoologicznym od trefnego hodowcy. Miałam też królika wziętego ze szkoły na okres wakacji. Koty były zachwycone nowym towarzyszem zabaw, gdyż był zawsze chętny do biegania z nimi.
Mam więc nadzieję, że tym razem bd miała królika na dłużej i będzie on moim własnym króliczkiem. Chcę zapewnić mu ciepły domek i wraz z jego rozwojem zapewniać mu wszelkie udogodnienia
Pozdrawiam!