Szczeciniaki- wątek zbiorczy uszaków ze Szczecina i okolic

[magii0]

Iskra gdzie to wszystko przesyłać? Na Twój adres?

[Iskra]

Tak, na mój adres
Bardzo proszę i nie wysyłanie siana- mamy go na radzie dosyć. Bardziej przyda nam się jedzenie i/lub trociny.

[magii0]

A żwirek? Bo już zamówiłam 60L dla Ciebie 

[Iskra]

żwirek  Pewnie, że tak 
Ale piszę informacyjnie gdyby ktoś jeszcze chciał nas wspomóc. Zamiast 2-3 paczek sianka poproszę o 2-3 paczki trocin Zwykle sa w takiej samej cenie nawet.

[Iskra]

No i możecie powiedzieć: Iskra to kretynka. Przez duże "K". Największa kretynka w Szczecinie.
Kupiłam dzisiaj królika. Młodziutki, niespełna 4-ro miesięczny, 1,2 kg. Dosyć zadbany, ze sklepu zoo.
Za całe 60 zł, bez żadnego upustu.
Jest jedno "ale"- królik ma zaćmę soczewki. Na obydwojgu oczu. Teraz jeszcze  trochę widzi. W przyszłości- straci wzrok zupełnie. Trudno mi to opisać, ale- zamiast źrenicy ma mnóstwo rozlanych jasno i ciemno niebieskich paseczków. Bardzo ładnie to wygląda- obsługa wmawiała mi, że on ma niebieskie oczy   Ma rany na uszach po pogryzieniu, ma robaki. Siedział w mikro-klatce, bez jedzenia i siana, z pomarańczową wodą w poidełku.
Iskra jest kretynką, bo ma miękkie serce. Właśnie dałam zarobić największej "hodowli" w ok. Szczecina i sklepowi zoo.Ale nie mogłam Nie mogłam zostawić małego królika, smutnego i samotnego, przestraszonego w sklepie. Gdzie nigdy by nie kupił takiego felernego towaru, gdzie wrócił by w końcu do "hodowli".
Lizak- bo takie otrzymał imię- jest nieśmiały i bardzo niepewny. Jest ciekawski, ale boi się poruszać. Nie ma szans na przywrócenie mu wzroku. Możliwa jest operacja, ale- niesie zbyt wysokie ryzyko. Lizak został dzisiaj odrobaczony, obejrzany. Prosi o kochający domek, chętnie z drugim królikiem, który pokaże mu, jak pewnie się poruszać po domu....

A ja proszę o pomoc. Proszę i pomoc, bo nie daję rady. Po prostu mnie nie stać   Zabieram króliki z Wałcza- samice, które mogą być w ciąży. Mam domy tymczasowe, są środki na zabiegi, na odpchlenia, odrobaczenia, karma i dzięki magii i zgadze- żwirek i trociny. Jednak nie ma za co przywieźć króliki do Szczecina. Znajomy Magdy zgodził się nas zawieźć i przywieźć w dwie strony. Chcę je zabrać jak najszybciej- w tę sobotę.  Brak nam środków na benzynę- ani statut TOZ ani SPK nie przewiduje zwracania pieniędzy za dojazd gdziekolwiek, nie mogą również tego kupić. Ja sama ledwo ciągnę finansowo w tym momencie, Dora i Axel chorują "jak cholera". Z tego co pamiętam, jazda do Wałcza i z Wałcza do Szczecina i rozwiezienie potem królików to będzie koszt 150 zł. Tyle, co jednej sterylki. Potrzeba mi również drugiej pomocy- sfinansowania mojej miękkiej dupy, czyli wykupienia Lizaka ze sklepu   Zapożyczyłam się u TOZ na tę okazję i muszę jak najszybciej oddać te pieniądze.

A tak wygląda Lizak:

[sonia]

Iskra 25 kg. trocin jest w drodze do ciebie.

[tola83]

no cóż...gdyby wszyscy mieli miękkie dupy to mniej zwierzaków by cierpiało. 60zł za malucha wyslę w środę (jak zwykle jestem przed pierwszym:) więc w czwartek będą na koncie, może byc? a mordaska przecudna i jak tu prześc obojętnie?

[eyva]

Dlatego nie oglądam zwierzaków w sklepach
(chyba że mnie Iskra zaciągnie ...)

