Szczeciniaki- wątek zbiorczy uszaków ze Szczecina i okolic

[Iskra]

Oto Zgredek- pleć potwierdzona, to samczyk. Fajny, zdrowy, do oddania w kochające ręce

[joac]

Ślicznuszek Może jest ktoś zaszynszylony na forum?

[Minka.]

dream

[Kamulka84]

Dzisiaj pod opiekę SPK trafiła parka zakochańców: Noska i Remi

Noska to piękna, dorodna króliczka Rex, a jej towarzysz Remi to niewielka miniaturka. Oba króliki są wykastrowane i zdrowe.

Czekają obecnie na transport ode mnie do DT w Szczecinie

[mika2680]

Jezu jakie cuuuuda, szczególnie Noska :

[Solvieg]

Piękności

[Kamulka84]

Noska jest rzeczywiście piękna, choc przydałaby się jej lekka dieta. Właścicielka poinformowała, że królinka cierpi często na rozwolnienia, ale biorąc pod uwagę co te króliki jadły (a dostałam tez wiaderko kolorowych chrupek ze słonecznikiem), to zmiana sposobu zywienia powinna rozwiązac problem

Uszaki sa urocze, cały czas się miziają, a mały Remi bardzo broni swojej dużej małżonki

Noska, widok z gory

[joac]

Wspaniała para, Noska prześliczna, ale i Remy zachwycający. No i że tak jej broni

[Iskra]

Kamila donosi, że Noska jest tak gruba, że nie może sama się wymyć- dodatkowo ma biegunkę. Co skutkuje przyklejaniem się rozpaćkanych kup przy odbycie 
Więc kolejny uszaty dołącza do akcji: jedz suszki, bądź fit! Ktoś chętny zasponsorować uroczej Nosce pakę suszków?

[Kamulka84]

Niestety niedobre wieści

Noska jest chora. Rano bylo wszystko w porządku, zjadła śniadanie i normalnie się zachowywała. Gdy wrociłam z pracy zobaczylam, że sie przewraca i ledwo oddycha. Natychmiast pojechałam do weterynarza. Nie ma wzdęcia, została osłuchana.
Dostała sterydy, tetracyklinę, witaminę B i sole mineralne do wypicia.

Na szczęście sama je (podalam jej suszki i siano) i pije. Sterydy pomogły, próbuje wstawać, ale traci równowagę.

Będziemy musieli zrobić dalszą diagnostykę i badania, bo niestety jest podejrzenie e.cuniculi

Została równiez zważona i waży 4,8 kg.

Na dodatek musiałam odizolować Remiego, który zaczął być wobec niej agresywny i ją dosiadać tak, że Noska piszczała. Oczywiście jest w zagrodzie razem z nią, ale oddzielony prętami.

[joac]

Biedna Noseczka Ech, że też kawaler musi wtedy dokazywać - to niestety częsty scenariusz, chęć zdominowania chorego
Nosko, proszę, wyzdrowiej nam

[Iskra]

Jako ciekawostkę podam przepis jednego z wetów w Koszalinie na leczenie Noski: podać miks bobków innego królika z jogurtem 

[izaf]

 

Jako ciekawostkę podam przepis jednego z wetów w Koszalinie na leczenie Noski: podać miks bobków innego królika z jogurtem 

To chyba jemu na kaca 

[joac]

O tym jogurcie to nie słyszałam, ale miks bobków - owszem, podobno skuteczny - choć chodziło przede wszystkim o ceko, nie takie zwykłe boby

[Kamulka84]

Najbardziej dobijający jest w tym wszystkim fakt, że w Koszalinie nie ma jednego weta, do którego miałabym zaufanie i który prowadziłby wszystkie uszaki będące pod moją opieką. Właściwie z każdym jeżdże co chwilę gdzie indziej, a i tak nigdy nie mam pewności, czy to, co słyszę, nie jest przypadkiem bzdurą.

