Autor Wątek: Choroba? :( czy panika?  (Przeczytany 14346 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline nellciaa

  • Administrator
  • *****
  • Zarząd SPK
  • *****
  • Wiadomości: 1422
  • Płeć: Kobieta
  • ZARZĄD SPK // GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Sopockie Uszakowo
  • Lokalizacja: Trójmiasto
  • Moje króliki: Tadzia, Leon, Karol
  • Na DT: Tio
  • Pozostałe zwierzaki: Biszkopt, Kafka
  • Za TM: Kazik, Krakers
Odp: Choroba? :( czy panika?
« Odpowiedź #20 dnia: Maj 14, 2011, 20:54:16 pm »
Jesli weterynarz nie uznaje przyklejacego sie kalu do odbytu za dziwne to proponuje zmienic weterynarza. Przy prawidlowej diecie krolika kal nie powinien przyklejac sie do ciala, cekotrofy powinny byc zjadane a kal dzienny (bobki) powinny byc suche. Krolikow sie nie myje - myja sie same. Wiec jesli kal przykleja sie do kuperka to znak ze z ukladem pokarmowym jest problem - najczesciej jest to przekarmienie i nieodpowiednia dieta. Sklepy oferuja game produktow dla krolikow - 70% z nich nawet nie wie ze krolik to nie gryzon a zajeczak i nie jada zboz i ziaren - tym bardziej chleba, odpadow piekarniczych ani drozdzy. Jest roslinozerny i ma scisle okreslony jadlospis. Nie wszystko to co jest sprzedawane w zoologicznym jest zdrowe - tak samo jest z ludzmi - jesli caly czas by jedzono batoniki mars jako posilki (w przelozeniu na krolika sa to wlasnie chrupki i kolby) + normalny obiad to czlowiek tylby a odchody wtedy brzydko by pachnialy i mialy zla konsystencje (tak jest u osob otylych)

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: Choroba? :( czy panika?
« Odpowiedź #21 dnia: Maj 14, 2011, 21:00:21 pm »
Dr. Baran jest bardzo dobrym wetem i tym bardziej dziwi mnie Twoje stwierdzenie:

żaden weterynarz nie uznał tego za dziwne, jeden nawet mówił że myje królika co tydzień, bo sam ma z tym problem.

To w koncu u dr. Barana bylas czy nie? ;)

Z reszta. Poczytaj o zywieniu i linki podane wyzej w tym temacie. Dziewczyny chca dla Ciebie jak najlepiej- a z informacjami, zrobisz co uwazasz :)

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: Choroba? :( czy panika?
« Odpowiedź #22 dnia: Maj 14, 2011, 21:29:12 pm »
Naavy, jeśli chcesz, możemy się spotkać w Krk i pogadać. W razie czego daj znać, chętnie pomogę.

Sama mam od miesiąca pod opieką królicę z przyklejającą się kupą i możesz mi wierzyć albo nie, zmiana diety daje spektakularne efekty. "Moja" obklejona króliczka trafiła do mnie z tworem kupopodobnym wielkości połowy mojej pięści przyczepionym do pupy. Nie dało się tego oddzielić od niej inaczej, jak przez odmoczenie. O tym, co było pod spodem już nawet nie będę pisać.

Na początku nie robiła bobków, tylko jakieś straszne twory, teraz, z miesiąc od czasu kiedy do nas trafiła, mogę powiedzieć, że jest naprawdę świetnie.

