Autor Wątek: Szczeciniaki- wątek zbiorczy uszaków ze Szczecina i okolic  (Przeczytany 1235253 razy)

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Szczeciniaki- wątek zbiorczy uszaków ze Szczecina i okolic
« Odpowiedź #1800 dnia: Luty 13, 2014, 08:35:35 am »
ja się jeszcze dorzucę troszkę :)
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Iskra

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 3622
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Szczecin/NDG
  • Moje króliki: Zając,Schab
  • Na DT: Pastylka, Kurkuma, Gorczyca, Bochenek +5
  • Pozostałe zwierzaki: Norgiś, Astra, Maruda + dwa potwory
  • Za TM: Axel, Sota, Dora, Mop, RyO, Golonka
Odp: Szczeciniaki- wątek zbiorczy uszaków ze Szczecina i okolic
« Odpowiedź #1801 dnia: Luty 14, 2014, 00:14:36 am »
Magii- ojojoj, no bo wczoraj było 16 walentynek- nie wiem skąd te 26 mi się wzięło  :icon_redface

Za to dzisiaj było już... 81 walentynek  :wow Czyli 410zł- to suma wystarczająca na zakup aż 5 klatek  :icon_eek

Bardzo, bardzo chcę podziękować Paniom i Panom: Marcie, Magdzie, Annie, Joannie, Jarosławowi, Magdalenie, Markowi, Łukaszowi i córce pana Łukasza, Katarzynie, Joannie i Anecie

Akcja nadal trwa- w Iskrowym kalendarzu walentynki trwają przez cały weekend, no bo w końcu kto nie kocha wolnego?- ale już dzisiaj mogę śmiało powiedzieć, że w najbliższym czasie żadnemu królikowi nie zabraknie dużej i przestronnej "przenośnej willi".  :jupi

Z królikowych "newsów"- Scooby ma jednak pasterellozę, wyszła w wymazie  :/ Inhalacje przyniosły malutki efekt pozytywny-mały troszkę mniej kicha.

Wszystkim wielbicielom królików nie tylko ze Szczecina z okazji walentynek chciała bym życzyć wszystkiego najukochańszego i najsłodszego, i tego "naj" co tam tylko sobie wymarzycie  :icon_mrgreen
Ponieważ znalazłam tylko jedną słodką króliczą walentynkową kartkę ( Klik klik wydarzenie ) a nie chcę się powtarzać, to specjalnie dla was.... najweselszy kot w sieci  :glupek:

Dogs have owners, cats have staff and bunnies... bunnies have slaves.
. . . . . . . .. . . . . . . . . . . .

"Mówią, że ślepa. Ślepa? Ma bystre oczy snajpera
i śmiało patrzy w przyszłość- ona jedna."

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Szczeciniaki- wątek zbiorczy uszaków ze Szczecina i okolic
« Odpowiedź #1802 dnia: Luty 14, 2014, 09:08:43 am »
Za to dzisiaj było już... 81 walentynek   Czyli 410zł- to suma wystarczająca na zakup aż 5 klatek
WOW!!! Jak pięknie! cieszę się bardzo :bunny:
Z królikowych "newsów"- Scooby ma jednak pasterellozę, wyszła w wymazie   Inhalacje przyniosły malutki efekt pozytywny-mały troszkę mniej kicha.
a czym był inhalowany chłopak?

Kartka z kotem cudowna :D
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline magii0

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3001
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Gród Kraka
  • Moje króliki: Balbina 8lat
  • Za TM: Olek 13 lat
Odp: Szczeciniaki- wątek zbiorczy uszaków ze Szczecina i okolic
« Odpowiedź #1803 dnia: Luty 14, 2014, 09:23:42 am »
Za to dzisiaj było już... 81 walentynek   Czyli 410zł- to suma wystarczająca na zakup aż 5 klatek
Fantastycznie  :brawo: :brawo: :brawo:
Kartka z kotem REWELACJA  :diabelek