Noska na razie bez większych zmian. Próbuje wstawać, ale się przewraca i wyraźnie przechyla ją na jedną stronę. Myślę, że otyłośc dodatkowo działa teraz na jej niekorzyść. Dzisiaj znów pojedziemy do weta na kolejne podanie leków i dalszą diagnostykę.

Na szczęście sama je i pije dosyć chętnie, trzeba jej tylko postawić blisko pyniaka. Dużo sika i normalnie bobczy.

Remi wciąż siedzi odizolowany, bo jak próbowałam go do niej wypuszczać, to sytuacja się powtarzała.

[Solvieg]

Biedna Noseńka 

[Iskra]

Dzień drugi zabawy z weterynarzami z Koszalina- miejmy nadzieję, że zakończony 

Kamila pewnie napisze później więcej, ale ja bym chciała podziękować Siccy, bez której pewnie nie udało by nam się zbadań Noski w kierunku e.cuniculi   

[Kamulka84]

Wieści są następujące:
W największej lecznicy w Koszalinie, w której przyjmuje kilku lekarzy, która ma najlepszy sprzęt i szpitalik przylecznicowy poinformowano mnie, że NIKT Z PERSONELU NIE UMIE POBRAC KROLIKOWI KRWI I ZEBYM Z KROLIKIEM CHODZIŁA DO JAKIEGOŚ INNEGO WETA, BO ONI SIĘ NIE ZNAJĄ
Odmówiono mi równiez wykonania RTG łapy, która była zwichnięta jakiś czas temu, uzasadniając to: ten królik jest chory, jak umrze za 2 dni, to pani bedzie miała pretensje o drogie badania
 

Dopiero w kolejnym gabinecie weterynaryjnym (tak, pan od jogurtu) pobrano krew do probówek, które jutro kurier odbierze ode mnie i zawiezie do laboratorium. Zrobimy morfologię i zbadamy przeciwciała e.cuniculi. Bo takich badań oczywiście też nikt w Koszalinie nie robił.

Noska dostała dzisiaj kolejną porcję sterydów i antybiotyku. Wyprosiłam również o receptę na leki, które zaleciła Sicca (której również bardzo dziękuję za pomoc i zaangażowanie  ), więc rozpocznę dzisiaj podawanie.

A sama pacjentka? jest bardzo dzielna dzisiaj jest z nią lepiej, więcej się rusza, próbuje wstawać i chodzić, bez problemu je i pije, tylko trzeba podać prosto do pynia

Remi siedzi wściekły na cały świat i warczy na paśnik

[joac]

Po sterydach na pewno będzie miała apetyt i będzie sporo sikać. Skandal z tymi wetami, aż nie wierzę w to, co czytam, przecież Koszalin to jest duże miasto! ALe co ja się dziwię, u nas w POznaniu jest posucha, co dopiero w mniejszych miastach
Mam nadzieję, że Noseczka wydobrzeje dzięki staraniom tylu osób zaangażowanych w jej leczenie - Kamulko, Tobie też należą się wielkie podziękowania za to, co dla niej robisz

[JaAnna]

Wieści od Krówek: dziś one i ja mieliśmy ciężki dzień- pierwsza długa podróż samochodem, prawie 7 godzin ze Szczecina na Opolszczyznę, ufff... Na szczęście jakoś poszło  , choć stresik był, krówkowe noski poruszały się z duuużą prędkością. Teraz poznają swoje nowe lokum wakacyjne  . Jako że bytujemy na wsi, fajnie byłoby wypaść krówki na trawce, ale potrzebne są szczepienia, które będzie można wykonać dopiero za tydzień (Bycio skończył antybiotyk). Krówka zaczyna doganiać Bycia wagowo, wygląda już bardziej proporcjonalnie, czyli łepek nie jest taki malutki w porówwnaniu do reszty  Pozdrawiamy i trzymamy kciuki za Noskę! Oby wkrótce waga była znów jedynym problemem!