Mycie królika co tydzień nie jest rzeczą naturalną, tylko przesłanką do błyskawicznego zreformowania zasad opieki. I chociaż wiem, że powszechna wiedza na temat króli jest jeszcze niewielka, to w wypadku weterynarza przytoczone stwierdzenie jest moim zdaniem dyskwalifikujące :)

PS
Mysza, Naavy nigdzie nie pisze, że o myciu królika wypowiadał się dr Baran.   Mało tego - dr Baran na pewno nie powiedział, że myje królika co tydzień ;) i za to głowę daję :)

Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: Choroba? :( czy panika?
« Odpowiedź #23 dnia: Maj 14, 2011, 21:33:14 pm »
Mysza, Naavy nigdzie nie pisze, że o myciu królika wypowiadał się dr Baran.   Mało tego - dr Baran na pewno nie powiedział, że myje królika co tydzień oczko i za to głowę daję usmiech2

Przeczytalam, ze juz byla u Barana, a przeciez idzie w poniedzialek :oh: sorry za blad :)

Zobaczymy co doc. powie, ale moim zdaniem dziewczyny maja racje :)

Naavy

  • Gość
Odp: Choroba? :( czy panika?
« Odpowiedź #24 dnia: Maj 14, 2011, 22:59:42 pm »
Ok, ok, ja rozumiem że dla nich to nie jest komfortowe. Dla mnie z resztą też nie, stresować je itp :( na razie czekam aż Misia do mnie wróci :( nieźle wczoraj spanikowałam. A w Arce też się nie dziwili, że króliczki myje. Ale to kompletnie nie ma znaczenia kto co mówi, najważniejsze jest zdrowie i samopoczucie zwierząt :)

Nikisia

  • Gość
Odp: Choroba? :( czy panika?
« Odpowiedź #25 dnia: Maj 14, 2011, 23:31:17 pm »
trzymam kciuki żeby wszystko dobrze się skończyło. Taka prawda jest, że po umyciu trzeba szybko wysuszyć bo łatwo przeziębić dlatego często radzą by namoczoną w ciepłej wodzie ściereczką czyścić. Ja akurat Nikisi nie kompie bo nie ma takiej potrzeby. Dobrze, że podałam Ci ten adres i szybko mogłaś zawieść uszaka.
Ważne, że siebie mamy i wspieramy się w trudnych chwilach naszych i uszaków.
Głaseczki  dla wszystkich :bunny:

Naavy

  • Gość
Odp: Choroba? :( czy panika?
« Odpowiedź #26 dnia: Maj 16, 2011, 15:24:30 pm »
Misia jest już w domu! :) Jeszcze tylko leki przez 2 dni i możemy o tym zapomnieć.
Przyczyną tego była masa kałowa zalegająca w króliczku, spowodowana wylizywaniem futerka (taka pora, że wyrzucają tego mnóstwo). Trzeba być uważnym czy króliki jedzą i wydalają się (a jak ma się 2 królice w klatce to nie jest łatwe).

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Choroba? :( czy panika?
« Odpowiedź #27 dnia: Maj 16, 2011, 15:30:13 pm »
Naavy tak na przyszłość żeby uszak się nie zatykał: w okresie linienia podawaj uszakowi siemie lniane nawet codziennie, poza tym okresem możesz również podawać, ale nie ma potrzeby codziennie. Do tego pielęgnacja futerka i wyczesywanie.
Raz na jakiś czas nie zaszkodzi również kawałeczek kiwi czy sok ze świeżego ananasa (rozpuści kule włosowe- które zalegają w brzuszku).

Cieszę się, że z Misią już dobrze :)

Obserwuj bobki, z czasem zaczniesz rozróżniać jakie do którego uszaka należą :)

Offline Fallen

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1158
Odp: Choroba? :( czy panika?
« Odpowiedź #28 dnia: Maj 16, 2011, 15:39:07 pm »
to wspaniała wiadomość :) wygłaszcz obie i temat do zamknięcia jak mniemam ? :)

Naavy

  • Gość
Odp: Choroba? :( czy panika?
« Odpowiedź #29 dnia: Maj 16, 2011, 15:49:24 pm »
Jak dla mnie do zamknięcia :)
Jeszcze raz dziękuję, że mogłam liczyć na to forum. Jako właściciel zwierząt powinnam mieć numer do całodobowych klinik !!!
Madzia7, dzięki za rady dotyczące linienia, dostosuję się, żeby znowu tego nie przeżywać.

Wygłaszczę obie, dziękujemy i pozdrawiamy :)