Offline Iskra

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 3622
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Szczecin/NDG
  • Moje króliki: Zając,Schab
  • Na DT: Pastylka, Kurkuma, Gorczyca, Bochenek +5
  • Pozostałe zwierzaki: Norgiś, Astra, Maruda + dwa potwory
  • Za TM: Axel, Sota, Dora, Mop, RyO, Golonka
Odp: Szczeciniaki- wątek zbiorczy uszaków ze Szczecina i okolic
« Odpowiedź #1804 dnia: Luty 16, 2014, 08:09:55 am »
No i udało się uzbierać na 6 klatek  :hura: :hura:  :bukiet Baaaaaaaaaardzo dziękuję  :bukiet :bukiet :bukiet

A z innej bajki- najprawdopodobniej w następny weekend rozpoczyna się wielka wyprawa pod tytułem: migracja Iskry na Śląsk w celu nawiedzenia Siccy i dręczenia osobą jak i królikami ze Szczecina  :D Cookie jedzie do Siccy na leczenie stacjonarne, Roni natomiast jedzie na konsultacje.
I tutaj moja prośba- jadę pociągiem, cena biletów w dwie strony to 140zł  :icon_frown
Plan był taki, że kupuję sama bilety, niestety plan nie zakładał, że będę musiała znaleźć sobie nową pracę  :zdenerwowany Co skutecznie uniemożliwiło mi dysponowanie swobodne kwotami większymi od 5 zl  :/
Więc jeśli ktoś (lub kilku ktosiów) zechce pomóc w zakupie billetów to będę bardzo wdzięczna.

Wiem, że ostatnio wątek to tylko lament: pomóżcie, pomóżcie, pomóżcie   :(
Dogs have owners, cats have staff and bunnies... bunnies have slaves.
. . . . . . . .. . . . . . . . . . . .

"Mówią, że ślepa. Ślepa? Ma bystre oczy snajpera
i śmiało patrzy w przyszłość- ona jedna."

Offline Iskra

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 3622
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Szczecin/NDG
  • Moje króliki: Zając,Schab
  • Na DT: Pastylka, Kurkuma, Gorczyca, Bochenek +5
  • Pozostałe zwierzaki: Norgiś, Astra, Maruda + dwa potwory
  • Za TM: Axel, Sota, Dora, Mop, RyO, Golonka
Odp: Szczeciniaki- wątek zbiorczy uszaków ze Szczecina i okolic
« Odpowiedź #1805 dnia: Luty 17, 2014, 01:04:10 am »
Ogłoszenie niekrólicze:

Do oddania w dobre, kochające ręce- afrykański jeż pigmejski.
Samiczka, 2 letnia, zdrowa, czekoladowa.
Znacie może kogoś, kto rozważa posiadanie właśnie takiego zwierzątka? Bo szukam mu nowego domu  :icon_biggrin


I ta część o królikach.

Nigdy nie chciałam w pracy- no bo to jest praca, nie ważne, że niepłatna- pośrednika adopcyjnego zatracić tej swojej "ludzkości". Ludzie mają bowiem tendencję do idealizowania osób udzielających się dobroczynnie. Zapominają, że i takie osoby mają pracę zawodową, życie towarzyskie, bardzo często rodzinę i dzieci. Jest też pewna grupa osób, której to po prostu nie obchodzi. I stąd zdarzają się telefony- w noc sylwestrową, boże narodzenie, Wielkanoc, o 7 rano w niedzielę. Nie, nie telefony że królik umiera, tylko w sprawie adopcji czy też dopytujące się, dlaczego nie odpisałam na e-mail wysłany w środku nocy.

Cenię naprawdę każdą adoptującą osobę. Rozumiem tę chęć dostania królika teraz i zaraz. Staram się jak tylko mogę.

Ale nie zamierzam dać się zwariować.

