[Częstochowa] Pilny DT/DS dla małej Bletki.

[Monia i Tiffi]

Witam, piszę za osobę, która mnie o to prosiła choć jest mi nieznana. Jej mama nabawiła się uczulenia na króliczka, i ta osoba jest zmuszona oddać małego uszaka.

Opis Króliczki: Króliczka ma na imię Bletka, ma około 4 miesięcy, waży 80-90 dag. Do tej pory jadła karmę "Chrumiś", marchewkę, siano i wodę.
Króliczce trzeba wprowadzić granulat oraz oduczyć jedzenia tej karmy. W poprzednim domu miała cały czas otwartą klatkę, oraz kontakt z Szynszylem. Reaguje na imię, oraz zwroty takie jak: "Chodź tu","nie wolno","zostaw to". Królinka nie była w ogóle u weta, nie wiadomo na 100% czy to samiczka. Informacji dostarczyła właścicielka.

Zdjęcia(ponoć ma tu 2 miesiące):





Dane kontaktowe do właścicielki:
*e-mail: howrse1@vp.pl
*gadu-gadu: 26105353

Czy ktoś z okolic Częstochowy lub wgl. mógłby wziąć maleńką na DT lub DS.?

[Apogeum]

widzicie zdjecia bo ja nie widze

[Sassenka]

ja widzę

[Dominika.]

widze photo.
piekny rudziaczek

a moze w jej miescie, szkole i itp znajdize sie ktos chetny? ale musze to byc "dobre rece" ;<

[monisia1413]

soldziak miejmy nadzieje ze znajdzie dom

[Samogonny Mefisto]

Ja bym mogła wziąć ją na DT. ; )) Problem byłby tylko z transportem bo mieszkam we Wrocławiu.

[Monia i Tiffi]

Naprawdę.? to fajnie, Jak jest ktoś kto mógłby tę uszatą istotkę przewieźc to extra:)
Jest ktoś taki.?

[Króliczek1]

W środę okaże się czy moja mama jest na nią uczulona, mam nadzieję że uczula ją nasz kot

[Samogonny Mefisto]

Mamy taką nadzieję Króliczek1 ; )) Szkoda by oddawać takie śliczne maleństwo. ;p

[Iskra]

mam nadzieję że uczula ją nasz kot

a co wtedy stanie się z kotem?

[Monia i Tiffi]

no właśnie.? co z kociakiem

[Samogonny Mefisto]

Miejmy nadzieję, że wszystko skończy się dobrze. Osobiście polecałabym mamie chodzenie na odczulanie. Moja mama chodziła na to z bratem bo w jednej z przychodni było coś takiego i na ich alergii podziałało super. ; ))

A to działa na różne rzeczy na papierosy, kurz, sierść itp.

[Librunia]

Mam nadzieję, że znajdzie się wyjście z tej sytuacji. Jeżeli nie, to chętnie zaoferowałabym DT dla tego ślicznego uszatka. Mogłabym również po niego przyjechać do Częstochowy.

[Króliczek1]

Ale ostatnio właśnie przez ten okres kiedy mama dostała alergii to kot siedział całymi dniami w domu, ale nie pozbędziemy się go ponieważ Zdzichu całymi dniami chce siedzieć na dworze on tylko przychodzi do domu jak jest BARDZO głodny i na noc, tak to nie ma go w domu.

[Monia i Tiffi]

no to może kot uczula.? albo twoja mama po prostu złapała przeziębienie.?
Wiadomo już na co ta alergia.?  Bo nie wiem czy ten wątek zamykać czy dalej potrzebny jest jakby alarmowy DT/DS.?
Mam nadzieje, że zostanie u Ciebie, wtedy polecam przestudiowanie stron o królach.
Ale jeśli faktycznie mała uczula, to albo odczulanie albo narazie na DT do Libruni lub S.Mefista. lub jeszcze do kogoś innego.

[mysza]

Króliczek, sprawdz czy czasem nie uczulają mamy, np trociny (jeśli masz w klatce), siano, kurz, może to nawet jest kot(nigdy nie wiadomo). 
Postaraj sie pozbyć wszelkich alergenów- szczególnie jeśli masz trociny. Przenieś uszaka w inne miejsce razem z oporządzeniem. Poproś mame o zrobienie sobie testów, bo możliwe, że uczulenie ma np. na co innego

[Króliczek1]

Mama była u dermatologa ale lekarka nie wie od czego to. Na razie mama ma przepisane leki w środę idzie ponownie i jeśli alergia nie zniknie to Bletka musi zostać oddana. Na trociny, hmm..... wątpię, mamy szynszyla od 6 lat i używamy dla niego tych samych trocin co dla uszatej. O i jeśli Bletka będzie musiała opuścić mój dom to jedynie za podpisaniem UMOWY ADOPCYJNEJ, i na pewno nie do domu gdzie dzieci są młodsze niż 12 lat, ponieważ Bletka jest agresywna, mi rozwaliła zębami i pazurami całą rękę.

[nuka]

Nic dziwnego ze mała pokazuje pazurki. Dojrzewa sobie zgodnie z jej naturą.
Nie rozumiem, skoro mama była u dermatologa to czy wykonała testy alergiczne??

[Króliczek1]

Nie wiem, wiem tylko że była a lekarka powiedziała że nie wie od czego może być ta alergia.

[Monia i Tiffi]

niech zrobi dokładne badania.

[Librunia]

Najważniejsze są odpowiednie badania. Szkoda by było narażać króliczka na stres, kiedy może się okazać, że to nie on jest przyczyną alergii albo że można się odczulić. Trzymam kciuki, żeby wszystko poszło dobrze i żebyś mogła zatrzymać i kotka, i króliczka.

[monika2415]

Ja miałam testy na alergię z krwi.Za każdym razem w miejscu podania szczepu podania sierści królika pojawiał się wielki bąbel a goiło się i swędziało chyba z tydzień.Przy szczepach sierści psa i kota nie wyszło nic a wystarczy że pojawi się kot albo pies a ja się drapie jak głupia a króliczki mam dwa i nic.Także z tymi testami nigdy nic nie wiadomo.

[Monia i Tiffi]

Króliczek1, wiadomo już co z tym króliczkiem.? jak nie, to zamykam wątek, bo nie potrzebny....

[Króliczek1]

Już możesz zamknąć
Bletka zostaje ze mną!!!!

[Monia i Tiffi]

jupi Polecam przejrzec forum, i różne polecane królicze strony.