Autor Wątek: Królik - wnęter + przeziębienie  (Przeczytany 8992 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Rumian

  • Gość
Królik - wnęter + przeziębienie
« dnia: Kwiecień 09, 2011, 21:58:44 pm »
Mój królik miał jakieś trzy dni temu wyraźny spadek apetytu. Pierwszego dnia myśleliśmy, że ma to związek z okresem godowym, bo jak zwykle ochoczo kopulował z nogami (jakkolwiekby to nie brzmiało) domowników. Natomiast później zrobił się dosyć osowiały i prawie nic nie jadł. Zaniosłem go do jednego weterynarza. Pani lekarz stwierdziła przeziębienie i aktualnie jutro wypada ostatni dzień podawania antybiotyku (stosuję też raz dziennie ampułkę Lakcidu na odbudowanie zdrowej flory bakeryjnej u mojego Adasia). Wcześniej miał temperaturę 39,2 oraz świszczał przy oddychaniu. Przy ostatniej wizycie temperatura wróciła do normy, Adaś oddycha normalnie, był  tylko jeden problem. Jak już jadł, to albo z ręki (babka, natka, koperek) albo przecier z marchwii przez strzykawkę. No i wody sporo pije, dopajamy go również ze strzykawy. Bobki robi (mało, bo je mało), siusia też, ale dużo mniej niż do tej pory, no i ciągle jest osowiały. Domyślam się, że to efekt antybiotyku (enrobioflox) i po odstawieniu może wrócić mu apetyt i energia. Ale...

... No właśnie, z racji, że jest to mój pierwszy i ukochany królik, to mam stale pełne gacie ze strachu o jego zdrowie, toteż zabrałem go do drugiego lekarza na rentgen. I teraz uwaga - okazało się, że królik jest wnętrem. Tzn. jedno jajko mu nie opadło do moszny. Facet stwierdził, że to jądro w połączeniu z przeziębieniem powoduje u niego takie zachowanie i jestem z nim umówiony na kastrację na poniedziałek. Mam nadzieję, że to się dobrze skończy... Nie ukrywam, że bardzo się martwię o Adasia.

Offline Iskra

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 3622
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Szczecin/NDG
  • Moje króliki: Zając,Schab
  • Na DT: Pastylka, Kurkuma, Gorczyca, Bochenek +5
  • Pozostałe zwierzaki: Norgiś, Astra, Maruda + dwa potwory
  • Za TM: Axel, Sota, Dora, Mop, RyO, Golonka
Odp: Królik - wnęter + przeziębienie
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 09, 2011, 22:05:04 pm »
Yyyyy, narkoza+przeziębienie? Kurde, czy to jest na 100% takie pilne, żeby łączyć? Tj. bez jakiegoś zagrożenia życia ja bym się nie decydowała na takie połączenie- organizm królika jest już osłabiony chorobą i antybiotykiem, narkoza tylko pogłębi ten stan.
Owszem, z wnętrostwem bywają problemy, jak to jajo się zasiedzi,  i zagrzeje, ale kichanie  ;| Mój pies był wnętrem i wiem, ze to może prowadzić do nowotworu, ale nie do kataru  ;|

Czy był wykonany wymaz z antybiotykogramem- moim zdaniem to powinna być podstawa, bo trzeba dokładnie określić, co "królik ma w nosie" i co tam siedzi w nim w środku- czy to np. gronkowiec czy coś innego.
Królik dostaje antybiotyk 3. dzień- przecież to bardzo krótko, to normalne, że nie ma jakiejś super mocnej poprawy- przecież leczenie nie trwa tak krótko.

Jaki ma brzuszek? Twardy czy miękki?

I najważniejsze pytanie- do jakiego weterynarza teraz chodzisz i do jakiego chcesz iść na kastrację?
Bo bez obrazy, ale pachną mi oni wetami, którzy nie leczą zbyt wielu królików :/
Dogs have owners, cats have staff and bunnies... bunnies have slaves.
. . . . . . . .. . . . . . . . . . . .

"Mówią, że ślepa. Ślepa? Ma bystre oczy snajpera
i śmiało patrzy w przyszłość- ona jedna."

Rumian

  • Gość
Odp: Królik - wnęter + przeziębienie
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 09, 2011, 22:26:48 pm »
Jutro będzie już ostatni, piąty dzień kuracji. Potem przez trzy dni będzie dostawał jeszcze probiotyk. Odmówię tę wizytę na kastrację i przełożę ją na później. Nie chodzi o to, że wnętrostwo doprowadziło do kataru. Najpierw kobieta, która zajmuje się również leczeniem królików stwierdziła przeziębienie. Adaś miał w pupie termometr i wykazał on 39,2 stopnia. Osłuchała go stetoskopem wszędzie i stwierdziła, że nie oddycha dobrze, tj. słychać świszczenie nosem. Ostatnio już, kiedy pani doktor mierzyła temperaturę (3ci dzien antybiotyku) była normalna, 38,4 stopnia. Świszczenie ustąpiło, oddycha normalnie, no i nie ma już w ogóle mokrego nosa. Dostał też trzy razy lek przeciwzapalny (teraz już stosujemy wyłącznie antybiotyk doustnie, pół tabletki dziennie, jutro ostatni dzień). Antybiotyk nazywa się enrobioflox.

Brzuszek ma miękki, tamta weterynarz stwierdziła, że z trawieniem nie ma problemów i to zwykłe przeziębienie, a po kuracji powinno mu odpuścić, a apetyt sam wrócić. Na wszelki wypadek dostał jeszcze olej parafinowy, coby mu ułatwiło wypróżnianie się.