 Wcale nie tak dawno, bo jakieś dwa-trzy lata temu, miałam moment, w którym działalność dobroczynna była główną osią mojego życia. Wtedy odbierałam telefony o najdziwniejszych porach, odpisywałam na wszystkie e-maile tego samego dnia w którym zostały nadane (ba, sprawdzałam pocztę kilkanaście razy dziennie), byłam na każde zawołanie jeśli była potrzeba.
Nie skończyło się to dla mnie dobrze. Kiedy ja potrzebowałam pomocy- nie było prawie nikogo. Kiedy ja usiadłam w gabinecie weterynaryjnym i płakałam, bo miałam już dosyć i nie miałam już siły- nikt poza weterynarzami nie znalazł słowa otuchy.
Mało tego, usłyszałam krytykę, że jak to, nie daję rady? Przecież ja mam obowiązek dawać radę!

Spasowałam. Przestałam wypruwać sobie ostatnie żyły, przestałam chcieć zbawić świat. Może zwyczajnie dorosłam. Działalność dobroczynna nadal jest bardzo ważna w moim życiu, ale ono nie kręci się już dookoła niej. Uczę się, chodzę do pracy, mam znajomych, czasem nawet wychodzę do kina  ;)

Jestem żywym człowiekiem. Ja tez czasami mam dosyć, chcę rzucić wszystko w kąt, albo wykrzyczeć osobie oddającej zaniedbanego królika prosto w twarz co o niej myślę i co bym jej najchętniej zrobiła. Nie mogę tego zrobić.
Nie mogę również dyżurować 24h na dobę, przez 7 dni w tygodniu. Mi także zdarza się popełniać błędy. Być złośliwą, cyniczną, zrezygnowaną. Nie raz i nie dwa wątpię w to co robią i zastanawiam się, czy podjęłam dobrą decyzję. Rzadko zdarza mi się płakać nad cierpiącym zwierzęciem, ale to nie oznacza że nie jest mi żal. Że nie czuję złości, bezsilności.

Wciąż staję na uszach jeśli coś nie chce się uparcie udać, wciąż staram się, aby wszystkie króliki będące pod opieką SPK w Szczecinie miały wszystko czego potrzebują, staram się również aby moje domy tymczasowe były zadowolone ze współpracy. Staram się budować pozytywną markę SPK w Szczecinie.
Nie zawsze mi się udaje. Zawsze jak mi się nie udaje, mam wyrzuty sumienia.
Mam je i teraz, no bo inaczej- nie napisała bym tego posta.

Konkretnie chodzi o: https://www.facebook.com/events/665348113522131/?fref=ts

Zdarza mi się wyłączać telefon lub go wyciszać i odkładać na bok. Zwłaszcza w weekend. Dopiero wieczorem/następnego dnia oddzwaniam lub odpisuję na smsy. Tak, wiem, ze to może doprowadzić do sytuacji gdy nie pomogę jakiemuś zwierzęciu, lub jak w tym przypadku- przeleci mi koło nosa 30 klatek. Ale to jest po prostu dla mnie niezbędne w celu zachowania równowagi. Te dni, kiedy mogę usiąść przed komputerem nie po to, by sprawdzić e-maile tylko by pograć w grę. Iść w cholerę na spacer z psami i wrócić po kilku godzinach, a potem leżeć brzuchem do góry.
To dla mnie jak naładowanie baterii.

Ale rozumiem, że nie wszyscy muszą to rozumieć.

Dlatego- ponieważ i pewnie dzięki forum zgłosiło się tyle osób, które wpłaciły na klatki- chciała bym poinformować,ze jeśli ktokolwiek poczuł się rozczarowany/zły moją postawą, lub czuje, że jego pieniądze zostały źle spożytkowane- niech się ze mną skontaktuje.
Nie wiem, czy możliwy jest zwrot pieniędzy, ale z pewnością możliwe jest ich spożytkowanie ku dobru innego królika od innego pośrednika adopcyjnego/oddziału w innym mieście.

Dogs have owners, cats have staff and bunnies... bunnies have slaves.
. . . . . . . .. . . . . . . . . . . .

"Mówią, że ślepa. Ślepa? Ma bystre oczy snajpera
i śmiało patrzy w przyszłość- ona jedna."

