kata_strofa raz jeszcze dziękuję za opiekę nad Barbarką oraz dzisiejszą wizytę u doc z Barbarką i Mają
jutro Yuka ma sterylizację i korektę zębów, a Fikus kastrację
Junior już jutro zamieszka w nowym domu w Poznaniu
Pani Marto dziękujemy
Timbo nadal częściej udaje, że nie żyje...niż, że żyje...nad nim i Barbarką trzeba będzie porządnie popracować
z gorszych wiadomości - niestety zaczyna nam brakować klatek i transporterów
, chociaż wydawało się, że jesteśmy pod tym względem zabezpieczone, ale niestety rzeczywistość to po raz kolejny zweryfikowała
, dlatego gdyby ktoś dysponował tego typu wolnym sprzętem, z chęcią przyjmiemy...
to samo dotyczy trocin, które kończą nam się w zabójczym tempie...i jedzenia, które znika w jeszcze bardziej zastraszającym tempie...
ostatnio myślałam, że 20 kg siana wystarczy nam na dość długo, zwłaszcza, że jest tylko dla królików w schronisku
, ale wczoraj stwierdziłam, że ok 10 kg już zniknęło, a minęło raptem 10 dni...
przed chwilą otrzymałam wiadomość o naszej Tosi, której stan wrócił do normy
i odczułam wielką ulgę...Pani Aniu
na koniec coś...pięknego, nieprzyzwoicie pięknego, szalonego, towarzyskiego, jednym słowem cudownego
moja ulubienica Ruda. w najbliższych dniach kontrola u doc i prawdopodobnie szczepienie przeciwko pasterelozie. gentamycyna w zastrzykach na razie działa, a grzyb rośnie