Do biura TOZ zgłosił się wolontariuszki, które przyniosły ze sobą królika. Został on oddany przez właścicielkę do sklepu zoo- a właściwie, to sprzedawcy zostali sterroryzowani, że jak nie wezmą królika, to właścicielka wypuści go na wolność.
Mały do poniedziałku przebywa w siedzibie TOZ- w poniedziałek pojedzie do domu tymczasowego.
Jest to tatuowany dwu letni królik. Jego stan wskazuje na znaczne zaniedbanie. Królik jest przeziębiony, ma zapalenie spojówek- zostały podane mu odpowiednie antybiotyki. Julek miał również bardzo przerośnięte zęby- górne siekacze aż zawinęły się i kaleczył podniebienie. Zęby Julka będą wymagały regularnej korekty. Julek jest lekko wychudzony- waży 1,5 kg, oraz miał pchły- został podany odpowiedni środek.
Jednak Julek jest bardzo radosny, energiczny i wesoły. Nie boi się ludzi, i pozwala wziąć się na ręce. Szukamy dobrego domu stałego.
Zdjęcia później. Uszak jest uroczy- biało-rudy, stojące uszka, niebieskie oczka. A mega energiczny charakterek