Dokładnie - moja babcia zagłosowała, a dziadek już nie może, bo mają 1 IP.
Jak koszatniczki, fretki i myszoskoczki, to pewnie i myszki, a wtedy już można będzie wejść w układ, że co 3 miesiąc dla gryzoni i królików.
Wtedy mamy 4 miesiące w roku do podziału na np. 8 Stowarzyszeń czy Fundacji i wszyscy będą zadowoleni. To by było idealnie.
Ale to nic, na razie utrzymujemy przewagę - jeszcze się trzeba troszkę zmobilizować, żeby jej na końcówce nie stracić. Jeszcze tylko 8,5 godziny.
Edycja
TYGRYS-ica - na takich warunkach bardzo chętnie podejmiemy współpracę, a z resztą organizacji gryzoniowych już dogadamy się sami w kwestiach rotacji i podziału.