A wnętrostwo wyszło przy okazji, po prostu. Drugi lekarz zrobił prześwietlenie i okazało się, że jajko siedzi w środku. Ten drugi wet został mi polecony przez tę babkę, która zdiagnozowała przeziębienie i jest on podobno jednym z najlepszych weterynarzy-chirurgów w Warszawie. Powiedział, że to jądro może mu naciskać na jelita i dlatego ma też spadek apetytu. Sam już nie wiem.

EDIT: Dodam, że pani weterynarz dziś do mnie zadzwoniła i powiedziała, że są takie przypadki, w których królikowi może się schować jajko ze stresu. Nie wiem, czy to brzmi przekonująco...
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 09, 2011, 22:29:56 pm wysłana przez Rumian »

Offline Iskra

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 3622
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Szczecin/NDG
  • Moje króliki: Zając,Schab
  • Na DT: Pastylka, Kurkuma, Gorczyca, Bochenek +5
  • Pozostałe zwierzaki: Norgiś, Astra, Maruda + dwa potwory
  • Za TM: Axel, Sota, Dora, Mop, RyO, Golonka
Odp: Królik - wnęter + przeziębienie
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 09, 2011, 22:31:04 pm »
Tak, jajca mogą się schować ze stresu u królika- aksiaa może świecić przykładem, jej Bolo był przez 2 miechy uznawany za wykastrowanego samca, a potem jądra się i tak pojawiły i został właściwie wykastrowany ;)

Z tego co wiem, to w Warszawie najlepsza jest lecznica Oaza(? Warszawiaczki, poprawcie mnie jak się mylę) może tam warto by udać się z królasem?
Dogs have owners, cats have staff and bunnies... bunnies have slaves.
. . . . . . . .. . . . . . . . . . . .

"Mówią, że ślepa. Ślepa? Ma bystre oczy snajpera
i śmiało patrzy w przyszłość- ona jedna."

Offline pb

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1043
  • Płeć: Kobieta
Odp: Królik - wnęter + przeziębienie
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 09, 2011, 22:39:56 pm »
ja osobiście dużo bardziej niz ogonka polecam
dr Jałonicka-Rzepka lecznica Anima
dr Kamińska Kacprzak lecznica Medicavet

Rumian

  • Gość
Odp: Królik - wnęter + przeziębienie
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 09, 2011, 22:40:31 pm »
Muszę z tym poczekać do poniedziałku, bo przerejestrowuję auto, a nie chcę go wozić autobusami, żeby go nie trzęsło po transporterze. Na razie je babkę, siano, łodygi od koperku i natki, no i dokarmiamy go papką z granulatu i przecierem z marchwii. Adam jest regularnie zachęcany do picia, no ale mam nadzieję, że damy radę. Właśnie się ożywił i lata znowu z torebką w zębach, więc chyba lepiej się czuje. Zobaczymy, co będzie dalej, po kuracji. Najwyżej zabiorę go do tej oazy.

Mam jeszcze jedno pytanie - od czego mogła mu się zmienić barwa moczu na bardziej brązowy?

@up ja byłem z królem w lecznicy "Na Górce" i w "Univet", jeśli Wam to coś mówi.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 09, 2011, 22:44:02 pm wysłana przez Rumian »

Offline pb

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1043
  • Płeć: Kobieta
Odp: Królik - wnęter + przeziębienie
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 09, 2011, 22:49:39 pm »
lepiej idz do któregoś z w/w lekarzy do Animy, Medicavetu czy Ogonka, chyba do ogonka masz najbliżej bo to też jelonki
tam się naprawdę znają na królikach i nie będzie obawy ze mu zaszkodzą

Offline Katka

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 506
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Królik - wnęter + przeziębienie
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 09, 2011, 22:50:20 pm »
Oaza już nie jest polecana ze względu na prawie całkowitą zmianę obsady.
Chciałabym jednak podkreślić, że normalna temp. u królika o między 38,5 a 39,5, więc jeśli to było wskazanie do przeziębienia to raczej przedwczesne. Przy pierwszych nawet objawach wystarcza lek na odporność.

Offline pb

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1043
  • Płeć: Kobieta
Odp: Królik - wnęter + przeziębienie
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 09, 2011, 22:56:27 pm »
o rany Katka, faktycznie
zamiast oaza przeczytałam ogonek, ahhh
tak, tak oaza już nie królicza
ale ogonek tak

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Królik - wnęter + przeziębienie
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 09, 2011, 23:07:24 pm »
tak jak napisała Katka, prawidłowa temperatura u królika waha się między 38,5-39,5, pod wpływem stresu temp. może być delikatnie podwyższona, tzn. może być nawet lekko powyżej 39,5, temp. poniżej 38,5 sugeruje już osłabienie organizmu i jest niepokojąca, jeśli zbliża się coraz bardziej do 38

39,2 st to temp. wręcz idealna dla królika

czy wet. osłuchał dobrze Twojego królika? nie wyczuł żadnych szmerów w płucach/ oskrzelach? czy z nosa wydostaje się wydzielina?
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 09, 2011, 23:10:31 pm wysłana przez Ola_19 »



Rumian

  • Gość
Odp: Królik - wnęter + przeziębienie
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 09, 2011, 23:20:03 pm »
Już odpowiadam. Weterynarz wszędzie osłuchał królika, nie było żadnych szmerów w płucach/oskrzelach. Natomiast z nosa wydawał świszczenie i miał bardzo mokry nos. Królik mógł być osłabiony po antybiotyku. Teraz natomiast świszczenie ustało no i nosek jest suchy.