Offline Solvieg

  • Administrator
  • *****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 23459
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Ustka
  • Moje króliki: Gusto, Frania
  • Za TM: Maniuś,Maluś,Hopi,Holly
Odp: Szczeciniaki- wątek zbiorczy uszaków ze Szczecina i okolic
« Odpowiedź #1806 dnia: Luty 17, 2014, 07:25:47 am »
Wymagajmy od innych tyle ile wymagamy od siebie...

Iskruś to właśnie ty jako pierwsza mi pomogłaś - wiesz kiedy. Wysłuchałaś i uspokoiłaś głupią panikarę :P I coś mnie trafia jak czytam takie wpisy jak ten na FB.  :przytul  :przytul  :przytul
Nasz wątek :) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13511.0.html :)

Wirtualny opiekun Florka z Sopockiego Uszakowa

Offline ewa2610

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6868
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Gips i Eklerka
  • Za TM: Gin, Tonic, Alf, Cola, Koka, Kuba, Fuzel i Gaja
Odp: Szczeciniaki- wątek zbiorczy uszaków ze Szczecina i okolic
« Odpowiedź #1807 dnia: Luty 17, 2014, 07:47:40 am »
Pewnie, gdyby ludzie pomagali przez chociaż połowę tego czasu, jaki Ty poświęcasz zwierzakom, to by nie mieli czasu wypisywać kocopołów w necie. Domyślam się, że takie komentarze wkurzają i sprawiają, że ma się ochotę dać sobie spokój z pomaganiem, ale staraj się nie przejmować. My doceniamy,a dla zwierzakó to, co robisz, to być -albo nie być.

Offline izaf

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 8675
  • Płeć: Kobieta
  • A ser­ca - tak ich mało, a us­ta - ty­le ich.
  • Lokalizacja: Kobyłka
  • Moje króliki: Kleo, Herbi, Puszkin, Sami
  • Pozostałe zwierzaki: Gilbert, Izma, Mysz Stanisław
  • Za TM: Ala, Gabi, Maciek, Unkas, Nala , Franki, Lusia , Bukfa, Kropcia ...
Odp: Szczeciniaki- wątek zbiorczy uszaków ze Szczecina i okolic
« Odpowiedź #1808 dnia: Luty 17, 2014, 08:07:32 am »
Patrycja, sama wiesz jak jest... To przykre, ale ludzie czasem nie mają wyobraźni i piszą głupoty...
I ta moda na już dziś, teraz...a potem to co świat się kończy...Masz prawo do swojego życia i nie musisz się tłumaczyć...Uważam ,że dziewczyna jest niepoważna i szkodzi królikom, nie Tobie...
Robisz dobrą robotę od lat i jeden złośliwy post tego nie zmienia  :przytul

Offline Wiolusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 273
  • Moje króliki: Clyde -adoptowany
  • Pozostałe zwierzaki: zoo
  • Za TM: Ruda 6 lat
Odp: Szczeciniaki- wątek zbiorczy uszaków ze Szczecina i okolic
« Odpowiedź #1809 dnia: Luty 17, 2014, 08:32:52 am »
Nie ma co się przejmować ,ten kto mądry tam na fb wyczyta to stwierdzi jedno ,komuś się po przestawiało w głowie , Ty dziewczyno rób swoje dalej nie daj się sprowokować jednej panience ,to co jest potrzebne uszalom w Szczecinie wiesz najlepiej i one to właśnie dostają :)

Offline klaudiapiwo

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4508
  • Płeć: Kobieta
  • Łatka Borsuk oraz Kokosio
Odp: Szczeciniaki- wątek zbiorczy uszaków ze Szczecina i okolic
« Odpowiedź #1810 dnia: Luty 17, 2014, 08:33:49 am »
Ogłoszenie niekrólicze:

Do oddania w dobre, kochające ręce- afrykański jeż pigmejski.
Samiczka, 2 letnia, zdrowa, czekoladowa.
Znacie może kogoś, kto rozważa posiadanie właśnie takiego zwierzątka? Bo szukam mu nowego domu  :icon_biggrin


I ta część o królikach.

