jejku.. czy kiedykolwiek bylo tyle królikow czekających do adopcji?
ps. dalej Iskra potrzebujesz te klatki? pisałam maila ostatnio, ale nic nie dałaś znaku życia
Kiedyś chyba było góra 25... chyba.
Sosenka- dostałam e-mail, wybacz, zapomniałam odpisać

Sytuacja klatkowa podratowana, a ty klatkę mieć możesz- przecież DT jesteś

Chciałam rozpocząć dzisiejszy raport słowami "u Pchełki jest gorzej, rozpoczynamy podawanie innych leków".... ale nie rozpocznę.
Sytuacja jest dużo poważniejsza niż "gorzej". Stan Pchły uległ dzisiaj wieczorem drastycznemu pogorszeniu. Mała w tej chwili walczy o życie.
Pchłę... sparaliżowało? Nie wiem jak to określić

Jest w stanie ruszać głową, łapami, uszami, oczami, pyskiem. Nie może wstać na łapy, jedynie przesuwa się nimi po klatce. To i tak efekt po podaniu leków- sterydu, witamin, glukozy, odpornościówki, antybiotyku- bo w momencie gdy wróciłam do domu mała była w stanie jedynie lekko unosić głową i zabierać łapy.
Gdy zobaczyłam ją pierwszy raz, byłam pewna, że umarła

Bardzo mocno proszę o chociaż trzymanie kciuków- Pchła dostała szansę i nie została od razu uśpiona. Dzisiejsza noc jest krytyczna- jeśli będzie się jej polepszać- to powtórnie podamy bombę uderzeniową w postaci leków. Jeśli jednak będzie gorzej lub bez zmian...

Nawet na zdjęciach widać, że dobrze nie jest




Chciałam napisać, co u Ciapka (dzisiaj oglądał go wet), chciałam napisać co u Pani Jesieni, że niedługo dwa uszaki idą do nowych domów... ale to jutro. Wybaczcie.
Dzisiaj jedyną rzeczą, o którą chcę prosić jest trzymanie kciuków. I wsparcie finansowe- dzisiaj zostało 'wydane" 400zł na Pchłę (leki i wizyta nocna) oraz Ciapka (leki... i wymazy z nosa i ucha). To astronomiczna kwota- która jeśli Pchła do jutra będzie w lepszym stanie, będzie się błyskawicznie powiększać, ponieważ potrzebne będą jej dalej leki

Każdy kto chce pomóc może wpłacić darowiznę na konto:
03 2130 0004 2001 0516 7234 0011
Stowarzyszenie Pomocy Królikom
ul. Ringelbluma 3/21
01-410 Warszawa
tytułem: Darowizna na Pchłę i Ciapka
Bardzo dziękuję Monice i Marcinowi za jazdę do weterynarza i podkłady. I weterynarzom z gabinetu "na Zielonym Wzgórzu' którzy po raz kolejny mimo późnej pory otworzyli gabinet dla potrzebującego królika....