Tak sobie pomyślałam, że dopiszę tu co nieco o Kaziu
Ponieważ Prym, która jest jego DT wyjechała na kilka dni, ja przejęłam opieke nad małym (do niedzieli, więc muszę się szybko nacieszyć
)
Kazik jest cudowny! Śliczny, drobniutki, długie uszyska i niebieskie mądre i ciekawskie oczęta. Co prawda trochę boi się podnoszenia na ręce, ale daje się bez żadnego problemu głaskać. Poza klatką praktycznie cały czas podskakuje i robi piruety, wszystko bardzo dokładnie ogląda, ale zupełnie nic nie niszczy. Jest strasznie wesołym młodym chłopakiem.
Kastrację zniósł bardzo dobrze, wczoraj podałam mu ostatni antybiotyk.
Jest tylko trochę wybredny w kwestii jedzenia- nie lubi granulatu, w zasadzie zajada się tylko warzywkami, suszkami i siankiem (wcina dość sporo sianka).
Jest bardzo zainteresowany innymi królikami, zagląda do nich przez kraty i podskakuje wokół ich zagródek radośnie. Nie wykazuje raczej agresji w stosunku do innych uszaków, aczkolwiek moja Jogobelka wczoraj za warczenie dostała od niego po nosie (nie bedzie jakaś "stara" baba na niego warczeć, co to to nie!
).
Pociecha z Kazika jest niesamowita. Strasznie radosny i pogodny króliczek
No, kto przygarnie przystojniaka?