Nigdy nie chciałam w pracy- no bo to jest praca, nie ważne, że niepłatna- pośrednika adopcyjnego zatracić tej swojej "ludzkości". Ludzie mają bowiem tendencję do idealizowania osób udzielających się dobroczynnie. Zapominają, że i takie osoby mają pracę zawodową, życie towarzyskie, bardzo często rodzinę i dzieci. Jest też pewna grupa osób, której to po prostu nie obchodzi. I stąd zdarzają się telefony- w noc sylwestrową, boże narodzenie, Wielkanoc, o 7 rano w niedzielę. Nie, nie telefony że królik umiera, tylko w sprawie adopcji czy też dopytujące się, dlaczego nie odpisałam na e-mail wysłany w środku nocy.

Cenię naprawdę każdą adoptującą osobę. Rozumiem tę chęć dostania królika teraz i zaraz. Staram się jak tylko mogę.

Ale nie zamierzam dać się zwariować.

 Wcale nie tak dawno, bo jakieś dwa-trzy lata temu, miałam moment, w którym działalność dobroczynna była główną osią mojego życia. Wtedy odbierałam telefony o najdziwniejszych porach, odpisywałam na wszystkie e-maile tego samego dnia w którym zostały nadane (ba, sprawdzałam pocztę kilkanaście razy dziennie), byłam na każde zawołanie jeśli była potrzeba.
Nie skończyło się to dla mnie dobrze. Kiedy ja potrzebowałam pomocy- nie było prawie nikogo. Kiedy ja usiadłam w gabinecie weterynaryjnym i płakałam, bo miałam już dosyć i nie miałam już siły- nikt poza weterynarzami nie znalazł słowa otuchy.
Mało tego, usłyszałam krytykę, że jak to, nie daję rady? Przecież ja mam obowiązek dawać radę!

Spasowałam. Przestałam wypruwać sobie ostatnie żyły, przestałam chcieć zbawić świat. Może zwyczajnie dorosłam. Działalność dobroczynna nadal jest bardzo ważna w moim życiu, ale ono nie kręci się już dookoła niej. Uczę się, chodzę do pracy, mam znajomych, czasem nawet wychodzę do kina  ;)

Jestem żywym człowiekiem. Ja tez czasami mam dosyć, chcę rzucić wszystko w kąt, albo wykrzyczeć osobie oddającej zaniedbanego królika prosto w twarz co o niej myślę i co bym jej najchętniej zrobiła. Nie mogę tego zrobić.
Nie mogę również dyżurować 24h na dobę, przez 7 dni w tygodniu. Mi także zdarza się popełniać błędy. Być złośliwą, cyniczną, zrezygnowaną. Nie raz i nie dwa wątpię w to co robią i zastanawiam się, czy podjęłam dobrą decyzję. Rzadko zdarza mi się płakać nad cierpiącym zwierzęciem, ale to nie oznacza że nie jest mi żal. Że nie czuję złości, bezsilności.

Wciąż staję na uszach jeśli coś nie chce się uparcie udać, wciąż staram się, aby wszystkie króliki będące pod opieką SPK w Szczecinie miały wszystko czego potrzebują, staram się również aby moje domy tymczasowe były zadowolone ze współpracy. Staram się budować pozytywną markę SPK w Szczecinie.
Nie zawsze mi się udaje. Zawsze jak mi się nie udaje, mam wyrzuty sumienia.
Mam je i teraz, no bo inaczej- nie napisała bym tego posta.

Konkretnie chodzi o: https://www.facebook.com/events/665348113522131/?fref=ts

Zdarza mi się wyłączać telefon lub go wyciszać i odkładać na bok. Zwłaszcza w weekend. Dopiero wieczorem/następnego dnia oddzwaniam lub odpisuję na smsy. Tak, wiem, ze to może doprowadzić do sytuacji gdy nie pomogę jakiemuś zwierzęciu, lub jak w tym przypadku- przeleci mi koło nosa 30 klatek. Ale to jest po prostu dla mnie niezbędne w celu zachowania równowagi. Te dni, kiedy mogę usiąść przed komputerem nie po to, by sprawdzić e-maile tylko by pograć w grę. Iść w cholerę na spacer z psami i wrócić po kilku godzinach, a potem leżeć brzuchem do góry.
To dla mnie jak naładowanie baterii.

