mój Grubcio też ma problemy z układem moczowym, miał wycinany pare lat temu kamień z pęcherza i miewa czasem piasek
podsikuje i kropelkuje notorycznie, wszędzie gdzie się da, nawet jak jest dobrze przepłukany i nic z pęcherzem się nie dzieje
kiedyś jak byłam na usg to lekarz mi pokazywał jakiej wielkości ma pęcherz, a jak duża blizna została po operacji i o ile się zmniejszył i tak już nie wielki pęcherz
mówił, że czasem po takich operacjach zrost który zostaje na ścianie pęcherza może powodować, że zwierzak tak właśnie się załatwia, bo po pierwsze ma mniejszą pojemność pęcherza, a po drugie może dawać uczucie parcia i pobudzać do oddawania moczu
na ile to co mówił jest prawdziwe nie wiem, choć do mnie przemawia i Rudkowi tez pasuje bo jest kryty i usprawiedliwiany, że to nie jego wina i że pewnie wcale nie chciał siknoć gdzie nie wolno tylko to przez ten malutki pęcherz tak mu poleciało
ps Katastrofa przetestuje ten twój patent z uroseptem, i jak jakimś cudem Rudki sam go zje to przysięgam, wybuduje w domu ołtarzyk dla Ciebie i będę codziennie oddawała Ci hołd i składała pokłony