Przekonanie do kolejnego zwierzaka właściciela u którego się wynajmuje jest trudniejsze niż rodziców
niestety

[Iskra]

soniu, tola- bardzo dziękuję wam za pomoc, naprawdę. I pewnie, że może być
Lizak jest uroczy, naprawdę. Skończenie śliczny, pomarańczowo-biały ze świetną grzywą. Zasługuje na prawdziwy domek, który będzie go kochał i dbał o niego.

eyva - dobrze że w Galaxy nie było niczego zaniedbanego (:
Moi rodzice osiągnęli już poziom spokojnej akceptacji, niemniej 5-tego królika by bardzo ciężko znieśli. Lizak zamieszkał w bardzo fajnym domu tymczasowym jako jedyny królik, ma zamiast tego ciszę i spokój, aby powoli dojść do siebie

[digoxyna]

On jest przepiękny i zasługuje na kochający dom! Iskra, masz ogromne serce... Napisz mi proszę, tu lub na PW, co Ci najbardziej trzeba, to jak będę do Ciebie jechać następnym razem, to przywiozę

[Kasieek23]

Jak sie miewa Lizak? Czy jest juz ktos chetny na niego? Czy wrazie adopcji bedzie pomoc w transporcie? Lizak bardzo przypadl mi do gustu,jest pieknym kroliczkiem ,a my szukamy towarzysza dla Kini a Lizak bedzie potrzebwal  z czasem "oczu" ktore Kinia mogla aby "dac" Lizakowi.

[Ann]

Dlaczego operacja wzroku jest zbyt ryzykowna?
U ludzi się operuje zaćmę.
Chciałabym się Nim zaopiekować 

[Iskra]

Trzeba usunąć soczewkę niestety znacie kogoś, kto robił to u królików? Ja jestem trochę przewrażliwiona jeżeli chodzi o zabiegi i operacje na oczach u zwierząt
A on nawet niewidomy jest prześwietnym zwierzakiem- i zasługuje na świetny dom

[Eni]

znacie kogoś, kto robił to u królików?

Ja tam nie znam żadnego weta okulisty, ale wygooglowało się sporo, tylko czy oni znów znają się na operacjach u królików?
 Zgadzam się, że to spore ryzyko i koszta, a skoro sobie radzi, to nie widzę sensu go narażać.

[digoxyna]

Już nie mówiąc o tym, że po usunięciu soczewki i tak będzie niewidomy- więc po co ten stres... Czekamy więc na kochający domek, króliczek jest przepiękny

[Ann]

Postaram się coś więcej dowiedzieć na temat zaćmy u zwierząt. Jeżeli jest chociaż mała szansa, że będzie widział dlaczego mu nie pomóc? Wybadam i dam znać.
A pieniądze się załatwi. Ps. Zakochałam się w Nim tworzyli by śliczna parkę z moją Majką, ale chłopak się nie zgadza na razie ponieważ mieszkamy w wynajętym mieszkaniu, jak będziemy mieć już własne to na-pewno Maja nie będzie jedynym uszatkiem.

[dori]

Ja mam ślepego psa( 17 lat) . Takze wskutek zaćmy. Niestety dowiedziałam sie ,że to nieoperacyjne u zwierząt. Stosuję kropelki , które powstrzymują proces ślepnięcia. Puszek widzi tylko malutkimi obrzeżkami oka. Ale swietnie daje sobie radę. Porusza się w pobliżu znanych przedmiotów , a najchętniej przy nodze . No i węch ma doskonały.

[Eni]

Niestety dowiedziałam sie ,że to nieoperacyjne u zwierząt.

Ale np. Animie w Warszawie podobno operują "Wykonujemy wszelkie operacje okulistyczne dotyczące powiek i gałki ocznej, w tym również operacyjne leczenie zaćmy i jaskry." z http://www.anima.waw.pl/zakres-uslug.php

A dla czego moim zdaniem w tym przypadku można by nie pomagać? Podkreślam, moim zdaniem! Bo zabieg jest ryzykowny i kosztowny, a jest masa królików, które tez potrzebują pomocy. Jak się wyda pieniądze na coś, co może nie pomóc, a zaszkodzić, to potem będzie się bezradnie patrzeć na zły los innych uszaków, bo już w kasie będzie pusto. Ale nie widzę problemu, jak ktoś zechciałby króliczka adoptować i załatwiać mu operację.

[digoxyna]

Zgadzam się z Eni. Poza tym króliczki mają inne zmysły, dużo lepiej wykształcone niż wzrok-np. słuch, węch, dotyk. Choć kiedyś była przekonana, że króliki mają wzrok tak doskonały jak koty

[eyva]

króliki ze szczecina się przypominają