Ale rozumiem, że nie wszyscy muszą to rozumieć.

Dlatego- ponieważ i pewnie dzięki forum zgłosiło się tyle osób, które wpłaciły na klatki- chciała bym poinformować,ze jeśli ktokolwiek poczuł się rozczarowany/zły moją postawą, lub czuje, że jego pieniądze zostały źle spożytkowane- niech się ze mną skontaktuje.
Nie wiem, czy możliwy jest zwrot pieniędzy, ale z pewnością możliwe jest ich spożytkowanie ku dobru innego królika od innego pośrednika adopcyjnego/oddziału w innym mieście.



Swiata nie zbawisz, napewno nie sama. Nie da sie byc na kazde skinienie.
Dobrze, ze to poczulas i nie poddalas sie.

A moze sprobujcie zrobic jakis zlot sympatykow Spk w Szczecinie? Moze znajda sie osoby zeby w ograniczonym zakresie ale chocby cos od Ciebie przejely?
W krakowie sie udalo :-) Iza ma caly czas ogrom pracy i odpowiedzialnosci ale znalazly sie osoby pomagajace regularnie lub z doskoku :-)  
Łata przykicała z Wawy 15.05.2012 majac ok 8 miesięcy,
Kokos z Krakowa 1.06.2013 jako 2,5 roczny prosiak,
Borsuk z Krakowa 20.11.2013 mając ponad 2 lata

Wątek mojego stada http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14105.0.html
Uszata Przystań http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16284.0.html

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Szczeciniaki- wątek zbiorczy uszaków ze Szczecina i okolic
« Odpowiedź #1811 dnia: Luty 17, 2014, 08:47:24 am »
W tym "fachu" trzeba mieć twardą skórę i być odpornym na krytykę. Iskra odwala kawał dobrej roboty, której nie sposób przecenić, ale też ta osoba od 30 klatek chciała dobrze i zapewne jest po prostu mocno emocjonalna, choć ewidentnie przesadza.
BTW: Iskra... bo znów będę na Ciebie polować na czacie   :diabelek
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline magii0

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3001
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Gród Kraka
  • Moje króliki: Balbina 8lat
  • Za TM: Olek 13 lat
Odp: Szczeciniaki- wątek zbiorczy uszaków ze Szczecina i okolic
« Odpowiedź #1812 dnia: Luty 17, 2014, 09:10:50 am »
Iskra daj spokój, jeden głupi komentarz nie przekreśli przecież Twojej dotychczasowej pracy na rzecz królików. Pomyśl ile zwierząt uratowałaś, ilu pomoglaś a 30 klatek.... No cóż Twoja strata przeszły Ci koło nosa, ale to nie jest być albo nie być. To że laska nie rozumie jak działacie (w SPK), ze to wolontariat, większości w regionach sa to 1 czy 2 osoby, oprócz tego szkoła, praca, rodzina, choroba...poprostu życie, to świadczy tylko o jej ignorancji. Nie ma sie czym przejmować! Niech ten durny komentarz nie podważy wiary w to co robisz!!
96 Walentynek świadczy o tym, że inni też uważają, że robisz kawał dobrej roboty!! Głowa do góry uszy czekają i 6 klatek do zamówienia!

Offline Kamulka84

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4093
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Koszalin
  • Moje króliki: Natka
  • Za TM: Niuguś, Chrumek, Zgodzia, Niuchenek vel Heniek
Odp: Szczeciniaki- wątek zbiorczy uszaków ze Szczecina i okolic
« Odpowiedź #1813 dnia: Luty 17, 2014, 09:47:09 am »
Patrycja, masz mądre podejście i robisz świetną robotę. Zawsze znajdzie się ktoś, kto rozdzieli włos nie tylko na czworo, ale i na dziesięć części i coś mu nie będzie pasowało. Często tak jest, że jak robisz coś społecznie, to zamiast wdzięczności, zrozumienia i wsparcia, będą pretensje i żądania cudów.

