Przedstawiam kolejnego mojego tymczasowicza,czyli Polcia z wyglądu po solidnym praniu(nie dość,że mniejszy o połowę,to jeszcze wyblakły od spodu
),jednak charakter ten sam-wszędzie go pełno,chociaż nie dorównał mu jeszcze w skoczności,czyli mały Rokitek w pełnej krasie
mmmm nóżka
poprzytulać się też właściwie mogę,no w ostateczności,tyle jest ciekawszych rzeczy do sprawdzenia
no to na dzisiaj adieu
Rokitek nie ma jeszcze roku,został niedawno "ulepszony"
i wypatruje nowego,stałego domku.