[KATOWICE] Baraniasty chłopczyk rozgląda się za domkiem

[pb]

no cy ty Kasiu jaki zwyrodnialec 
kurka, ja też myślałam że każdy wie ze sobie tylko żartujemy    o rany....
dla mnie decyzja o kastracji jest jak najbardziej trafna i w 100 % ją popieram, sama mam 2 kastratów i tymczasków samców też zawsze kastruje, właśnie dla ich dobra... żeby szybciej znalazł się nowy dom i żeby sensem ich życia nie było tylko bzykanie

trzymam mocno łapki, razem z moimi bez jajecznymi chłopakami za Amora i za jego nowe lepsze życie
Domeczki dla Amorka prosimyyyyyyy przybywaj

[kulka]

No pewnie, w 100% zgadzam się z Twoją decyzją. Sama wczoraj pozbawiłam męskości mojego łobuziaka, żeby nie męczył swojej towarzyszki. Psa też wykastrowałam jakiś tydzień temu, bo nieustannie molestował moje nogi, co było po prostu nie do zniesienia. Także uważam, że to nie jest jakieś nasze widzimisię tylko realna ulga w życiu zwierzaków

Z niecierpliwością czekam na zdjęcia!

[maro]

Dzięki kastracji Amor będzie miał większe szanse na dom. Żeby nie był takim napaleńcem pewno ciężar kastracji poniósłby nowy dom, bo Kitty i tak bardzo dużo angażuje się w pomoc i leczenie uszatych.
Dawaj foty

[Fallen]

To kiedy będą te zdjęcia?
No i trzymam kciuki za Amora , żeby się pozbył tych zapędów

[Kitty27]

Amorek już w domku, czyli u mnie. Jest jeszcze osłabiony i odpoczywa. Trochę wody się napił.

Tak wyglądały jego jądra przed kastracją



Chciałabym bardzo serdecznie podziękować Gosi za pomoc w załatwianiu kastracji u dr Rybickiego, a Fundacji S.O.S dla Zwierząt za pomoc w finansowaniu kastracji. 

[Iskra]

Wow, to rzeczywiście chłopak miał niezłe sprzęcicho 
Jak to powiedziała moja znajoma "masz wielkie jak królik" powinno być komplementem dla panów 

[Szaraczek]

O RANY!!!! Nawet moja wyobraźnia tego nie ogarnęła 

[pb]

o ludzie  chyba wyobraźnia żadnej z nas tego by nie ogarneła 
nic dziwnego że był pod takim ich wpływem 
nooo to teraz Amor o 5 kilo lżejszy odżyje

[magii0]

Dużo zdrówka życzymy Amorkowi i 3mamy bardzo mocno kciuki za nowy domek.

[Fallen]

O jeju! sporo tego miał 
nie wyobraziłabym sobie tego. duo zdrówka

[kasiagio]

    Matko , rzeczywiście ma klejnoty godne króla   
 Ja też mimo że Maki był baaaaardzo spokojny , wykastrowałam go , teraz jest ostoją spokoju i nie biega   z tym czymś na wierzchu a przede wszystkim mogę chodzić w spodenkach    co do zeszłego roku nie było możliwe , bo jak tylko widział gołe nogi to były pogryzione i zmolestowane 

[dafit]

Przy nim to inne króliki to samiczki

[AnkaG]

On jest po prostu boski zupełnie nie rozumiem jak ktoś mógł  oddać takiego przystojniaka. Mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie  i będzie się cieszył nowym, spokojnym  życiem bez zbędnego balastu  

[Amy]

Kitty jak napisalas ze ma klejnoty do ziemi to myslalam ze sobie jakies jaja robisz.... ale WOW tego sie nigdy nie spodziewalam.

[baxie]

Jakaś taka ta dyskusja niesmaczna. A co z domkiem? Żadnego odzewu??

[Kitty27]

Myślę, że mogę już oficjalnie napisać, że Amorek znalazł stały domek

[kagar]

To super  

To co trzymamy kciuki za prawidłowe zaklimatyzowanie się u nowej rodzinki

[maro]

Kitty moje gratulejszyn!

[baxie]

Jak wspaniałe są takie informacje. Wszystkiego dobrego dla cudnego Amorka