Mi się z Tobą bardzo dobrze współpracuje, zawsze umiemy się dogadać :) I wielokrotnie bywało tak, że kontakt był dopiero po jakimś czasie, bo przecież każda z nas ma swoje życie. I czy to powód, żeby się wściekać?

Pati, rób to, co robisz, jesteś wielka  :przytul: :przytul:
Zgodzia była z nami 5 lat 8 miesięcy 2 tygodnie i 6 dni
Heniu był z nami 7 lat 3 miesiące 2 tygodnie i 2 dni
[/url]

Zapraszamy http://forum.kroliki.net/index.php?topic=11135.new#new

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: Szczeciniaki- wątek zbiorczy uszaków ze Szczecina i okolic
« Odpowiedź #1814 dnia: Luty 17, 2014, 09:56:22 am »
Iskra, przecież wiesz jak to jest (i rozumiem Cię doskonale, jak 6 lat temu zaczęłam się angażować w adopcje, najpierw psów i kotów, poznałam uroki wykorzystywania godzinnej przerwy w zajęciach, żeby polecieć do domu, wyjść z 7 psami, nakarmić 8 kotów i zabrać kolejnego na kroplówkę. Zaangażowanie, bo przecież chcesz pomóc, wierzysz w swoją siłę. A potem.. kiedy jeden z psów, 2 x cięższy ode mnie, skręcił mi nogę - okazało się, że zostałam sama. Z tym olbrzymem, z 16. niewidomym 15 kg psem, którego trzeba znosić i wnosić, itd. Nikt mi nie pomógł, choć prosiłam, ba, jeszcze byli na mnie obrażeni, że na jednej nodze nie daję rady zdawać egzaminów i zajmować się ok. 15 zwierzakami). Dystans jest potrzebny, bo pozwala zrozumieć, że Twoje zdrowie psychiczne jest cholernie ważne; bo gdy się wypalisz - nie dasz rady, wypadasz z rytmu i już nikt w tym układzie nie jest szczęśliwy.

Jesteś tam sama i robisz kawał dobrej roboty. A błędy popełnia każdy - nie odebranie telefonu nie jest końcem świata - szczególnie, że większość świąteczno-niedzielnych połączeń jest absurdalna i wcale Cię nie zachęca do odebrania kolejnych.

Żeby pomagać zwierzakom trzeba mieć twardy zad, niestety, nic tu nie jest proste, oczywiste i w ogóle cacy.
Dajesz radę - i to najważniejsze. I ja Ci za to dziękuję  :bukiet
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline Elzbieta1950

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2910
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa/Izdebki
  • Moje króliki: Bodzio
  • Za TM: Franulka 04.03-03.01.13-żył 9 lat, Puszek 28.02.13-żył ok 8l. i Kakuś 25 .05.14 Misia 6,09.2017
Odp: Szczeciniaki- wątek zbiorczy uszaków ze Szczecina i okolic
« Odpowiedź #1815 dnia: Luty 17, 2014, 10:41:58 am »
Tak, dziewczyny.Ludzi małego formatu trzeba olewać ciepłym króliczym moczem i robić swoje. Wiem, że mała łyżeczka dziegciu potrafi zepsuć smak beczki miodu ale takie jest życie. Malkontenci i pieniacze byli, są i będą. Bóg ich w jakiś celu stworzył ale sam pewnie do końca nie w jakim.Rób dziewczyno swoje bo my i króliki wiemy, że jesteś WIEEEELKAAAA duchem i serce masz wielkie jak klatka 120-ka.
Komplikują nasze życie ale bez nich ciężko żyć.

