Ja tak czytalam i sie dziwilam jak moga sprzedac nieswieze produkty...a tu zonk wlasnie tego doswiadczylam.
W sobote kupilam zuzali babke lancetowa zwykla i szerokolistna i byly jakies takie dziwne jakby wilgotne i mialam zrobic zdjecia dzisiaj by wsadzic na forum. Jak sie obudzilam to bylam przerazona rano tam gdzie lezaly suszki (czyli tam gdzie zawsze na szafie) na suficie ze 30 glizd jedna na drugiej nad szafa. Oczywiscie gdzie byly w suszkach
najgorsze jest to ze bylo w tych suszkach tyle glizd ze te paczki sie az ruszaly i o 5 rano zaczelam krzyczec
odrazu chlopak wywalil za balkon te paczki a reszte siana na balkon i CC 2,5kg narazie to wietrzy sie na balkonie ale cos mi sie wydaje ze wszystko pojdzie do smieci
Oczywiscie na zadanie musialam wziasc w pracy by wszystko domyc i tak od 5 do teraz tylko tluke te glizdy bo co i rusz jest jakas na suficie choc juz wszystko pomylam....Wiec uwazajcie jak beda wilgotne suszki to odrazu do smieci.....