Offline zgaga14

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2977
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Szczeciniaki- wątek zbiorczy uszaków ze Szczecina i okolic
« Odpowiedź #1816 dnia: Luty 18, 2014, 08:39:07 am »
Tak, dziewczyny.Ludzi małego formatu trzeba olewać ciepłym króliczym moczem i robić swoje. Wiem, że mała łyżeczka dziegciu potrafi zepsuć smak beczki miodu ale takie jest życie. Malkontenci i pieniacze byli, są i będą. Bóg ich w jakiś celu stworzył ale sam pewnie do końca nie w jakim.Rób dziewczyno swoje bo my i króliki wiemy, że jesteś WIEEEELKAAAA duchem i serce masz wielkie jak klatka 120-ka.


Ela ma racje - ciepły mocz, sik prosty albo z podskoku :diabelek :diabelek :diabelek :diabelek

Ja wiem ile to pracy, choć Wy robicie znacznie więcej niż ja - bo ja się dopiero wciągam..... wczoraj miałam przedsmak takiej roboty.



Zdumiewają mnie ludzie.
"Pomogłam -działaczowi SPK z innego miasta- ponieważ zgłosiłam mu umierającego królika! Sam musiał tam pojechać, odebrać królika, zajmować się zdychającym/ciężko chorym zwierzęciem, ale co tam! Jak ten działacz SPK śmie nie doceniać mojej ciężkiej roboty???????!".I tracę wiarę w ludzkość, serio.

Offline nezuminotabi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 182
  • Płeć: Kobieta
    • mazgrołki
Odp: Szczeciniaki- wątek zbiorczy uszaków ze Szczecina i okolic
« Odpowiedź #1817 dnia: Luty 23, 2014, 16:51:11 pm »
Witam. Dawno nie zaglądałam na forum i jestem kompletnie nie w temacie.

Mam pytanie: Czy Ori nadal szuka DT lub DS?

Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline Iskra

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 3622
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Szczecin/NDG
  • Moje króliki: Zając,Schab
  • Na DT: Pastylka, Kurkuma, Gorczyca, Bochenek +5
  • Pozostałe zwierzaki: Norgiś, Astra, Maruda + dwa potwory
  • Za TM: Axel, Sota, Dora, Mop, RyO, Golonka
Odp: Szczeciniaki- wątek zbiorczy uszaków ze Szczecina i okolic
« Odpowiedź #1818 dnia: Luty 24, 2014, 16:45:16 pm »
Na to pytanie powinna znać odpowiedź Milla. Ale pisała wcześniej, że dt Oriego raczej zmieni się w ds ;)
Wracam właśnie od Siccy :) Cookie została na leczeniu stacjonarnym, a Roni... Z Roni to była grubsza sprawa! Po prostu nie uwierzycie, co ona ma(sama nie mogę w to uwierzyć w sumie... W ciągu 6 lat jak pomagam zwierzętom NIGDY nie miałam takiego przypadku) :\
 Pełna relacja jak wrócę do Szczecina, czyli wieści- dziś w nocy lub jutro, wraz ze zdjęciami.
A leczenie Roni do najprzyjemniejszych nie będzie należeć...

 


Dogs have owners, cats have staff and bunnies... bunnies have slaves.
. . . . . . . .. . . . . . . . . . . .

"Mówią, że ślepa. Ślepa? Ma bystre oczy snajpera
i śmiało patrzy w przyszłość- ona jedna."

Offline izaf

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 8675
  • Płeć: Kobieta
  • A ser­ca - tak ich mało, a us­ta - ty­le ich.
  • Lokalizacja: Kobyłka
  • Moje króliki: Kleo, Herbi, Puszkin, Sami
  • Pozostałe zwierzaki: Gilbert, Izma, Mysz Stanisław
  • Za TM: Ala, Gabi, Maciek, Unkas, Nala , Franki, Lusia , Bukfa, Kropcia ...
Odp: Szczeciniaki- wątek zbiorczy uszaków ze Szczecina i okolic
« Odpowiedź #1819 dnia: Luty 24, 2014, 18:48:55 pm »
O matko, aż się boję! Czekamy z niecierpliwością  :przytul